Skargę do KRRiT na TVN i Polsat skierował wiceprezes Libertas Polska, członek LPR Daniel Pawłowiec. Powód? Komercyjne telewizje nie pokazały konferencji szefa stowarzyszenia Libertas, Declana Ganleya. Transmitowała ją jedynie TVP Info.
Pawłowiec twierdzi, że konferencja irlandzkiego lidera eurosceptyków była bardzo ważnym wydarzeniem politycznym związanym z kampanią wyborczą do Parlamentu Europejskiego.
Dlatego nie ukrywa oburzenia, że nie pokazały jej telewizje komercyjne - TVN i Polsat. I stąd skarga do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.
Jednocześnie Pawłowiec odrzucił sugestie, jakoby wpływał na to, by konferencję Ganleya pokazała TVP Info.
Jeszcze do niedawna polityk LPR i nowy wiceprezes Libertas Polska był wiceprzewodniczącym Rady Programowej TVP (w poniedziałek poinformował o swojej rezygnacji). A p.o. prezesa TVP jest Piotr Farfał (członek LPR).
On również zaprzeczył sugestii, że transmisja konferencji Ganleya odbyła się na jego osobiste polecenie. W specjalnym oświadczeniu stwierdził, że decyzja o transmisji konferencji Ganleya to dowód, że TVP jest otwarta na różne poglądy polityczne. - Nikt nie będzie wykluczony z debaty publicznej, której istotnym miejscem jest TVP - podkreślił Farfał.
Chcą do europarlamentu
Partia Libertas Polska została zarejestrowana przed kilkoma dniami. Jej wiceprezesami zostali Daniel Pawłowiec oraz Artur Zawisza. Partia nie będzie mieć polskiego prezesa.
Głównym celem Libertas - stowarzyszenia założonego przez Ganleya (przeciwnika Traktatu Lizbońskiego) - ma być budowa paneuropejskiej partii politycznej, zdolnej odnieść sukces w wyborach do Parlamentu Europejskiego.
Głównymi punktami programu Libertas jest "zwalczanie biurokracji" oraz "działania na rzecz ograniczenia deficytu demokracji w UE". Libertas ma oddziały w wielu państwach Unii Europejskiej. Polski oddział otwarto w Warszawie na początku lutego.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: fotorzepa