Przedszkole dla każdego pięciolatka - taki plan przedstawiła minister edukacji Katarzyna Hall na antenie TVN24. Realizacji tego zamiaru ma służyć z kolei wysłanie sześciolatków do szkół.
Choć decyzję, czy sześciolatek pójdzie do szkoły minister zostawia rodzicom, to liczy, że tak właśnie w większości wypadków się stanie. - Wtedy pieniądze przeznaczone na edukację przedszkolną pójdą na pięcioletnie przedszkolaki - wyjaśnia minister.
Minister edukacji przypomniała, że obecnie nauka dla 6-latków jest obowiązkowa. Natomiast nowy projekt autorstwa resortu edukacji zakłada, by prawo podjęcia decyzji czy 6-letnie dziecko może już pójść do szkoły, czy też uczyć się w przedszkolu, pozostawić rodzicom. - Istnieje w tym wieku rozbieżność w dojrzałości dzieci sięgająca nawet trzech lat. Jedne dzieci rozwijają się szybciej, a inne wolniej - tłumaczyła minister.
Celem resortu edukacji jest natomiast upowszechnienie edukacji przedszkolnej. - Chodzi o to, żeby te środki samorządów, dziś przeznaczane na sześciolatki, były przeznaczane na prawo dla każdego pięciolatka do edukacji przedszkolnej - wyjaśniła Katarzyna Hall.
- Mamy najniższy odsetek dzieci objętych edukacją przedszkolną w całej Unii Europejskiej - dodała minister Hall.
Źródło: TVN24, Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: TVN24