Młody buk, czyli buczek, miał zastąpić komunistę Buczka. Samorządy dekomunizują ulice

[object Object]
Pomysłowość samorządowców w dekomunizacji ulic zdaje się nie mieć granic | Materiał Faktów TVN z 7 lipcaFakty TVN
wideo 2/7

Z Buczka na Buczka. Rada gminy Tuchomie (Pomorskie) zmieniła patrona ulicy z komunistycznego działacza na młody buk, czyli... buczek. Część samorządów, żeby nie przysparzać kłopotów mieszkańcom, dekomunizuje ulice tak, aby pozostawić stare nazwy, lecz z nowym uzasadnieniem. Nie spotyka się to z przychylnością wojewodów. Część spraw zakończy się w sądzie.

Władze miast i gmin już tylko do 2 września mają czas na zdekomunizowanie nazw ulic i placów. Obowiązek i taki termin nakłada na nie ustawa o zakazie propagowania ustroju komunistycznego lub innego ustroju totalitarnego w przestrzeni publicznej.

Cztery listy IPN

Część samorządów, tam gdzie się da, stara się pozostawić nazwy ulic w tym samym brzmieniu, choć inaczej je uzasadniać. Chodzi o to, żeby zaoszczędzić mieszkańcom konieczności wymiany tablic na domach, a przedsiębiorcom wymiany pieczątek, druków firmowych, nowych wpisów do urzędowych rejestrów itp.

Merytoryczną pomocą lokalnym samorządom ma służyć Instytut Pamięci Narodowej, który dopuszcza dekomunizację ulic w obrębie tożsamo brzmiących nazw, ale nie we wszystkich przypadkach.

IPN opublikował cztery listy nazw ulic, które powinny interesować lokalne władze zobowiązane do dekomunizacji przestrzeni publicznej.

Pierwsza lista zawiera nazwy do bezwzględnej wymiany. Jest ich 107. Głównie widnieją na niej nazwiska komunistycznych działaczy, których zdaniem IPN, upamiętniać nie należy. Jest też na niej kilka rocznic, głównie jubileusze PRL. Są też dwie daty, według IPN, jednoznacznie zakazane. Są nimi 22 lipca - symboliczna data powstania w 1944 roku komunistycznej Polski oraz 9 maja - rocznica zwycięstwa nad faszyzmem obchodzona w Związku Sowieckim (i do dziś w Rosji), podczas gdy zachodnia Europa uznaje za dzień zakończenia wojny 8 maja. "Celebrowanie go (...) z zasady jest połączone z podtrzymywaniem stalinowskiej narracji historycznej" - uważa IPN.

Na drugiej liście są "nazwy wymagające nowych uchwał z uzasadnieniem". Liczy ona dwie pozycje: Pionierów, bo to nie tylko nazwa komunistycznej organizacji młodzieżowej, ale też osadników i ludzi przecierających nowe szlaki oraz Obrońców Pokoju, bo wprawdzie państwa komunistyczne w okresie zimnej uważały się za obrońców pokoju, ale była to tylko propaganda. Sama idea obrony pokoju zasługuje zdaniem IPN na upamiętnianie w nazwach ulic.

Trzecia lista również zawiera dwie pozycje. Są na niej nazwiska Stefana Okrzei i Bolesława Limanowskiego, którzy choć byli działaczami socjalistycznymi, walczyli o niepodległość Polski.

Na czwartej liście zaś znajdują się "nazwy kontrowersyjne i błędnie wiązane z normami ustawy". IPN decyzje co do ich przyszłości pozostawia samorządom lokalnym. Zastrzega jednak, że jeżeli samorządowcy zmienią te nazwy, to nie powinni się powoływać na ustawę dekomunizacyjną. Na liście nazw kontrowersyjnych, lecz nierekomendowanych do zmian widnieją: 1 Maja, Komuna Paryska oraz postaci Mieczysława Brauna, Jurija Gagarina, Marcina Kasprzaka i Ludwika Waryńskiego.

Daty o lokalnym znaczeniu

Problem w tym, że lista IPN nie obejmuje wszystkich lokalnych rocznic, postaci i niuansów historycznych. Na tym tle rodzą się spory. Najczęściej wokół nazw ulic, które w poszczególnych miejscowościach upamiętniają wkroczenie w latach 1944-45 walczącej z hitlerowcami Armii Czerwonej.

Na przykład, Rada Miejska w Mogilnie pozostawiła w wersji niezmienionej nazwę ulicy 22 Stycznia. W uchwale z 21 czerwca 2017 roku postanowiła jednak, że data ta upamiętniać będzie nie wkroczenie Armii Czerwonej w 1945 roku, a wybuch powstania styczniowego w 1863 roku. Wojewoda kujawsko-pomorski uchylił uchwałę radnych z Mogilna. Uznał, że próbują oni obejść przepisy ustawy. Zdaniem wojewody "w powszechnym (...) odbiorze występująca samodzielnie w nazwie ulicy data '22 Stycznia' posiada utrwalone konotacje z nazewnictwem komunistycznym". Gmina zapowiedziała skargę na wojewodę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.

Nie wiadomo jak zakończy się podobna sprawa w Sopocie. Tam radni postawili wojewodę pomorskiego w niewygodnej sytuacji. Nazwę ulicy 23 Marca "zmienili" na 23 Marca. Od dnia wejścia w życie uchwały ma ona upamiętniać już nie zajęcie Sopotu przez Armię Czerwoną, a dzień przyjaźni polsko-węgierskiej ustanowiony przez prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego. Nie wiadomo jeszcze jak w tej sprawie postąpi wojewoda pomorski. Radni Sopotu podjęli uchwałę 31 lipca. Nie została jeszcze ogłoszona w dzienniku urzędowym województwa. Wojewoda pomorski, jak wszyscy wojewodowie, jest nominowany przez Prawo i Sprawiedliwość, a dzień przyjaźni polsko-węgierskiej ustanowił prezydent RP, będący wcześniej założycielem macierzystej partii wojewody.

22 lipca stanie na wokandzie

Do poniedziałku 7 sierpnia decyzję w sprawie ulicy 22 Lipca w Rudkach-Osiedlu w gminie Nowa Słupia musi podjąć wojewoda świętokrzyska. Radni Nowej Słupi uchwalili, że na mocy dekomunizacji data ta, widniejąca w nazwie ulicy, nie będzie już upamiętniać manifestu PKWN, a nadanie przez Napoleona Konstytucji Księstwu Warszawskiemu. W województwie świętokrzyskim, jak dowiadujemy się od rzeczniczki wojewody Diany Głowni, jest to jedyny problematyczny przypadek. Poza tym dekomunizacja w Świętokrzyskiem przebiega bez zakłóceń.

O 22 Lipca stoczy natomiast sądowy bój z wojewodą warmińsko-mazurskim Rada Gminy Kruklanki. Tam również radni pozostawili tę datę w nazwie ulicy. Uchwalili, że będzie ona od tej pory upamiętniać dzień świętej Marii Magdaleny ustanowiony w 2016 roku przez papieża Franciszka. Wojewody warmińsko-mazurskiego ta zmiana nie przekonała. Unieważnił tę uchwałę uznając, że radni z Kruklanek próbują w niedozwolony sposób obejść dekomunizację. Radni poskarżyli się na wojewodę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.

Mimo, że Rada Gminy Kruklanki napisała skargę na wojewodę do WSA 28 marca, sąd do dziś nawet nie wyznaczył terminu pierwszej rozprawy.

- Rozpatrujemy sprawy szybko, średnio w ciągu dwóch miesięcy, ale ta sprawa jest wyjątkowa - tłumaczy w rozmowie z tvn24.pl wiceprezes WSA w Olsztynie Alicja Jaszczak-Sikora. - Otóż obywatel zamieszkujący w gminie Kruklanki składa kolejne formalne wnioski, które wymagają rozpatrzenia jeszcze przed wyznaczeniem terminu rozprawy. Początkowo żądał dopuszczenia do udziału w rozprawie. Teraz chce przyznania pełnomocnika z urzędu. Ostatnie postanowienie sądu w odpowiedzi na wniosek mieszkańca Kruklanek jest w trakcie doręczania. Sąd czeka na zwrotne potwierdzenie odbioru.

Spór przed sądem wstrzymuje wykonanie rozstrzygnięcia wojewody. Zatem tablice z nazwą 22 Lipca wiszą bez przeszkód w Kruklankach i najprawdopodobniej będą wisieć również po 2 września. Jak długo, zależy od sądowych terminów.

Bo nawet jeżeli Wojewódzkiemu Sądowi Administracyjnemu udało by się rozpoznać sprawę przed 2 września, to stronom przysługuje jeszcze prawo do skargi kasacyjnej w Naczelnym Sądzie Administracyjnym. Procedura sądowa może więc potrwać jeszcze kilka miesięcy.

Wojewodowie po 2 września będą mogli arbitralnie dekomunizować niezdekomunizowane przez sądy ulice, ale Kruklanki tymczasowo będą pozostawione w spokoju.

- Będziemy czekać na prawomocne rozstrzygnięcie sądu. Dopiero po nim wojewoda będzie podejmował dalsze decyzje - zapewnia dyrektor wydziału prawnego Warmińsko-Mazurskiego Urzędu Wojewódzkiego Elżbieta Sobańska.

Dendrologia, semantyka i różna ocena historii

Tymczasem nie wiadomo jeszcze, co z rozstrzygnięciem nadzorczym wojewody pomorskiego zrobi gmina Tuchomie. Radni tej gminy, na wniosek wójta, uchwalili że ulica Mariana Buczka będzie nazywać się ulicą Buczka "odnosząc się do definicji Słownika Języka Polskiego: Buczka - nazwa od drzewa - mały buk". Wojewoda pomorski uchylił jednak tę uchwałę. Dariusz Drelich uznał, że "'buczek' jest zmianą pozorną, stanowiącą obejście przepisów ustawy". Dalej wojewoda dowodzi, że radni z Tuchomia praktycznie nie uzasadnili, dlaczego nowa nazwa ulicy ma upamiętniać mały buk.

W dziennikach urzędowych poszczególnych województw można znaleźć znacznie więcej śladów sporów wojewodów z samorządami na temat dekomunizowanych ulic. Często dochodzi do nich również na tle zamiany nazw ulic w obrębie tożsamo brzmiących nazwisk: z Aleksandra Zawadzkiego - szefa Rady Państwa PRL na Tadeusza Zawadzkiego - harcmistrza, podporucznika AK lub Józefa Wieczorka - działacza PPR na Józefa Wieczorka - powstańca śląskiego, czy w końcu Jana Krasickiego - komunisty na Ignacego Krasickiego - biskupa i bajkopisarza.

Samorządy w sporach z wojewodami różnią się również w ocenie postaci historycznych. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach zmierzy się wkrótce ze skargą Rady Miejskiej Bielska-Białej na rozstrzygnięcie wojewody śląskiego. Wojewoda uważa, że rondo w mieście nie może nosić imienia Ryszarda Dziopaka, długoletniego dyrektora fabryki małych fiatów w tym mieście. Dziopak zresztą figuruje na IPN-owskiej liście patronów zakazanych, jako "nomenklaturowy dyrektor Fabryki Samochodów Małolitrażowych w Bielsku-Białej". W pierwszych latach III RP mianem nomenklatury nazywano komunistyczną i postkomunistyczną kadrę kierowniczą, która dzierżyła wpływy i posady dzięki przynależności do partii. Samorząd Bielska-Białej uznaje go jednak za postać zasłużoną dla miasta.

Sądy administracyjne w najbliższych miesiącach będą musiały więc zmierzyć się z koniecznością oceny zarówno postaci i wydarzeń historycznych, jak i wagą znaczenia rzeczowników pospolitych, takich jak na przykład "buczek".

Autor: jp/tr / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Adrian Grycuk/wiki CC BY-SA 3.0 PL

Pozostałe wiadomości

W prognozie zagrożeń IMGW na nadchodzące dni widać opady marznące, silny wiatr, oblodzenia oraz roztopy. Sprawdź, gdzie należy uważać na niebezpieczną pogodę.

Ostrzeżenia IMGW mogą objąć prawie całą Polskę. Na co należy uważać

Ostrzeżenia IMGW mogą objąć prawie całą Polskę. Na co należy uważać

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

43-latek podejrzewany o śmiertelne potrącenie 14-latka został zatrzymany w swoim mieszkaniu na warszawskim Ursynowie. Jak informuje Komenda Stołeczna Policji, mężczyzna był już notowany za różne przestępstwa.

Śmiertelne potrącenie 14-latka. Kierowca był wcześniej wielokrotnie notowany

Śmiertelne potrącenie 14-latka. Kierowca był wcześniej wielokrotnie notowany

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Już parę lat wcześniej ustawiłam sobie priorytety, jeżeli chodzi o to, jak mówię o sobie. Nie oszukuję nikogo, nie wprowadzam w błąd, jeżeli chodzi o sferę tego, z kim się umawiam, kto jest w moim kręgu zainteresowań - mówiła w TVN24 wioślarka Katarzyna Zillmann. Zaznaczała przy tym, że "mamy naprawdę duży odsetek osób LGBT, które żyją wśród nas, które są pielęgniarkami, lekarkami, prawnikami". - Trochę mamy lat do nadrobienia, ale widzę poprawę, z roku na rok jest naprawdę coraz lepiej. Jest nadzieja - oceniła.

Zillmann: nie zdawałam sobie sprawy, że tak mały gest dla kogoś może być taki mocny, przełomowy

Zillmann: nie zdawałam sobie sprawy, że tak mały gest dla kogoś może być taki mocny, przełomowy

Źródło:
TVN24

W piątek na Woli kierowca busa potrącił nastolatka na przejściu dla pieszych i uciekł. Poszkodowany trafił do szpitala w stanie ciężkim, tam zmarł. W sobotę późnym wieczorem policja zatrzymała kierowcę podejrzewanego o spowodowanie wypadku.

Potrącił 14-latka i uciekł, chłopiec zmarł w szpitalu. Policjanci zatrzymali kierowcę

Potrącił 14-latka i uciekł, chłopiec zmarł w szpitalu. Policjanci zatrzymali kierowcę

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Tragiczny wypadek w Roszczycach na Pomorzu. Kierujący 21-latek stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w drzewo. Był pijany. Zginęła 17-letnia pasażerka. Do szpitala trafili, poza kierowcą, dwaj pasażerowie w wieku 19 i 20 lat.

Pijany 21-latek uderzył w drzewo. Nie żyje 17-latka

Pijany 21-latek uderzył w drzewo. Nie żyje 17-latka

Źródło:
tvn24.pl

Urząd Morski w Gdyni pod koniec grudnia ogłosił przetarg na opracowanie dokumentacji projektowej dla budowy toru wodnego do elbląskiego portu - przekazała rzeczniczka urzędu Magdalena Kierzkowska. To ostatni odcinek ponad 20-kilometrowej drogi wodnej z Zatoki Gdańskiej przez Zalew Wiślany do Elbląga.

Ostatni odcinek do elbląskiego portu coraz bliżej. Ruszyły przygotowania

Ostatni odcinek do elbląskiego portu coraz bliżej. Ruszyły przygotowania

Źródło:
PAP

Szef słowackiego rządu Robert Fico od czasu grudniowej podróży do Moskwy nie pojawił się publicznie, ale w międzyczasie opublikował kilka wpisów w internecie. Dziennikarze ustalają, gdzie jest. Węgierski dziennikarz śledczy Szabolcs Panyi napisał, że trop prowadzi do luksusowego apartamentu pięciogwiazdkowego hotelu Capella w Hanoi w Wietnamie. Tę samą lokalizację podał też słowacki portal "Dennik N".

Dziennikarze znaleźli premiera Słowacji. 5740 euro za noc, apartament na drugim końcu świata

Dziennikarze znaleźli premiera Słowacji. 5740 euro za noc, apartament na drugim końcu świata

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Norweska straż przybrzeżna monitoruje dziwne zachowanie gazowca "Mulan", który od kilkunastu dni przebywa na Morzu Północnym. Zarejestrowana w Panamie jednostka krąży nad obszarem, gdzie przebiegają kable i gazociągi łączące Danię, Norwegię i Wielką Brytanię.

