Tropikalny sztorm Hanna przetoczył się przez Wyspy Bahama i przemieszcza się w stronę amerykańskiego wybrzeża stanu Karolina. Prędkość wiatru Hanny przekracza sto cztery kilometry na godzinę. Według Narodowego Centrum Huraganów Hanna może nieco przybrać na sile i uderzyć w ląd już jako huragan pierwszej kategorii. Gubernator Południowej Karoliny ogłosił stan wyjątkowy i ewakuację ludności.
W rejonie Karoliny Południowej już zaczyna padać deszcz i wieje silny wiatr, mieszkańcy w obawie przed zbliżającym się huraganem obijają okna deskami i czekają na najgorsze. Zdaniem meteorologów Hanna dotrze do lądu dziś późnym wieczorem lub jutro rano czasu lokalnego. Uderzy w rejon granicy pomiędzy Karoliną Północną i Karoliną Południową. Oba stany, podobnie jak Georgia, ogłosiły już pełne pogotowie dla służb ratunkowych. Dodatkowo gubernator Północnej Karoliny Mike Easley ogłosił stan wyjątkowy.
Mieszkańcy w pełnej gotowości
- Ponieważ trudno określić dokładny tor przejścia żywiołu, wszyscy mieszkańcy rejonów wybrzeża powinni być w pełnej gotowości - powiedział Easley. Z kolei gubernator Południowej Karoliny Mark Sanford zaapelował o dobrowolną ewakuację dwóch północno - wschodnich hrabstw Horry i Georgetown. - Sugeruję, by mieszkańcy tych okolic bacznie obserwowali rozwój sytuacji i podjęli odpowiednie decyzje. Zresztą każdy z nas powinien obserwować to, co się dzieje na Atlantyku, gdyż Hanna może być próbą generalną przed nadejściem monstrum nazwanego Ike - powiedział Sanford nawiązując do szalejącego na środkowym Atlantyku huraganu Ike czwartej kategorii. - Czas pokaże, co się wydarzy - dodał gubernator.
W czwartek późnym wieczorem czasu lokalnego tropikalny sztorm Hanna znajdował się około ośmiuset siedemdziesięciu kilometrów od Wilmington w Północnej Karolinie. Meteorolodzy ostrzegają, że porywisty wiatr i ulewne deszcze towarzyszące Hannie dotrą do amerykańskie wybrzeża znacznie wcześniej niż centrum tropikalnego sztormu. Wzdłuż całego wybrzeża spodziewane są niebezpieczne fale przypływowe.
Ofiary na Haiti
Hanna wywołała gwałtowne powodzie na Haiti. Przetaczając się przez to karaibskie państwo spowodowała śmierć stu trzydziestu siedmiu osób. (CZYTAJ WIĘCEJ) Ekipy ratunkowe wciąż nie zdołały dotrzeć z pomocą do wszystkich potrzebujących. Wcześniej przez Haiti przetoczył się huragan Gustav powodując śmierć siedemdziesięciu dziewięciu osób, na szczęście, gdy dotarł do Nowego Orleanu jego siła osłabła. (CZYTAJ WIĘCEJ)
Źródło: CNN, onet.pl