Brak wizji, dziwne powiązania, i zadowolenie z siebie - dwuletnie rządy PO w Warszawie, w opinii Jarosława Kaczyńskiego - są odbiciem roku rządów tej partii w kraju. - Mamy scenę i to, co za sceną, fasadę - i to, co za fasadą - tak prezes PiS podsumował działalność prezydent stolicy Hanny Gronkiewicz-Waltz.
Według Jarosława Kaczyńskiego, Gronkiewicz-Waltz jest tylko "administratorem" Warszawy, bo brakuje jej wizji, by w sposób kreatywny sprawować urząd prezydenta. Jak przypomniał, inwestycje, których ukończeniem chwali się obecna prezydent, zostały zaplanowane i częściowo wykonane za poprzedniej kadencji, np. remont Krakowskiego Przedmieścia. Natomiast własne plany PO, które zapowiadano podczas kampanii wyborczej zostały – jak dowodził prezes PiS - odwołane.
Lista przewinień włodarzy stolicy jest dłuższa. Jarosław Kaczyński zarzucił im "odrzucenie wszelkich elementów merytorycznych" i fikcyjne konkursy. Poza tym zwrócił uwagę na "dziwne powiązania i prezenty", wśród których wymienił sprawę Stadionu Narodowego. – Na przykład próbowano zmienić miejsce stadionowe, za tym kryły się różne interesy - mówił.
Prezydent stolicy prezes PiS zarzucił też pewność siebie i zadowolenie z siebie, co - jak podkreślił - jest kwestią jej charakteru.
Prezydent się chwali
Wcześniej Hanna Gronkiewicz-Waltz podsumowała najważniejsze stołeczne inwestycje w ciągu ostatnich dwóch lat. Wśród niech wymieniła m.in. zakończenie budowy I linii metra, rozpoczęcie budowy stadionu Legii i Centrum Nauki Kopernik oraz rewitalizację Krakowskiego Przedmieścia.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24