Dziwne zachowanie statku na Morzu Północnym. "Mulan" zygzakuje

Dziwne zachowanie statku na Morzu Północnym. "Mulan" zygzakuje

Źródło:
PAP

Miliony Amerykanów są zagrożone zamieciami, obfitymi opadami śniegu, oblodzeniem i marznącymi opadami deszczu. To wszystko za sprawą burzy, która dotarła do części USA i może potrwać nawet do poniedziałku - poinformowała Krajowa Służba Pogodowa. W Kentucky i Wirginii ogłoszono stan wyjątkowy.

"Mogą to być największe opady śniegu od ponad dekady"

"Mogą to być największe opady śniegu od ponad dekady"

Źródło:
Reuters, CNN

Za nami bardzo mroźna noc. Szczególnie zimno było na południu kraju. Miejscami termometry pokazały tylko -17 stopni Celsjusza. Czy nadchodząca noc również będzie tak zimna? Sprawdził to nasz synoptyk Damian Zdonek.

-17 stopni w Poroninie, ale mróz ścisnął nie tylko tam. Jak będzie tej nocy?

-17 stopni w Poroninie, ale mróz ścisnął nie tylko tam. Jak będzie tej nocy?

Źródło:
IMGW, tvnmeteo.pl

Premier Włoch Giorgia Meloni spotkała się z prezydentem elektem Donaldem Trumpem w jego rezydencji na Florydzie. Mieli rozmawiać między innymi o wojnie na Ukrainie. Ich spotkanie miało miejsce tuż przed wizytą ustępującego prezydenta Joe Bidena w Rzymie. - Ona naprawdę zawojowała Europę szturmem - ocenił Trump.

Giorgia Meloni w rezydencji Trumpa. Zjedli kolację, obejrzeli film. "Jestem tu z fantastyczną kobietą"

Giorgia Meloni w rezydencji Trumpa. Zjedli kolację, obejrzeli film. "Jestem tu z fantastyczną kobietą"

Źródło:
PAP

Zatrzymano 29-latka, który jest podejrzany o spowodowanie pożaru nowego budynku wielorodzinnego przy ulicy Ceglanej w Katowicach. Mężczyzna miał wrzucić na teren budowy fajerwerki, w wyniku czego doszło do zapłonu i pożaru. Usłyszał zarzuty, ale nie przyznaje się do winy. Grozi mu do dziesięciu lat więzienia. W pożarze spłonęła elewacja oraz okna od parteru do siódmego piętra włącznie. Straty wstępnie oszacowano na dwa miliony złotych.

Przez fajerwerki spłonęła elewacja i okna nowego budynku. Zarzuty dla 29-latka

Przez fajerwerki spłonęła elewacja i okna nowego budynku. Zarzuty dla 29-latka

Źródło:
tvn24.pl, TVN24

1046 dni temu rozpoczęła się rosyjska inwazja na Ukrainę. "Rosja gromadzi i dystrybuuje zasoby umożliwiające jej prowadzenie wojny na Ukrainie do 2027 roku" - ocenił szef Centrum Zwalczania Dezinformacji przy Radzie Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy Andrij Kowalenko. Prezydent Wołodymyr Zełenski oświadczył, że trwają przygotowania do planowanego na 9 stycznia spotkania Grupy Kontaktowej ds. Obrony Ukrainy w bazie lotniczej Ramstein. Brytyjski "The Guardian" napisał z kolei, że użycie dronów "zmieniło oblicze" tej wojny. Oto co wydarzyło się w Ukrainie i wokół niej w ciągu ostatniej doby.

To "zmieniło oblicze wojny na Ukrainie". "Walk na lądzie jest coraz mniej"

To "zmieniło oblicze wojny na Ukrainie". "Walk na lądzie jest coraz mniej"

Źródło:
PAP

Prezydent Chile, Gabriel Boric, jako pierwszy przywódca z Ameryki Południowej, udał się w piątek na Biegun Południowy. Dwudniowa wyprawa miała na celu potwierdzenie roszczeń terytorialnych Chile do Antarktydy.

Pierwszy przywódca Ameryki Południowej postawił stopę na Biegunie Południowym

Pierwszy przywódca Ameryki Południowej postawił stopę na Biegunie Południowym

Źródło:
PAP

Krakowscy strażnicy miejscy szukają właściciela zgubionej kury. Ptak przechadzał się po klatce schodowej jednego z bloków w pobliżu centrum miasta.

"Halo, kto zgubił kurę?". Biegała po klatce schodowej bloku

"Halo, kto zgubił kurę?". Biegała po klatce schodowej bloku

Źródło:
SMMK/tvn24.pl

Zastanawiacie się co zrobić z żywą choinką po świętach? Naukowcy z Finlandii twierdzą, że zamiast wyrzucać ją na śmietnik, lepiej wrzucić ją do... jeziora albo morza. Specjaliści przekonują, że w ten sposób możemy poprawić bioróżnorodność zbiorników wodnych.

Co zrobić z choinką po świętach? Finowie mają pomysł

Co zrobić z choinką po świętach? Finowie mają pomysł

Źródło:
PAP

Grabówka na Podlasiu to najmłodsza gmina w Polsce, powstała 1 stycznia tego roku. 16 marca mieszkańcy po raz pierwszy wybiorą wójta i radnych. Nowa gmina powstała z podziału gminy Supraśl. W grudniu do Trybunału Konstytucyjnego trafił wniosek o stwierdzenie nieważności tej decyzji.

Czekali na to 20 lat. Wiadomo już, kiedy wybiorą pierwszego wójta i radnych nowej gminy

Czekali na to 20 lat. Wiadomo już, kiedy wybiorą pierwszego wójta i radnych nowej gminy

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Naukowcy i artyści opracowali ilustrowaną linorytami mapę Pomorza i Meklemburgii w stylu renesansowym, przedstawiającą XIX-wieczne wyobrażenia ludowe. Dzięki temu mieszkańcy Pomorza, wielbiciele folkloru i fantasy, fani map i infografik, miłośnicy sztuki, ale i etnografowie czy kartografowie mogą pobrać mapę i sprawdzić, jakie miejsca na Pomorzu były jeszcze 150 lat temu wiązane z występowaniem zmor, upiorów, wilkołaków czy duchów wodnych.

1200 opowieści, 600 miejsc wiązanych z potworami. Wszystkie są na unikatowej mapie

1200 opowieści, 600 miejsc wiązanych z potworami. Wszystkie są na unikatowej mapie

Źródło:
PAP

Departament Stanu USA powiadomił "nieformalnie" Kongres, że administracja prezydenta Joe Bidena zamierza sprzedać Izraelowi uzbrojenia o wartości ośmiu miliardów dolarów - poinformował portal Axios, powołując się na wypowiedzi dwóch "bliskich sprawie urzędników".

"Nieformalne" powiadomienie w sprawie uzbrojenia dla Izraela

"Nieformalne" powiadomienie w sprawie uzbrojenia dla Izraela

Źródło:
PAP

Warszawa postrzega półroczną rotacyjną prezydencję w Radzie Unii Europejskiej jako szansę w obliczu upadku znaczenia osi francusko-niemieckiej – ocenił kataloński dziennik "La Vanguardia". Natomiast szwedzka gazeta "Dagens Nyheter" stwierdziła, że z początkiem 2025 roku Europa ma dwa powody do świętowania - pierwszy to koniec zawstydzającej prezydencji Węgier, drugi to przejęcie jej właśnie przez Polskę.

"Francusko-niemiecki silnik Europy zatrzymał się", "Polska chce być siłą napędową"

"Francusko-niemiecki silnik Europy zatrzymał się", "Polska chce być siłą napędową"

Źródło:
PAP

Nie żyje amerykański reżyser i scenarzysta Jeff Baena, mąż aktorki Aubrey Plazy. Miał 47 lat. Okoliczności jego śmierci pozostają niejasne.

