Ciekawy wypadek w Boguszowie-Gorcach - pisze na platformę Kontakt TVN24 internauta Mieczysław i przesyła zdjęcia. Toyota Yaris z kierowcą za kółkiem stoczyła się z kilkumetrowej skarpy i stanęła tylnymi kołami do góry na miejskim chodniku. Mężczyźnie, który siedział za kierownicą nic się nie stało.
Do kolizji doszło po godz. 12 na ul. Buczka. Według ustaleń straży miejskiej, mężczyzna wsiadł do zaparkowanego na górze skarpy samochodu. Zanim zdążył włączyć silnik auto zaczęło się staczać z górki. Kierowca tłumaczy, że próbował naciskać na pedał hamulca, ale pojazd nie reagował.
Przednia część toyoty stoczyła się ze skarpy, a tylna zatrzymała na kamiennej podbudowie górki. Na szczęście w momencie zdarzenia na chodniku nie było przechodniów. Kierowcy nic się nie stało.
Przez dwie godziny ruch w miejscu zdarzenia był utrudniony, bo samochód trzeba było ściągać ze skarpy specjalnym dźwigiem.
Nie wiadomo, czy powodem kolizji była usterka w aucie. Jak przyznaje straż miejska to raczej mało prawdopodobne, bo jest to zaledwie trzyletnie auto.
Źródło: Kontakt TVN24
Źródło zdjęcia głównego: (fot. internauta Mieczysław)