Właściciele psów i kotów w mieście i gminie Siedlce oraz gminie Wiśniew przez trzy miesiące będą musieli trzymać je w domach lub wyprowadzać na smyczy. Zakazane będą też wystawy i pokazy zwierząt. To działania prewencyjne po wykryciu wścieklizny u nietoperza.
Joanna Skolimowska-Szpura z Urzędu Miasta Siedlce powiedziała w piątek, że obostrzenia mają związek z wykrytym w ostatnich dniach przypadkiem wścieklizny u martwego nietoperza. Jak zapewniła, nie ma innych chorych zwierząt. Zastępca głównego lekarza weterynarii Krzysztof Jażdżewski stwierdził, że w miniony poniedziałek obecność wścieklizny u nietoperza potwierdziło badanie. Dodał, że sprawdzany jest teraz typ wirusa. Jak poinformował, już we wtorek na terenie osiedla, na którym wykryto martwego nietoperza, wyznaczono strefę ogniska choroby. - Zgodnie z polskim rozporządzeniem dotyczącym zwalczania wścieklizny, podejmowane są działania w postaci wyznaczenia ogniska choroby, a także dotyczące wyznaczenia obszaru zapowietrzonego na okres 3 miesięcy - powiedział.
"To standardowa procedura"
Jak powiedziała Joanna Skolimowska-Szpura, 5 sierpnia powiatowy lekarz weterynarii wydał rozporządzenie dotyczące postępowania w związku w wykryciem wścieklizny. Aby miało on moc prawną musi być opublikowane w Dzienniku Ustaw. Jażdżewski poinformował, że oddano je do druku 6 sierpnia, "w najbliższym czasie ma się ukazać na oficjalnych stronach urzędowych". - Przygotowujemy się do zaleceń lekarza. To standardowa procedura - mówiła Skolimowska-Szpura. Chodzi m.in. o to, by przy wjazdach do gmin i miasta Siedlce ustawić tablice informacyjne. Ponadto, zgodnie z rozporządzeniem, nie wolno puszczać psów, trzeba je trzymać na smyczy. Dotyczy to także kotów. Zakazuje się też organizowania wystaw czy pokazów zwierząt. - Zagrożenia nie ma. To środki prewencyjne, które przewiduje polskie prawo - uspokaja Jażdżewski.
Autor: kde//rzw / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock