Dziennikarzowi nie można mówić prawdy, nie należy go słuchać i odpowiadać na pytania - takie rady daje studentom Grzegorz Żurawski, były już rzecznik Ministra Edukacji Narodowej. Sprawę nietypowych zajęć ujawniło 'Metro".
Rzecznik ministra edukacji narodowej Grzegorz Żurawski prowadzi zajęcia "Mieć widoczną markę" na studiach podyplomowych organizowanych przez Instytut Badań Literackich przy Polskiej Akademii Nauk. Studenci mogą od niego usłyszeć praktyczne porady na temat tego, jak radzić sobie z dziennikarzami.
Rzecznik opowiadał, jak oszukuje, manipuluje mediami. I też takie formy polecał swoim studentom, że dziennikarzowi nie można mówić prawdy, że się go nie słucha, nie odpowiada na jego pytania Edyta Błaszczak, dziennikarka "Metra"
- Rzecznik opowiadał, jak oszukuje, manipuluje mediami. I też takie formy polecał swoim studentom, że dziennikarzowi nie można mówić prawdy, że się go nie słucha, nie odpowiada na jego pytania - mówi TVN24 Edyta Błaszczak, dziennikarka "Metra", która opisała całą sprawę.
Wspomina też, że Żurawski radził, by w sytuacji gdy nie wiadomo, co powiedzieć dziennikarzowi, mówić wolno, albo upuścić długopis i w ten sposób zyskać na czasie. Dziennikarze nagrywają bowiem setki, które rządzą się swoimi prawami, muszą być krótkie i zwarte.
Żurawski przekonywał też - jak opisała Błaszczak - że z dziennikarzami, którzy przyjeżdżają na nagrania, nie warto rozmawiać, bo to nic innego, jak stojaki. I żeby coś ustalić, trzeba odnaleźć ich redaktora, który zlecił im pracę.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24