Reżyser Jeff Baena nie żyje

Reżyser Jeff Baena nie żyje

Źródło:
People, BBC

Raport będzie pokazywał pewne mechanizmy, w jaki sposób "radzono sobie" politycznie z tymi sprawami, żeby nie nabierały zbyt dużego rozpędu - powiedział w "Faktach po Faktach" minister sprawiedliwości, prokurator generalny Adam Bodnar. Przekazał, że ten dokument, stanowiący podsumowanie audytu z działań prokuratury za władzy PiS, zostanie zaprezentowany 8 stycznia. - Natomiast to jest pierwsza część. Później jeszcze będzie do końca marca raport dotyczący kolejnych 400 spraw. Bo łącznie tych spraw, które zostały zidentyfikowane, to jest 600 - poinformował.

Co wynika z audytu? Bodnar: Raport jest trudny. Widzi się na każdym kroku patologię

Co wynika z audytu? Bodnar: Raport jest trudny. Widzi się na każdym kroku patologię

Źródło:
TVN24

Donald Tusk skomentował nieobecność Andrzeja Dudy na piątkowej gali inaugurującej polską prezydencję w Radzie UE. Ocenił, że "skomplikowane było tłumaczenie" w tej sprawie. "A można było od razu powiedzieć tak po ludzku, każdy by zrozumiał. Bezpiecznego szusowania, Panie Prezydencie!" - dodał Donald Tusk. W sobotę prezydent był bowiem na stoku narciarskim, gdzie został sfotografowany.

"Można było od razu powiedzieć, tak po ludzku, każdy by zrozumiał". Tusk o nieobecności Dudy

"Można było od razu powiedzieć, tak po ludzku, każdy by zrozumiał". Tusk o nieobecności Dudy

Źródło:
tvn24.pl
Marzył o hodowli pszczół, teraz nie żyje. Inni marzą, żeby w ogóle mieć marzenia

Marzył o hodowli pszczół, teraz nie żyje. Inni marzą, żeby w ogóle mieć marzenia

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Na mapie Polski pojawi się nowa impreza kulturalna. W niedzielę i poniedziałek odbędzie się Festiwal Piosenki Filmowej Bydgoszcz 2025. W czasie wydarzenia usłyszymy piosenki z najnowszych polskich filmów oraz klasycznych już seriali. Wystąpią między innymi Ralph Kaminski, Krzysztof Zalewski czy Edyta Bartosiewicz.

Rusza Festiwal Piosenki Filmowej. Utwory z polskich filmów i seriali w wykonaniu wybitnych artystów

Rusza Festiwal Piosenki Filmowej. Utwory z polskich filmów i seriali w wykonaniu wybitnych artystów

Źródło:
TVN24

Specjalny zespół prokuratorów stwierdził nieprawidłowości w wielu z 200 śledztw z czasów Zbigniewa Ziobry. Zastrzeżenia dotyczą między innymi śledztw w sprawie Jolanty i Aleksandra Kwaśniewskich, jednego z postępowań w sprawie nocnego wejścia do CEK NATO i przeciwko szefom SKW, a także sprawy "dwóch wież". Pod lupą audytorów znalazło się śledztwo przeciwko byłemu menedżerowi Roberta Lewandowskiego oraz postępowanie w sprawie finansów arcybiskupa Lwowa. W sprawie wypadku z udziałem byłej premier Beaty Szydło będzie postępowanie karne związane z nieprawidłowościami w śledztwach dotyczących tamtego zdarzenia - to jedna z konkluzji raportu leżącego na biurku Adama Bodnara.

Śledztwa z czasów Ziobry i nieprawidłowości. O które chodzi? Znamy szczegóły

Śledztwa z czasów Ziobry i nieprawidłowości. O które chodzi? Znamy szczegóły

Źródło:
tvn24.pl

3 stycznia dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy ma szczególne znaczenie - to rocznica pierwszego Finału, który odbył się w 1993 roku. Przed nami 33. Finał - po raz drugi WOŚP zagra dla onkologii i hematologii dziecięcej. Materiał magazynu "Polska i Świat". Całe wydanie dostępne w TVN24 GO.

33 lata od pierwszego Finału WOŚP. "Nie zdawaliśmy sobie sprawy, co się szykuje"

33 lata od pierwszego Finału WOŚP. "Nie zdawaliśmy sobie sprawy, co się szykuje"

Źródło:
TVN24