Wiało, lało i grzmiało. W nocy nad częścią kraju przeszły potężne burze. W okolicach Łodzi silny wiatr zrywał dachy budynków i łamał drzewa.
Strażacy w nocy usuwali skutki nawałnicy, która przeszła nad powiatem Łódzkim-Wschodnim. Od uderzenia pioruna zapalił się jeden budynek. Nawałnica zerwała też kilka dachów i powaliła drzewa, które blokowały drogi.
- Największe spustoszenie nawałnica spowodowała w okolicach miejscowości Kurowice, Bukowiec i Brójce. Pożar budynku w Brójcach został na szczęście szybko ugaszony. - Nie ma ofiar w ludziach - poinformował rzecznik prasowy komendanta wojewódzkiego straży pożarnej w Łodzi Arkadiusz Makowski.
Jak dodał, dużym problemem są powalone drzewa, które blokują drogi. - Dojazd do kilku miejscowości jest praktycznie odcięty - powiedział.
W Płocku zalane główne drogi
Reporter 24 donosi także o silnych ulewach w Płocku. Deszcz zalał główne ulice miasta. Pod wodą znalazły się m.in. ul. Kazimierza Wielkiego i al. Jachowicza. Studzienki kanalizacyjne przestały przyjmować wodę, ale jak poinformował redakcję Kontaktu 24 dyżurny Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Płocku, strażacy nie musieli interweniować. Jedyne zgłoszenie dotyczyło wypompowania wody z budynku przy stadionie w pobliskich Staroźrebach.
Po kilkudziesięciu minutach ziemia wchłonęła nagromadzoną deszczówkę.
Ciepła noc
Prognozy pogody na noc z poniedziałku na wtorek przewidywały, że burze z dużymi opadami deszczu i silnym wiatrem mogą występować w województwie łódzkim przez całą noc. Burze miały pojawić się także nad Dolnym Śląskiem, wschodnią częścią Wielkopolski i Pomorza oraz nad Suwalszczyzną. Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Szczecinie wydało ostrzeżenie dla mieszkańców regionu zachodniopomorskiego.
W miejscach, gdzie burze nie były prognozowane - w centralnej części kraju - było ciepło, nawet 19-20 st. C.
Źródło: tvn24.pl, TVN Meteo, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24