Prokurator Leszek Pruski, który w stanie wojennym oskarżał opozycjonistów, straci stanowisko wiceszefa działu kadr w Ministerstwie Sprawiedliwości. Dał to do zrozumienia szef resortu Andrzej Czuma w TV Puls.
Minister stwierdził w telewizji, że medialne doniesienia o niepokojącej przeszłości prokuratura były prawdziwe. - Dziennikarze nie mylili się, kiedy napisali o tym, że oskarżał oipozycjonistów w stanie wojennym - skwitował Andrzej Czuma.
O tym, że zwolni prokuratora wprost nie powiedział, ale z deklaracji Czumy można taką decyzję wywnioskować. - Moim współpracownikiem nigdy nie był i na pewno nie będzie - zarzekał się minister sprawiedliwości.
Prokurator z Dolnego Śląska
Jak donosił we wtorek "Dziennik", prokurator Leszek Pruski w stanie wojennym oskarżał opozycjonistów z Dolnego Śląska. Chciał skazania Krzysztofa Mazurskiego, który protestował przeciwko internowaniu działaczy "Solidarności"”. W 1982 r. domagał się kary dla Mariana Muchy, w którego mieszkaniu spotykali się działacze.
Źródło: TV Puls, dziennik.pl
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA