Tylko o golfie?


Musiałam na chwilę zostawić komisję. I zająć się innym projektem, który z powodu komisji bardzo ucierpiał. Ale wracam, żeby dokończyć relacje z przesłuchania Mirosława Drzewieckiego. Na koniec zostawiłam dwa wątki, dla byłego ministra sportu – moim zdaniem - najtrudniejsze.

RYSZARD SOBIESIAK

Zaczął o nim mówić po koniec tzw. swobodnej wypowiedzi. I mówił tak:

Znam Pana Sobiesiaka od ponad 10 lat. Zna go zresztą wielu polityków, z różnych opcji politycznych, ale nie mnie oceniać, kto i jak blisko. Na marginesie, Ryszard Sobiesiak to były piłkarz grający przez lata w Polsce i za granicą. Nasza znajomość, sądząc po stenogramach, mogła sprawiać wrażenie dużej zażyłości. W praktyce sprowadzała się jednak do spotkań na turniejach golfowych i innych imprezach sportowych. Nie bywałem u niego w domu, ani w jego pensjonacie. Nie rozmawialiśmy na temat jego interesów, także tych związanych z hazardem. Nie pomagałem mu w sprawach związanych z jego działalnością gospodarczą.

Gdyby ktoś już w tym momencie chciał zapytać na przykład o pomysł Sobiesiaka na interes gondolowy, niech zaczeka. Bo minister dodaje:

Jako Minister Sportu miałem wielokrotnie kontakt z byłymi sportowcami. Pomagałem im w wielu sprawach, bardzo często kontaktowałem z różnymi osobami, do których chcieli dotrzeć. Powiem więcej, od lat mój telefon komórkowy jest znany w Łodzi. Wielu wyborców dzwoni do mnie z różnymi prośbami. Staram się pomóc tak często jak to jest możliwe.

Zabrzmiało bardziej wiarygodnie, bo chwilę później minister Drzewiecki zeznał, że Ryszard Sobiesiak mówił mu o pomyśle na kolejkę gondolową na Wiśle. Powiedział, że to nie była jego kompetencja i dlatego skierował go w tej sprawie do magistratu. Że odpowiedzialnym był wiceprezydent Wojciechowicz i że być może skierował go właśnie do niego. Radio Zet ustaliło, że Mirosław Drzewiecki dzwonił w sprawie Sobiesiaka do Wojciechowicza. Co potwierdził rzecznik warszawskiego magistratu. Tego Drzewiecki nie pamiętał. Pamiętał za to, że nie pomagał Sobiesiakowi ani w sprawie Czorsztyna ani Zieleńca.

WRACAJĄC Z GOLFA…

Dopiero odpowiadając na pytania przypomniał sobie to, o czym nie wspomniał wcześniej. On nie bywał u Ryszarda Sobiesiaka w domu. Ale Ryszard Sobiesiak bywał u niego: wracając z golfa albo jadąc na golfa, przejeżdżając przez Łódź. Mirosław Drzewiecki zeznał, że takich wizyt było kilka i wyjaśnił, że kiedy został ministrem miał mało wolnego czasu. W soboty zwykle otwierał „Orliki”, dlatego w niedziele - gdy ktoś ze znajomych chciał się z nim spotkać - zapraszał do domu.

Odpowiadając na pytania Mirosław Drzewiecki zeznał, że Ryszard Sobiesiak był u niego w ministerstwie dwa, może trzy razy. Umawiał się jak każdy inny petent. Spotkania dotyczyły konfliktu w Polskim Związku Golfa. Tak jak w ministerstwie, tak w każdym innym miejscu, jak również przez telefon, mieli rozmawiać głównie o golfie. Na pewno nie o ustawie hazardowej.

Na pytanie Mirosława Sekuły: ile razy Ryszard Sobiesiak kontaktował się z nim w sprawie ustawy, tudzież rozporządzeń? Minister Drzewiecki coś sobie jednak zaczął przypominać: Niewątpliwie mogło się zdarzyć, że gdzieś mógł psioczyć i narzekać, że nie jest dobrze. Ale to nie jest moja kompetencja, dlatego nie odnoszę się do tego. To prawo obywatela. To jest normalne, w każdym państwie grupy zawodowe mogą mieć swoją opinię.

