Woda opada, ale idą burze

Aktualizacja:
Woda opada, idą burze
Woda opada, idą burze
TVN24, fot. PAP
Woda opada, idą burzeTVN24, fot. PAP

Na południu kraj poziom wody na Wiśle i Odrze obniża się - jest mniej przekroczeń stanów alarmowych i ostrzegawczych. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega jednak, że od środy mogą wystąpić gwałtowne burze.

W niedzielę, na górnej Wiśle i w dorzeczach rzeki woda opada o kilkanaście centymetrów na trzy godziny. Wolniejszy jest spadek na Odrze i Warcie - dwa centymetry na godzinę.

Fala wezbraniowa na Wiśle znajduje się obecnie na wysokości Sandomierza, jednak ciągu najbliższych dni i tam IMGiW przewiduje opadanie stanu wody.

Od środy do soboty temperatura ma wzrosnąć nawet do ponad 30 st. Z gwałtownym ociepleniem wiązać się będą duże burze z możliwymi opadami gradu.

MAŁOPOLSKA

Większość ewakuowanych mieszkańców w Szczucinie i okolicach znalazła schronienie u swoich rodzin. - Powierzchnia rozlewiska wciąż się powiększa. Woda wdziera się wzdłuż obwałowań na najniżej położone tereny - poinformowano w niedzielę w centrum zarządzania kryzysowego w Szczucinie.

W okolicach miasta zalane są m.in. miejscowości: Słupiec, Borki, Maniów, Dąbrowica, Wola Szczucińska i Załuże. Od godz. 8.00 w gm. Szczucin przy zasypywaniu wyrwy w wale mają być używane dwa śmigłowce.

Śmigłowiec będzie pracował w niedzielę także przy uszczelnianiu wału w Kwikowie w gm. Szczurowa, w której zalane są miejscowości: Wola Przemykowska, Księże Kopacze, Kopacze Wielkie i Kwików. Powoli obniża się poziom wody w rozlewisku w Woli Rogowskiej (pow. tarnowski). W gm. Olesno może dojść do kolejnych podtopień z powodu awarii przepompowni w Dąbrówkach Breńskich.

 
Trzcinica, woj. podkarpackie (internauta Marcin) 

Groźny Poprad

W Muszynie zerwane są cztery mosty, a jeden jest uszkodzony. Koryto Popradu przesunęło się o ok. 10 metrów i woda zagraża m.in. budynkom ośrodka zdrowia i szkoły.

Fala wezbraniowa na Wiśle opuszcza Małopolskę, a poziom wody w rzekach - w tym w Popradzie - obniża się.

Stany alarmowe przekroczone są w pięciu miejscach: na Wiśle (w trzech miejscach) Dunajcu i Szreniawie, a stany ostrzegawcze w 13 miejscach na sześciu rzekach.

Alarmy odwoływane

Jak poinformowała Monika Frenkiel z biura prasowego wojewody alarmy powodziowe nadal obowiązują w Tarnowie, Nowym Sączu i Oświęcimiu oraz w czterech powiatach i 10 gminach.

W Krakowie odwołano alarm wprowadzając pogotowie przeciwpowodziowe. Pogotowia są utrzymywane także w sześciu powiatach i dziewięciu gminach. W Bochni uaktywniły się osuwiska, zawalił się jeden budynek, a kilka jest zagrożonych.

Stabilizuje się sytuacja w Kłodnem, gdzie w wyniku osuwiska całkowicie zniszczonych zostało 19 domów i 12 budynków gospodarczych. - Po kontroli przeprowadzonej przez nadzór budowlany do 82 domów w Kłodnem pozwolono wrócić mieszkańcom. Wciąż ewakuowanych jest 111 osób - powiedziała Frenkiel.

Z powodzią walczy 2,8 tys. strażaków i 265 żołnierzy. Prądu nie ma w Małopolsce 3,3 tys. odbiorców

Nieprzejezdne są 3 szlaki kolejowe: Tarnów-Stróże, Nowy Sącz-Krynica/Muszyna, Stróże-Jasło oraz droga krajowa nr 87 w Piwnicznej, gdzie z powodu osuwiska zamknięta jest droga w kierunku granicy. Nie da się dojechać także do przejścia granicznego w Leluchowie.

