- Rosyjski ambasador powinien usłyszeć historyczną prawdę o roli ZSRR w wywołaniu II wojny światowej - powiedział w rozmowie z Radiem Koszalin Jarosław Kaczyński. Prezes PiS odniósł się też do trwającej kampanii wyobrczej, spotkania z prezydentem Andrzejem Dudą oraz kwestii uchodźców.
W opinii Kaczyńskiego rozmowa z ambasadorem Rosji, który został wezwany do polskiego MSZ, powinna przebiegać w sposób "dyplomatyczny, ale zdecydowany".
Jarosław Kaczyński powiedział, że nie jest winą Polski, że Rosja po latach stosunkowo spokojnej polityki postanowiła działać bardziej ekspansywnie.
- Mamy do czynienia z nową sytuację, ale to wyłącznie Rosja tę nową sytuację wywołała. Wybrała opcję imperialną - powiedział lider PiS.
Dodał, że złe stosunki Polska-Rosja, o których mówił ambasador Siergiej Andriejew, są konsekwencją właśnie tej nowej sytuacji.
- Nie może być tak, żeby na naszym terytorium były pomniki ludzi, którzy szkodzili polskim bohaterom narodowym - powiedział Kaczyński o sprawie likwidacji pomnika w Pieniężnie, co oburzyło władze Rosji.
"Musimy pilnować, aby te wybory były uczciwe"
Jarosław Kaczyński stwierdził, że nie przywiązywał większej wagi do sondaży, gdy wskazywały przegraną PiS i tak samo teraz nie ekscytuje się nimi, gdy jego partia jest w nich na prowadzeniu. Dodał jednak, że 15-18 proc. przewagi nad PO pokazywane przez badania, powinno wystarczyć do zdobycia samodzielnej większości w parlamencie.
- To nie sondaże są jednak decydujące. My doskonale wiemy, że dopiero 25 października będzie wiadomo, jaki będzie wynik wyborów - powiedział.
Były premier dodał, że w czasie trwającej kampanii wyborczej Prawo i Sprawiedliwość musi zrobić wszystko, aby wynik był jak najlepszy.
- Z drugiej strony, musimy pilnować, aby te wybory były przeprowadzone uczciwie - dodał.
Spotkanie Duda-Kaczyński: "Zarzuty są absurdalne"
Prezes PiS był też pytany o spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą.
- Cóż złego, że szef partii, która wysunęła kandydata na stanowisko prezydenta, potem się z nim spotyka - pytał Kaczyński. Jak dodał, absurdalne jest stawianie zarzutów z tego powodu, bowiem takie spotkania są czymś normalnym w świecie polityki.
- To była rozmowa prywatna, więc nie będę mówił o jej treści - odpowiedział Kaczyński zapytany o to czego dotyczyła.
Fala imigrantów może "zdemolować Europę i Polskę"
- Trzeba pomóc, ale trzeba pomóc w sposób racjonalny - odpowiedział Kaczyński na pytanie o kwestię fali uchodźców napływającą do Europy.
Dodał, że jeśli UE nie podejmie działań, które ograniczą falę imigrantów, to może to doprowadzić do "zdemolowania Europy i zdemolowania Polski".
Kaczyński uznał też, że ustalenia podjęte na spotkaniu ministrów spraw wewnętrznych Unii Europejskiej (Polska przyjmie w sumie 7 tys. uchodźców - red.) są złe dla naszego kraju.
Podkreślił, że w tej sprawie zawiedli zarówno Donald Tusk, jak i osoby obecnie rządzącą Polską. - Doszło to rozszczelnienia naszego kraju. Dalsze następstwa są w tej chwili trudne do przewidzenia - powiedział Kaczyński.
Autor: PM / Źródło: Radio Koszalin