W spektakularny sposób w Warszawie uczczono pamięć 96 zmarłych osób w katastrofie prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem. - Do nieba poleciało 96 chińskich lampionów. Widok był wyjątkowy - napisał na platformę Kontakt TVN24 internauta Zdzinio i przysłał film.
W poniedziałkowy wieczór zgromadzeni na Placu Piłsudskiego w Warszawie przechodnie uczcili pamięć ofiar katastrofy pod Smoleńskiem. - Punktualnie o godzinie 00.00 grupa młodych ludzi rozdawała przechodniom biało-czerwone chińskie lampiony - opisał internauta Zdzinio to, co wydarzyło się w poniedziałkową noc w stolicy.
- Krótko po północy zapalone lampiony poszybowały w górę. Było ich 96, czyli tyle, ile ofiar zmarło osób w tragedii pod Smoleńskiem. - To był wyjątkowy widok - pisał dalej.
Tragiczny lot
10 kwietnia, w katastrofie samolotu wiozącego polską delegację na uroczystości katyńskie zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński z małżonką, przedstawiciele parlamentu, najwyżsi dowódcy wojska i działacze społeczni.
Źródło: Kontakt TVN24
Źródło zdjęcia głównego: internauta Zdzinio