PODKARPACIE

Walka w Tarnobrzegu, na południu poprawa

W nocy w Tarnobrzegu przybyło wody w zalanym od dwóch tygodni osiedlu Wielowieś. Poprawia się natomiast sytuacja na południu Podkarpacia - poinformował w niedzielę rano rzecznik prasowy podkarpackiej straży pożarnej, Marcin Betleja.

- W ostatnich godzinach przybyło wody w osiedlu Wielowieś. Woda rozlewa się też w stronę pozostałych osiedli. W Tarnobrzegu ewakuowało się ok. 150 osób - powiedział Betleja.

Sytuację w Tarnobrzegu i okolicach nazwał "trudną, ale stabilną".

Gorzyce zalane, lepiej na południu

W podtarnobrzeskiej gminie Gorzyce zalanych jest prawie tysiąc gospodarstw. Mieszka tam 3,7 tys. osób. W punktach ewakuacji znajduje się ok. 530 osób, większość pozostała w swoich domach.

Opada natomiast poziom rzek w południowych powiatach regionu.

- Sprzątanie po powodzi rozpocznie się m.in. Jaśle, Dębicy i Mielcu - dodał rzecznik.

W regionie problemem stały się też osuwiska; są czynne m.in. w powiatach: strzyżowskim, rzeszowskim, krośnieńskim i ropczycko-sędziszowskim.

ŚLĄSKIE

Stan alarmowy w województwie śląskim jest przekroczony na jednym wodowskazie, ostrzegawcze na dziesięciu - podało w niedzielę Centrum Zarządzania Kryzysowego Wojewody Śląskiego. Sytuacja jest obecnie stabilna, poziom wód ma tendencję spadkową.

Najbardziej intensywne działania służby ratownicze prowadzą obecnie m.in. w powiecie bielskim i Bielsku - Białej, gdzie ze względu na ukształtowanie terenu w centrum i na obrzeżach miasta pojawiło się pięć osuwisk stoków zagrażających 11 domom mieszkalnym.

Kierowcy muszą się liczyć z utrudnieniami na tranzytowej drodze krajowej 69, prowadzącej do Żywca, która została podmyta. Wprowadzono ruch wahadłowy. Istnieje konieczność budowy obejścia uszkodzonego odcinka, co oznacza długotrwałe utrudnienia w ruchu tranzytowym.

 
Sędziszów Małopolski (internauta Grzegorz) 

Osuwiska

Na terenie powiatu bielskiego zostało zgłoszone w sumie 11 osuwisk w gminach Kozy, Porąbka i Wilamowice. Specjalne komisje przeprowadzają tam wizje terenowe. Na poniedziałek planowane jest zlecenie dodatkowych ekspertyz w sprawie osuwisk ziemi. Sytuacja jednak stabilizuje się.

W sobotę w Żywcu przy ul. Nad Stawem nastąpiło osunięcie ziemi na obszarze ok. pół hektara, zagrożony jest jeden domek letniskowy. Sytuacja na osuwisku w miejscowości Pawel Wielka nie zmieniła się. Jedna z ewakuowanych rodzin przebywa u krewnych, natomiast druga rodzina wyjechała do swojego stałego miejsca zamieszkania.

W Bieruniu nadal pompowana jest woda ze zmniejszającego się zalewiska Bijasowice, na terenie miasta zalanych jest już tylko osiem budynków mieszkalnych. W sobotę pluton wojsk chemicznych z Tarnowskich Gór rozpoczął odkażanie i dezodoryzację terenu pozalewowego. W niedzielę prowadzona będzie dezodoryzacja poboczy dróg i rowów.

W Chełmie Śląskim działania polegają na pracach porządkowych wokół zalanych domów, pompowaniu wody z rozlewisk oraz - w miarę możliwości - pompowaniu z zalanych piwnic budynków mieszkalnych. Zalanych lub podtopionych jest jeszcze około pięciu domów. Poziom wody na rozlewisku systematycznie się obniża. W Bytomiu służby wciąż próbują zlikwidować m.in. 10-hektarowe rozlewisko w okolicy budowy autostrady A-1.

Woda niżej

W Goczałkowicach na stawie Rontok woda obniżyła o ok. 1,2 m w stosunku do najwyższego poziomu odnotowanego w trakcie tej powodzi. Trwa przepompowywanie wody do Wisły. W dalszym ciągu zalanych jest kilka domów. Według służby wojewody śląskiego sytuacja epidemiczna na obszarze województwa jest stabilna. Z unieruchomionych 14 urządzeń wodociągowych do eksploatacji przywrócono dotąd sześć. Woda z ok. 1750 studni przydomowych, ze względu na wysoki poziom wód głębinowych, jest niezdatna do spożycia.

