- To, co mówił Jarosław Kaczyński, jest absurdalne. Tak mówić nie można. Kaczyński nie tylko kłamie, ale niszczy życie publiczne - tak wypowiedź prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego ocenił marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna.
Schetyna skomentował wczorajszą wypowiedź Jarosława Kaczyńskiego we Wrocławiu, gdzie podczas konferencji prasowej razem z ministrem kultury Bogdanem Zdrojewskim przedstawiał kandydaturę Sławomira Piechoty na prezydenta Wrocławia.
Pytany był jednak przez dziennikarzy także o wczorajsze przemówienie prezesa PiS w klubie Palladium, w którym J. Kaczyński obarczył rząd odpowiedzialnością za katastrofę smoleńską i z nazwiska wskazał osoby (w tym szefa rządu Donalda Tuska), które powinny zniknąć z polskiego życia politycznego.
"Przekroczono kolejną granicę przyzwoitości"
- Wczoraj przekroczono następną granicę przyzwoitości - powiedział we Wrocławiu Schetyna. - Kaczyński zaczął mówić o najważniejszych ludziach w państwie językiem nienawiści, wyklucza ich z życia publicznego - dodał.
Zdaniem marszałka Sejmu, język nienawiści i agresji nie może dominować w polskiej polityce. - Zrobimy wszystko, by przerwać tę eskalację nienawiści - zapowiedział.
Powtórzył też, że słowa Kaczyńskiego o winie rządu za katastrofę były absurdalne. - Tak mówić nie można. Tak mówi ktoś, kto nie tylko kłamie, ale niszczy życie publiczne - zaznaczył. Podkreślił, że "nie będzie akceptacji takich zachowań".
Schetyna ma nadzieję, że wyrok w tej sprawie wydadzą wyborcy.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24