Występy zespołów folklorystycznych, ułański biegi i uroczysta defilada - a to jedynie przystawki do głównego dania... Pod Chojnicami fascynaci historii i ułańskich dziejów odtworzyli przebieg "Szarży pod Krojantami" z 1939, w której polscy kawalerzyści starli się z niemieckimi karabinami maszynowymi.
Obchody upamiętniające kawaleryjską szarżę 18. Pułku Ułanów Pomorskich pod Krojantami koło Chojnic trwały dwa dni, ale pośród dźwięków folklorystycznych zespołów i innych ułańskich atrakcji wszyscy czekali na "gwóźdź programu", czyli inscenizację szarży z 1. września 1939 roku. Ci, którzy dotrwali z pewnością nie czuli się zawiedzeni... Lśniące szable, eleganckie mundury i walka, która po raz kolejny zatrzymać miała niemieckie oddziały.
Dziewiąta bitwa od Krojantami
Inscenizacje szarży kawaleryjskiej z września 1939 r. organizowane są na polach pod Krojantami przez Polski Klub Kawaleryjski i Fundację "Szarża pod Krojantami" od 2001 r.
Odbywają się one w każdą pierwszą niedzielę września. Zawsze połączone są z imprezami towarzyszącymi, takimi jak składanie kwiatów pod pomnikiem przy drodze Chojnice-Czersk upamiętniającym szarżę ułańską, mszą św., biegiem ułańskim, koncertem orkiestry wojskowej, występami zespołów artystycznych. Organizowane są także konferencje naukowe dotyczące różnych wydarzeń z kampanii wrześniowej.
Granatnik kontra szabla
Bitwa pod Krojantami była pierwszą polską szarżą kawaleryjską podczas wojny obronnej 1939 r. Decyzja o natarciu zapadła pierwszego września około godziny 19.00, kiedy oddziały polskiej kawalerii dostrzegły w niewielkiej odległości oddział niemiecki w trakcie odpoczynku (wersje tego wydarzenia są sprzeczne, część historyków uważa, iż oddziały niemieckie były znakomicie przygotowane do boju).
Ułani zadali wrogowi kilka znaczących ciosów, ale Niemcy szybko uporządkowali swoje szeregi i, kiedy szwadrony 18 pułku znalazły się na rozległej polanie, ostrzelały je od strony Chojnic niemieckie samochody pancerne oraz granatniki. Ułani wycofali się za najbliższe wzgórze, tracąc ok. 25 zabitych i 50 rannych z ponad dwustu szarżujących. W rezultacie zadanie postawione przed 18. pułkiem zostało jednak wykonane. Zdezorganizowano i zatrzymano (przynajmniej na chwilę) oddziały wroga. Niemcy nie osiągnęli w tym dniu przepraw na Czarnej Wodzie.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24