Istotnym problemem ze względów epidemicznych są zastoiska wody, najgorsza sytuacja jest pod tym względem w powiecie bieruńsko - lędzińskim Dużą uciążliwością dla mieszkańców są nieprzyjemne zapachy z zastoisk wód powodziowych i gruntów. Siłami wojsk chemicznych prowadzona jest dezynfekcja zagrożonych obiektów na terenie Bierunia. Zidentyfikowano 50 tys. hektarów zalewisk będących potencjalnym miejscem wylęgu komarów.

Utrudnienia nadal występują też ciągle w komunikacji kolejowej i drogowej.

WIELKOPOLSKA

W Wielkopolsce obniża się poziom wody w Warcie. W Poznaniu rzeka osiągnęła w niedzielę 597 cm i o 147 cm przekracza poziom alarmowy. Mimo znaczących spadków w całym województwie trwa alarm powodziowy - poinformował rzecznik wojewody wielkopolskiego Tomasz Stube.

 
Droga do Jafaru w Skołoszynie (internauta Marcin) 

W Poznaniu w ciągu ostatniej doby poziom wody obniżył się o 20 cm i wynosi obecnie 597 cm - stan alarmowy to 450 cm, stan maksymalny, jaki Warta osiągnęła kilka dni temu, wyniósł 668 cm. Kilkunastocentymetrowe spadki poziomu rzeki odnotowano także w okolicach Koła i Śremu, a kilkucentymetrowe powyżej Poznania w okolicy Obornik i Wronek.

Z kluczowego dla poziomu wody w Warcie zbiornika retencyjnego Jeziorsko wypływa obecnie 180 m3 wody na sekundę. W okresie kulminacji wody na rzece wypływało stąd 360 m3 na sekundę.

LUBELSKIE

Poziom Wisły na Lubelszczyźnie ciągle rośnie. Do pracy na wałach skierowano w niedzielę ponad tysiąc osób. Po przerwaniu w sobotę wału w Zastowie Polanowskim powiększa się rozlewisko w gminie Wilków.

Jak podał dyrektor wojewódzkiego centrum zarządzania kryzysowego Włodzimierz Stańczyk, Wisła w Annopolu, na granicy Lubelszczyzny, osiągnęła rano poziom 748 cm, to o 20 cm więcej niż podczas pierwszej fali powodziowej w maju. Stan alarmowy jest tu przekroczony o prawie 2,5 metra. Od sobotniego wieczora rzeka podniosła się o kilkanaście centymetrów. W położonych niżej Puławach stan alarmowy jest przekroczony o ponad metr.

- W nocy nie doszło do przerwania wałów w nowych miejscach. Stale likwidujemy przesiąki i podwyższamy umocnienia na zagrożonych odcinkach - powiedział rzecznik komendy wojewódzkiej straży pożarnej w Lublinie Ryszard Starko.

Przerwany wał w Wilkowie

Najtrudniejsza sytuacja jest w okolicach Kępy Gosteckiej i Kępy Soleckiej w powiecie Opole Lubelskie oraz w Parchatce między Kazimierzem Dolnym a Puławami. Tam skierowano do pracy najwięcej ludzi; pracują strażacy, żołnierze i więźniowie.

Powiększa się rozlewisko w gminie Wilków, po przerwaniu w sobotę rano wału w Zastowie Polanowskim. - Woda wraca na tereny zalane już w maju, doszła do Szczekarkowa i Dobrego, rozlewisko obejmuje już połowę gminy i powiększa się" - powiedział Starko.

W zalanych domach, według Starki, pozostało około 500 osób, które nie chciały się ewakuować. Strażacy będą zaopatrywać ich w żywność i wodę.

Źródło: PAP, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: TVN24, fot. PAP

Pozostałe wiadomości

Publicznie wszyscy mówią, że to jest świetna decyzja, ale już nieoficjalnie jest na razie wyczekiwanie - mówiła dziennikarka "Faktów" TVN Arleta Zalewska o reakcji polityków PiS na kandydaturę Karola Nawrockiego na prezydenta. - "Bez szału, ale do ukształtowania" - to jedna wiadomość od znanego polityka. "Mogło być lepiej, ale i mogło być gorzej" - to drugi SMS - cytowała Zalewska w programie "W kuluarach".

