Gwałtowne burze przetaczają się przez Polskę. Wezbrane rzeki, zalane ulice i podtopione domy, to krajobraz jaki pozostał po przejściu potężnej ulewy w Międzylesiu, Wrocławiu i Giżycku. Synoptycy ostrzegają, że niespokojnie będzie jeszcze do piątku.
Najgorsza sytuacja jest w Międzylesiu. Ogromna ulewa z burzami na południu Kotliny Kłodzkiej spowodowała gwałtowny wzrost wody na Nysie Kłodziej. Podtopionych zostało kilkanaście domostw, cztery z nich zostały poważnie zalane. Na miejsce skierowano 12 wozów straży pożarnej.
Warmia i Mazury walczą z wodą
Ze skutkami gwałtonych burz walczy też Warmia i Mazury. W Giżycku potężna ulewa sparaliżowała miasto tuż po godzinie 16. Wraz z silnymi opadami deszczu pojawił się grad. Kilka ulic było nieprzejezdnych. Podobna sytuacja ma miejsce w Szczytnie. Po przejściu nawałnicy pozalewane są ulice, podwórka - szczególnie w niższych partiach miasta.
Ślęza niebezpieczna dla Wrocławia
We Wrocławiu zalane są ogródki działkowe sąsiadujące z rzeką Ślęza. Jak donoszą mieszkańcy miasta nieszczelne wały na rzece stanowią zagrożenie dla będącego tuż obok osiedla domków jednorodzinnych. Woda w rzece podniosła się do niepokojącego poziomu.
Strażacy usuwają skutki w stolicy
Z wodą po raz kolejny w ciągu ostatniej doby walczą strażacy z Warszawy. Kilka minut wystarczyło, by ulice Ursusa zamieniły się w potoki. Nieprzejezdny jest tunel łączący dzielnicę z centrum miasta. Strażacy wypompowywują też wodę z zalanych piwnic i garaży.
Kolejne dni z burzami
Meteorolodzy nie mają jednak dobrych wiadomości na najbliższe dni. Jeszcze do piątku utrzyma się podobna aura z silnymi burzami.
W nocy z wtorku na środę na zachodzie zachmurzenie umiarkowane i duże, miejscami burze i przelotne opady deszczu. Na pozostałym obszarze dość pogodnie, jedynie początkowo miejscami więcej chmur i zanikające przelotne opady deszczu i burze. Temperatura minimalna 16-19 stopni. Wiatr słaby, tylko początkowo w rejonach burz silniejszy i porywisty, w porywach do 70 km/h, północno-wschodni i wschodni.
Mgły nad ranem
W środę rano miejscami mgła. W ciągu dnia na Lubelszczyźnie, Podkarpaciu i w Małopolsce pogodnie, jedynie miejscami - zwłaszcza w Karpatach - po południu wzrost zachmurzenia i burze. Na pozostałym obszarze kraju zachmurzenie umiarkowane, okresami wzrastające do dużego i miejscami przelotne opady deszczu oraz burze. Temperatura maksymalna od 24-26 stopni na północy i zachodzie do 31 stopni na południowym wschodzie. Wiatr słaby do umiarkowanego, z kierunków wschodnich, w rejonach burz silniejszy i porywisty, w porywach do 80 km/h.
W nocy ze środy na czwartek na południowym wschodzie kraju pogodnie, jedynie początkowo możliwe zanikające opady przelotne i burze. Na pozostałym obszarze zachmurzenie umiarkowane, okresami duże, z przelotnymi opadami deszczu i burzami, nad ranem miejscami mgły. Temperatura minimalna 14-18 stopni. Wiatr słaby, w rejonach burz silniejszy i porywisty, z kierunków wschodnich i północnych.
Źródło: Kontakt TVN24, TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: internauta