Nawet 20 proc. podwyżki dostaną w przyszłym roku sędziowie. Każdy z nich otrzyma o 1039 zł brutto więcej niż dotychczas pisze o decyzji ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ćwiąkalskiego "Gazeta Prawna".
- Dzisiejszy system kształtowania płac powoduje, że najgorzej na tym wychodzą najmłodsi, którzy pracują najwięcej. Sądy rejonowe, tak jak i prokuratury rejonowe, załatwiają średnio 95 proc. spraw - mówi minister Ćwiąkalski. I dodaje, że w obecnym systemie, jeśli sędzia rejonowy dostaje 1 tys. złotych podwyżki, to sędzia apelacyjny z wysługą lat - 3,5 tys. zł.
To nie jedyny przywilej, na jaki mogą liczyć sędziowie ze strony Ćwiąkalskiego. Minister zapewni im też bardzo korzystne kredyty mieszkaniowe. CZYTAJ WIĘCEJ
Najpierw ustawa, potem egzaminy
Ćwiąkalski pytany, czy w tym roku nie będzie egzaminów sędziowskich odpowiada, że koncepcja jest taka, by wszystkie egzaminy zaczynały się od 1 stycznia. - Nabór na aplikacje sędziowskie odbędzie się. Jednak najpierw musi zostać uchwalona ustawa o zasadach przyjęć i funkcjonowaniu szkoły. Chcemy ucywilizować nabór na aplikacje. Nie wszystko może regulować wolny rynek - wyjaśnia minister.
Według niego, nabór na aplikacje odbędzie się najpóźniej w styczniu lub lutym. Wstępne szkolenie potrwa rok. O dalszą naukę zawodu będą mogli ubiegać się, po egzaminie, najlepsi. Cały cykl szkolenia ma się zakończyć po 54 miesiącach.
Źródło: Gazeta Prawna
Źródło zdjęcia głównego: TVN24