Biuro Bezpieczeństwa Narodowego rekomendowało prezydentowi złożenie wniosku do NIK o sprawdzenie, w jaki sposób wicepremier i minister gospodarki Waldemar Pawlak wywiązuje się z obowiązków związanych z bezpieczeństwem energetycznym państwa - dowiedziała się "Rzeczpospolita". To konsekwencja niedawnej awarii prądu w Szczecinie.
BBN od ponad miesiąca przygotowywał specjalny raport dotyczący bezpieczeństwa sieci przesyłowych energii elektrycznej, zlecony przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego po niedawnej katastrofie energetycznej w Szczecinie. W piątek zawierający niespełna trzydzieści stron dokument został przesłany do Prezydenta.
"Rz" dowiedziała się, że zawarta jest w nim propozycja zlecenia przez prezydenta kontroli NIK dotyczącej wywiązywania się przez poszczególne organy państwowe z ochrony interesów Polski w sektorze energetycznym.
- Chodzi tu przede wszystkim o sprawdzenie jak swoje kompetencje w tej dziedzinie realizuje minister gospodarki i Urząd Regulacji Energetyki - mówi "Rz" Władysław Stasiak szef BBN. - Warto zbadać, jakie działania podjęto w resorcie gospodarki m.in. bezpośrednio po katastrofie w Szczecinie, a także, jakie wnioski wyciągnięto na przyszłość - zaznacza Stasiak.
Jednak sam raport tylko w małym fragmencie porusza problem Szczecina. Powód? - W czerwcu efekty pracy ma ogłosić specjalna komisja powołana przez wojewodę zachodniopomorskiego - zaznacza szef BBN. - Celem naszego raportu było przekazanie prezydentowi ogólnej informacji o problemach ochrony bezpieczeństwa przesyłu energii elektrycznej w Polsce - podkreśla.
Źródło: Rzeczpospolita
Źródło zdjęcia głównego: TVN24