– W naszym kraju jest największy odsetek alergików na świecie. Każdy z nas prędzej czy później zachoruje na alergię – mówi o Polsce i Polakach prof. Bolesław K. Samoliński, kierownik badania ECAP ("Epidemiologia Chorób Alergicznych w Polsce"). O szczegółach badania pisze dziennik "Polska".
Jak czytamy, wyniki badań wskazują, że aż 40 proc. Polaków cierpi na alergię, u 35 proc. zdarzają się stany zapalne błony śluzowej nosa, a alergiczny nieżyt nosa, który może prowadzić do astmy, ma co czwarty badany.
Wróg Polaków - astma
Astma, czyli przewlekłe zapalenie oskrzeli wywołane przewlekłą alergią, jest dziś największym problemem zdrowotnym Polaków. Choruje na nią aż 3 mln z nich. – Przy tym aż 70 proc. astmatyków nie wie, że jest chorych – alarmuje prof. Samoliński.
Astma atakuje ludzi młodych - pisze "Polska" i przywołuje dane GUS. Wynika z nich, że w grupie osób do 29. roku życia astma jest najczęstszą chorobą przewlekłą.
Także na świecie liczba zachorowań na astmę rośnie. Dziś wynosi aż 300 mln, a szacuje się, że w ciągu kolejnych 15 lat ich liczba wzrośnie o kolejne 100 mln. Astma jest chorobą śmiertelną. W jej wyniku w Europie co godzinę umiera jedna osoba - pisze gazeta.
Astmatycy pochodzą z Wrocławia
Alergolodzy oceniają, że najczęściej na astmę chorują palacze i mieszkańcy dużych aglomeracji. W mieście astmę ma 18,4 proc. dzieci i 13,2 proc. dorosłych, podczas gdy na wsi odpowiednio 6 proc. i 4,2 proc.
W Polsce najwięcej astmatyków mieszka we Wrocławiu. – Podejrzewamy, że jest to związane z powodzią, która miała miejsce kilka lat temu. W zalanych domach zagnieździł się grzyb i stąd tyle nowych zachorowań – uważa prof. Samoliński.
Najlepiej jest we wschodniej części kraju. Z badań wynika, że najmniej chorych na astmę mieszka w okolicach Zamościa i Krasnegostawu.
Astmę trzeba leczyć
Lekarze alarmują - nieleczona astma, to poważne kłopoty. Astmatycy np. nie wysypiają się i pracują mniej wydajnie. Co roku unijna gospodarka z tego powodu traci aż 9,8 mld euro - donosi "Polska".
– A przecież mamy dobre refundowane leki na astmę, które umożliwiają choremu w miarę normalne życie. Problem w tym, że mało kto je dostaje, bo nasi lekarze rodzinni nie potrafią diagnozować astmy – mówi prof. Jerzy Kruszewski, krajowy konsultant w dziedzinie alergologii.
Dlatego specjaliści biją na alarm: jeśli chory zauważy u siebie niepokojące objawy, jak częste przeziębienia czy świszczący oddech, powinien jak najszybciej iść do specjalisty.
Źródło: tvn24.pl, "Polska", PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu