- Bandytów odpowiedzialnych za śmierć naszych żołnierzy będziemy ścigać aż do skutku, do postawienia ich przed sądem. To sprawa honoru żołnierzy i naszych służb - powiedział szef MON Tomasz Siemoniak, żegnając na Okęciu pięciu żołnierzy poległych w Afganistanie. Odczytano też list prezydenta, w którym napisał m.in., że jest "wstrząśnięty tą tragedią, która zabrała na raz pięć ludzkich istnień". Pogrzeby żołnierzy odbędą się w Wigilię.
Trumny z ciałami pięciu żołnierzy, którzy zginęli w środę w Afganistanie, uroczyście powitano na warszawskim Okęciu. W ceremonii udział wzięli najwyżsi dowódcy wojska oraz przedstawiciele władz państwowych, m.in. minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak, szef Kancelarii Prezydenta Jacek Michałowski oraz szef BBN Stanisław Koziej. Obecne były także rodziny poległych.
"Jesteśmy wstrząśnięci tragedią"
W związku z tym, że prezydent Bronisław Komorowski nie mógł przybyć na uroczystość, jego list odczytał szef BBN Stanisław Koziej. "Jesteśmy wstrząśnięci tragedią, która zabrała na raz pięć ludzkich istnień. Cios jest tym bardziej bolesny, że spadł na nas tuż przed świętami Bożego Narodzenia. Świętami, które milionom ludzi na całym świecie niosą przesłanie radości, pokoju i nadziei" - napisał Komorowski.
"Jesteśmy wstrząśnięci tragedią, która zabrała na raz pięć ludzkich istnień. Cios jest tym bardziej bolesny, że spadł na nas tuż przed świętami Bożego Narodzenia. Świętami, które milionom ludzi na całym świecie niosą przesłanie radości, pokoju i nadziei" Bronisław Komorowski
Prezydent zapewniał, że łączy się w bólu z rodzinami poległych, ich przyjaciółmi, kolegami i przełożonymi. "W obliczu tej tragedii wszyscy jesteśmy jedną wielką polską rodziną, opłakującą śmierć naszych bohaterskich rodaków. Modlimy się za nich i ich najbliższych, aby dobry Bóg pocieszył ich w nieszczęściu" - mówił w imieniu prezydenta Koziej.
Komorowski w swoim liście podkreślał, że polegli byli dobrymi żołnierzami. Za ofiarną służbę złożył im "wyrazy najgłębszego szacunku".
Zapewnił też, że misja w Afganistanie będzie kontynuowana. "Z szacunku dla poniesionych w czasie tej misji ofiar, w imię naszej sojuszniczej solidarności i wiarygodności będziemy tę misję realizować zgodnie z ustaleniami szczytu Lizbonie" - zaznaczył prezydent, nawiązując do ustaleń NATO z 2010 r., że wycofanie z Afganistanu nastąpi do końca 2014 r.
"Bandytów będziemy ścigać aż do skutku"
Bandytów odpowiedzialnych za śmierć naszych żołnierzy będziemy ścigać aż do skutku, do postawienia ich przed sądem. To sprawa honoru żołnierzy i naszych służb. (...) Niech Polacy, łamiąc się opłatkiem, pomyślą o tym, że przy wigilijnych stołach zabraknie pięciu wspaniałych chłopaków. Cześć ich pamięci! Tomasz Siemoniak
- Bandytów odpowiedzialnych za śmierć naszych żołnierzy będziemy ścigać aż do skutku, do postawienia ich przed sądem. To sprawa honoru żołnierzy i naszych służb - mówił nad trumnami żołnierzy szef MON Tomasz Siemoniak. - Niech Polacy, łamiąc się opłatkiem, pomyślą o tym, że przy wigilijnych stołach zabraknie pięciu wspaniałych chłopaków. Cześć ich pamięci! - powiedział szef MON.
Minister zapewnił rodziny poległych, z którymi łączy się w bólu, o "pełnym wsparciu, i w tej chwili, i w przyszłości".
Pochowani z honorami
Pogrzeby żołnierzy zostały zaplanowane na Wigilię. Trzy z nich mają się odbyć w Warmińsko-Mazurskiem, pozostałe - na Podkarpaciu i Lubelszczyźnie. Jak poinformowało MON, we wszystkich pogrzebach wezmą udział przedstawiciele kierownictwa resortu i Sztabu Generalnego Wojska Polskiego. Przewidziano też wojskową asystę honorową.
Pogrzeb mł. chor. Piotra Ciesielskiego odbędzie się w Ostródzie (Warmińsko-Mazurskie). Rozpocznie się o godz. 13 mszą świętą w kościele pod wezwaniem św. Ojca Pio. W uroczystościach weźmie udział szef MON Tomasz Siemoniak.
W Morągu (Warmińsko-Mazurskie) zostanie pochowany sierż. Marcin Szczurowski. W ceremonii, która ma rozpocząć się o godz. 10, weźmie udział szef Sztabu Generalnego WP gen. Mieczysław Cieniuch.
W miejscowości Piecki koło Mrągowa o godz. 11 rozpocznie się pogrzeb sierż. Krystiana Banacha. MON zapowiada udział wiceministra Czesława Mroczka.
Sierż. Marek Tomala zostanie pochowany w miejscowości Borów koło Annopola (Lubelskie). W uroczystościach, które rozpoczną się o godzinie 11.30, zaplanowano udział wiceszefa MON Marcina Idzika.
O godz. 13 w miejscowości Jelna koło Nowej Sarzyny (Podkarpackie) ma się rozpocząć pogrzeb sierż. Łukasza Krawca. Na uroczystości obecny będzie wiceszef MON Zbigniew Włosowicz.
Sześć ofiar w dwa dni
Pięciu żołnierzy z 20. Bartoszyckiej Brygady Zmechanizowanej zginęło w środę rano, gdy pod ich pojazdem eksplodował silny ładunek wybuchowy. Żołnierze wracali z miejscowości Razaak, a wybuch pod ich transporterem nastąpił, gdy patrol zbliżał się do głównej drogi łączącej Kabul z Kandaharem. Do ataku na polsko-amerykański konwój przyznali się afgańscy talibowie.
Dzień później w szpitalu wojskowym w Ghazni zmarł sierżant Zbigniew Biskup. Dokładnych przyczyn zgonu jednak nie podano. Są one obecnie "ustalane".
Premier i minister pożegnali żołnierzy
W czwartek z udziałem premiera Donalda Tuska i szefa MON Tomasza Siemoniaka - w bazie Ghazni odbyła się ceremonia pożegnania ciał żołnierzy. Po uroczystościach trumny przewieziono do bazy Bagram. Tam odbyła się ceremonia z udziałem dowództwa ISAF, a także premiera Tuska. Trumny z Afganistanu przewiezione zostaną do amerykańskiej bazy w Ramstein w Niemczech, a stamtąd do Polski.
W Afganistanie służy obecnie ok. 2,5 tys. polskich żołnierzy. Od początku misji straciło w niej życie 36 żołnierzy i ratownik medyczny.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 / fot. PAP/Grzegorz Jakubowski