"Bez szału, ale do ukształtowania". Co w kuluarach mówi się o Nawrockim

"Bez szału, ale do ukształtowania". Co w kuluarach mówi się o Nawrockim

Źródło:
TVN24

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się po wylądowaniu na lotnisku w Antalyi w Turcji. Wszystkich 89 pasażerów i 6 członków załogi zostało bezpiecznie ewakuowanych.

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się na lotnisku w Antalyi

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się na lotnisku w Antalyi

Źródło:
Reuters

"Każdy z rywali jest poważnym wyzwaniem, kto zlekceważy konkurentów - przegra wybory. W takich wyścigach nie ma pewniaków. Coś o tym wiemy" - napisał Donald Tusk. Wpis premiera został zamieszczony po ogłoszeniu, że kandydatem PiS na prezydenta będzie Karol Nawrocki.

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej, został kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. W swoim przemówieniu w trakcie konwencji w Krakowie odniósł się między innymi do kwestii bezpieczeństwa, gospodarki czy rządów prawa. Oto najważniejsze punkty jego wystąpienia.

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki - prezes Instytutu Pamięci Narodowej, były bokser i piłkarz, a z wykształcenia historyk - będzie kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Oto, co wiemy o 41-letnim kandydacie.

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Źródło:
tvn24.pl

Na stacji benzynowej przy ulicy Radzymińskiej w Warszawie jeden z samochodów uderzył w dystrybutor gazu, który zaczął się intensywnie wydobywać. Łącznie w wypadku uczestniczyło pięć samochodów. Jak przekazał młodszy brygadier Artur Kamiński z warszawskiej PSP, dwie osoby zostały poszkodowane. Strażacy ewakuowali ludzi przebywających na stacji oraz w pobliskiej restauracji, a także odcięli gaz i prąd.

Wypadek na stacji benzynowej. "Było bardzo duże zagrożenie wybuchu"

Wypadek na stacji benzynowej. "Było bardzo duże zagrożenie wybuchu"

Źródło:
TVN24

IMGW przestrzega przed zagrożeniami pogodowymi. Nadchodzące dni przyniosą nam powrót silnego wiatru, a miejscami będą snuły się gęste mgły. Sprawdź, gdzie będzie niebezpiecznie.

Prognoza zagrożeń IMGW. Na horyzoncie mgła i silny wiatr

Prognoza zagrożeń IMGW. Na horyzoncie mgła i silny wiatr

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Policjanci zatrzymali dwuosobową załogę prywatnego pogotowia, która próbowała wwieźć na mecz materiały pirotechniczne. Jechali na stadion karetką na sygnale. Grozi im do pięciu lat więzienia. Jak poinformował Robert Szumiata z Komendy Stołecznej Policji, kierowcą był student medycyny bez uprawnień do prowadzenia pojazdów uprzywilejowanych.

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Źródło:
Policja Warszawa

Początek tygodnia przyniesie nam sporą zmianę w pogodzie. Na termometrach pojawią się znacznie wyższe wartości niż te obserwowane od kilku dni. Co będzie źródłem tej anomalii? Synoptyk tvnmeteo.pl Tomasz Wakszyński przeanalizował prognozy sytuacji barycznej, która może przynieść nam nawet 10 stopni więcej niż zazwyczaj o tej porze roku.

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Źródło:
tvnmeteo.pl

Ulewny deszcz i grad nawiedził w piątek stolicę Madagaskaru. Warunki pogodowe zaskoczyły mieszkańców Antananarywy - do opadów doszło w suchym okresie, na długo przed początkiem pory deszczowej. Zjawisko miało dość nietypowe wyjaśnienie.

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Źródło:
PAP, Madagascar-Tribune.com

Samochód z trzema osobami w środku przebił barierkę na moście i wpadł do wody. Patrol policji, który przejeżdżał obok, wyciągnął auto na brzeg. W aucie znajdował się kierowca, pasażer i dwuletnia dziewczynka. Dziecko zostało przewiezione do szpitala.

