W niedzielę na boisku w Zabrzu biegać będzie 28 tytułów mistrza Polski. Stawiacie na Górnika czy może kibicujecie chorzowskiemu Ruchowi?
Oba zespoły zdobyły aż po 14 tytułów mistrzowskich. Górnik kolekcjonował je w latach 60-tych, gdy bramki strzelał Lubański, a rolę libero pełnił Oślizło. Ruch to z kolei dominator lat 80-tych, z Krzysztofem Warzychą w ataku. W 1968 roku na Stadionie Śląskim derby oglądało ponad 80 tysięcy widzów.
Teraz oba zespoły to chyba największe rozczarowania sezonu. Ruch przystąpił do niego jako wicemistrz Polski. Oddał kadrze trenera Waldemara Fornalika zastępując go jego bratem Tomaszem. Ten niał tak beznadziejne wyniki w lidze, odpadł z europejskcih pucharów, i zmienił go mistrz Polski z Lechem, Jacek Zieliński.
Nr 98
"Niebiescy" są na 12. miejscu, nie grają już o nic. Mają 28 punktów. Dziewięć tracą do miejsca spadkowego, tyle samo do dającego europejskie puchary.
Górnik znakomicie zaczął sezon - był czwarty po jesieni. Niby utrzymał miejsce, ale sam trener Adam Nawałka przyznaje, że bez snajpera Arkadiusza Milika, gra wygląda źle. Na plecach zabrzanie mają gliwickiego Piasta (też 34 punkty) oraz Polonię i Jagiellonię.
Górnik i Ruch aż siedmiokrotnie stawały równocześnie na podium ekstraklasy. Niedzielny mecz będzie już derbami nr 98. 38 razy zwyciężył Górnik, 26 razy Ruch. 33 razy spotkanie kończyło się remisem.
Autor: kcz / Źródło: tvn24.pl