Ogromny odzew na apel Centrum Zdrowia Dziecka, aby pisać i przesyłać bajki dla Tomka - 6-latka po przeszczepie wątroby - zaskoczył nawet lekarzy. Ich zdaniem, bajki są szczególnie potrzebne dzieciom przebywającym na oddziale intensywnej terapii, bo "wyciszają szum" i sprawiają, że myśli dziecka są zajęte. Szpital planuje wydać historie w formie terapeutycznego zbioru dla dzieci.
- Wiemy, że Tomek reaguje. Próbuje otworzyć oczy - mówi dr Małgorzata Manowska z Centrum Zdrowia Dziecka i zapewnia, że lada moment chłopcu będzie można czytać bajki, nadsyłane przez tych, którzy od początku śledzą tragiczną historię chłopca.
Lekarze są zaskoczeni i zadowoleni z masowej reakcji widzów i internautów, którzy przesyłają napisane specjalnie dla Tomka historie.
"Wyciszyć szum oddziału"
Autorami bajek są często same dzieci. - Takie bajki szybciej dotrą do małych pacjentów - podkreśla Manowska i dodaje, że czytanie historii bardzo dobrze wpływa na dzieci, szczególnie te, które znajdują się na oddziale intensywnej terapii.
- Zajęcie myśli dziecka to jest bardzo celowe. Nie zawsze rodzice mogą być z dzieckiem - mówi lekarka.
Jej zdaniem, dobrym wyjściem są odtwarzacze, które można postawić obok dziecka, założyć słuchawki i wyciszyć "szum oddziału intensywnej terapii".
Bajki wciąż przychodzą
Przez jeden dzień na adres CZD trafiło ponad 70 bajek, a nowe historie wciąż przychodzą. Lekarze zapowiadają, że planują wydać je na płycie lub poprosić kogoś, żeby je ładnie przeczytał.
- Być może poprosimy o to lekarzy i pielęgniarki, aby przestali kojarzyć się dzieciom tylko z nieprzyjemnymi zabiegami - podkreśla Manowska.
Przyznaje też, że oprócz bajek dla dzieci, powinna powstać przynajmniej jedna dla dorosłych. Mogłaby nosić tytuł "Złe grzybobranie".
My także czekamy na Wasze bajki. Przyślijcie je na adres kontakt24@tvn.pl. W tytule maila napiszcie "Bajki dla Tomka". Przekażemy je Centrum Zdrowia Dziecka. Czekamy! CZYTAJ WIĘCEJ O AKCJI
Stan chłopca jest dobry
6-letni Tomek, który zatruł się muchomorem sromotnikowym, 17 sierpnia przeszedł operację przeszczepu wątroby. W ciągu kilku kolejnych dni, z powodu problemów z oddychaniem i drogami żółciowymi, chłopiec musiał przejść kolejne zabiegi.
Obecnie lekarze oceniają obecny stan chłopca jak dobry. Jego wątroba i nerki funkcjonują prawidłowo.
Tomek wciąż znajduje się w stanie śpiączki, wywołanej lekami przeciwbólowymi. Lekarze czekają na odpowiedni moment, żeby go wybudzić.
Chłopiec pozostanie na oddziale intensywnej terapii jeszcze przez co najmniej kilka tygodni.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24