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Źródło:
tvn24.pl

We wpisie Instytutu Pamięci Narodowej - zdaniem europosła Krzysztofa Brejzy - zamieszczono wpis o charakterze "czysto partyjnej i politycznej agitacji na rzecz jednego z kandydatów na prezydenta". Post pojawił się niespełna dwie godziny po ogłoszeniu Karola Nawrockiego na prezydenta PiS. W związku z tym Brejza zwrócił się do IPN z "pilną interwencją".

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Źródło:
tvn24.pl

Karol Nawrocki ma swój dorobek, ale nie jest związany z partyjną nawalanką - tak o kandydacie PiS-u na prezydenta mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 poseł tej partii Janusz Cieszyński. Europoseł Koalicji Obywatelskiej Andrzej Halicki, odnosząc się do przemówienia kandydata, spuentował to słowami - "Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes Kaczyński. Dziękuję za to, że mnie wybrał".

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

Źródło:
TVN24
"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ogromne stado żubrów przebiegło przez drogę w okolicach Szudziałowa w województwie podlaskim. Materiał otrzymaliśmy na Kontakt24. Na nagraniu widać grupę zwierząt w różnym wieku, od młodych osobników po majestatyczne, dojrzałe zwierzaki.

Stado żubrów zatrzymało ruch

Stado żubrów zatrzymało ruch

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl, bia24.pl

Sztab generalny armii ukraińskiej poinformował o ataku na stację radarową przeciwlotniczego systemu rakietowego S-400 w obwodzie kurskim w Rosji. Według ekspertów wojskowych w Kijowie, zaatakowany sprzęt "terroryzował" przygraniczne tereny Ukrainy, ponieważ był wykorzystywany do ostrzałów celów na ziemi.

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

Źródło:
NV, tvn24.pl

Najpierw zapowiedzieli zwolnienie 5,5 tysiąca osób, a teraz tną pensje dla 10 tysięcy pracowników. Tak Bosch próbuje znaleźć pieniądze w obliczu dużej konkurencji z Chin.

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Źródło:
Reuters

Komenda Stołeczna Policji poinformowała, że policjant, który postrzelił swojego kolegę podczas interwencji na ulicy Inżynierskiej w Warszawie, pełnił służbę od ponad roku. W związku ze śmiercią funkcjonariusza prokuratura wszczęła śledztwo. Według ustaleń dziennikarza tvn24.pl, policjant, który strzelał, był bardzo dobrze oceniany przez przełożonych.

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP
Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Do tragicznego wypadku trzech aut doszło w Przyłubiu (woj. kujawsko-pomorskie). Dwie osoby zginęły na miejscu, trzy trafiły do szpitala.

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Źródło:
tvn24.pl

Mija 30 lat od tragicznego pożaru w hali Stoczni Gdańskiej. Zginęło wtedy siedem osób. To było podpalenie, jednak do dziś nie wiadomo, kto za nie odpowiada. Gdy po koncercie w hali pojawił się ogień, widzowie na początku myśleli, że to efekty świetlne.

Mija 30 lat od tragedii w Stoczni Gdańskiej. "Myśmy byli przekonani, że nas spali żywcem"

Źródło:
Fakty TVN

Stała, cotygodniowa rehabilitacja i perspektywa jeszcze co najmniej siedmiu operacji. Do tego specjalne ubranie, dzięki któremu życie z potężnymi bliznami jest życiem bez bólu. Po koszmarnym wypadku 9-letni Olek ma tylko jedno marzenie: chce wyzdrowieć. Można mu w tym pomóc.

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Źródło:
Fakty TVN

Centymetr kwadratowy - tyle zostało wymierającego w Polsce gatunku mchu na torfowisku na Lubelszczyźnie. Samorządowcy wciąż wydają zgody na eksploatację torfu, nieraz mimo sprzeciwów regionalnych dyrekcji ochrony środowiska, bo wartość torfowisk w kontekście zmian klimatycznych i zapobieganiu powodziom jest nie do przecenienia. W Starym Stręczynie sprawą zajmuje się już prokuratura.

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Źródło:
tvn24.pl

890 błędów, z czego ponad 200 o charakterze krytycznym zawierała dokumentacja projektowa rozbudowy szpitala we Włocławku. W efekcie dwa nowe budynki, które miały być gotowe w 2023 roku do teraz znajdują się w stanie surowym i nie zostaną oddane do użytku wcześniej niż za trzy lata. A cała inwestycja zamiast planowanych 155 milionów będzie kosztować ponad 400 milionów złotych.

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Źródło:
tvn24.pl