Z zadowoleniem przyjmujemy kroki podjęte przez polski parlament w sprawie ustawy o IPN - powiedział w środę w Krakowie ambasador USA w Polsce Paul W. Jones. Widziałem też pozytywną reakcję ze strony Izraela - dodał. Również Komitet Żydów Amerykańskich ocenił, że "to ważny krok dla odbudowy zaufania w relacjach między Polską, światem żydowskim oraz Stanami Zjednoczonymi".
Ambasador USA w Polsce Paul W. Jones zauważył, że różni kongresmeni i niektórzy obywatele USA wyrażali obawy w związku z tą ustawą. Jego zdaniem po uchwaleniu nowelizacji "ludzie będą czuć się pewnie w przyszłości w tych kwestiach".
- Zarówno publicznie, jak i prywatnie jasno przedstawialiśmy nasze stanowisko przychylne wolności słowa, wolności mediów, wolności badań naukowych - podkreślił.
- Istnieją pewne sposoby radzenia sobie z takimi kwestiami - krzywdzących, nieprecyzyjnych słów - powiedział, zaznaczając, że według USA "najlepszym sposobem radzenia sobie z nimi jest więcej wypowiedzi, więcej wolności słowa, dyskusje, dialog".
- Z radością udzielilibyśmy wsparcia w kwestii rozpoczęcia tego dialogu, by w sposób otwarty poradzić sobie z tymi kwestiami - podsumował ambasador. Ocenił, że relacje Polski i USA są "wspaniałe" i "nasze więzi są mocne".
Komitet Żydów Amerykańskich zadowolony
Również Komitet Żydów Amerykańskich "z zadowoleniem przyjmuje działanie polskiego parlamentu w celu wycofania zapisu o sankcjach karnych w kontrowersyjnej ustawie" o IPN.
"Poprawa tego przeciwskutecznego środka to ważny krok dla odbudowy zaufania i poprawy relacji między Polską, światem żydowskim oraz Stanami Zjednoczonymi" - powiedział cytowany w tekście oświadczenia prezes Komitetu Żydów Amerykańskich David Harris.
W oświadczeniu podkreślono, że szef organizacji spotykał się z polskimi urzędnikami w celu "złagodzenia kryzysu, który wybuchł z powodu ustawy".
W środę Sejm uchwalił, Senat przyjął bez poprawek, a prezydent podpisał nowelę ustawy o IPN. Nowelizacja uchyla artykuły: 55a, który grozi karami grzywny i więzienia za przypisywanie polskiemu narodowi i państwu odpowiedzialności m.in. za zbrodnie III Rzeszy Niemieckiej i art. 55b, który głosi, że przepisy karne mają się stosować do obywatela polskiego oraz cudzoziemca - "niezależnie od przepisów obowiązujących w miejscu popełnienia czynu".
Autor: KB/tr / Źródło: PAP