Oczywiście, że mają. Mają też prawo ją przekazywać tym, którzy pracują nad ustawami. Tyle tylko, że w formie pisemnej. Drogą przewidzianą ustawowo, a nie między jedną a drugą refleksją o golfie. Minister zaprzecza, jakoby cokolwiek z tym „psioczeniem” Sobiesiaka robił. Powtarza, że rezygnacja z dopłat była urzędniczym błędem. Technicznym. Bez związku z treścią podsłuchanych przez CBA rozmów. O tych rozmowach za chwilę.

PRACA DLA MAGDALENY SOBIESIAK

Mirosław Drzewiecki przyznał przed komisją, że jednak nie zawsze tylko o golfie z Ryszardem Sobiesiakiem rozmawiał. Potwierdził, że Sobiesiak prosił go o pomoc w znalezieniu pracy dla jego córki: Dał mi jej życiorys, z którego wynikało, że jest osobą bardzo kompetentną i świetnie wykształconą. Przekazałem go Dyrektorowi mojego Gabinetu Politycznego, Panu Marcinowi Rosołowi. Ani przez moment nie zakładałem, aby Pani Sobiesiak mogła pracować w jakiejkolwiek instytucji podległej mi, bądź powiązanej z kierowanym przeze mnie resortem. Nie wpływałem ani na sposób ani na miejsce zatrudnienia Pani Magdaleny Sobiesiak. Po przekazaniu jej życiorysu Panu Rosołowi nie zajmowałem się sprawą.

Tymczasem w drugiej analizie CBA przesłanej Premierowi już we wrześniu 2009 czytamy m.in. że Mirosław Drzewiecki konsekwentnie zapewniał Ryszarda Sobiesiaka, że pamięta i pilotuje sprawę jego córki i jest przekonany, że wszystko pójdzie po ich myśli. Z analizy nie wynika jednak, kiedy te słowa padły. Opis pojawia się w momencie, kiedy jest mowa o tym, że Magdalena Sobiesiak wycofała się walki o miejsce w zarządzie Totalizatora Sportowego. Że to zastanawiające. Drzewiecki pytany, czy wie, dlaczego się wycofała, odpowiedział: W momencie, kiedy pan Rosół mnie poinformował, że pani Sobiesiakowa złożyła aplikację w konkursie do Totalizatora, to moja odpowiedź była taka, że to jest głupi pomysł. Minister uważał, że nie powinien załatwiać pracy córce znajomego w miejscu, gdzie jego ministerstwo ma swojego przedstawiciela. A w zarządzie Totalizatora Sportowego miało.

O spotkaniu w Pędzącym Króliku nie wiedział: Nie wiedziałem, że to spotkanie odbywa się tego dnia i w tym miejscu. Przyznał jednak, że wiedział, iż Rosół po tym, jak powiedział mu, że córka Sobiesiaka nie powinna aplikować do Totalizatora, będzie się z nią kontaktował, aby to przekazać. Pytanie, kiedy to nastąpiło? 17 albo 18 sierpnia mówiłem, że Magdalena Sobiesiak nie powinna startować do Totalizatora Sportowego (…) Wprost tego nie powiedziałem, ale było jasne, o co mi chodziło. Uznałem, że zrozumiał. Drzewiecki wspomniał jeszcze o donosach Marka Przybyłowicza, o których miał mu mówić Marcin Rosół. Sam Rosół wspominał o tym dziennikarzom „Dziennika”, ale dopiero przy drugim podejściu: „Dziennik Gazeta Prawna” (08.10.2009): Czy Rosół rozmawiał o tej sytuacji z Mirosławem Drzewieckim? Czy to minister kazał mu wycofać Sobiesiakównę? Rosół podaje nam dwie wersje. Sprzeczne: kiedy rozmawialiśmy z nim 4 października twierdził, że rozmawiał z Drzewieckim o posadzie dla córki biznesmena w Totalizatorze. A potem - około 23 sierpnia - o wycofaniu jej z konkursu. Minister miał powiedzieć: "Jakbyś mógł to ją wycofaj jakoś". To ważne, bo Drzewiecki był właśnie po rozmowie z Donaldem Tuskiem, który pytał go o ustawę hazardową. Wczoraj Rosół przedstawił inną wersję: "Drzewiecki kazał mi ją wycofać około 17 sierpnia. Wcześniej w ogóle nie wiedział, że córka Sobiesiaka startuje. Forsowałem ją na własną rękę. Nie chciałem w nic wrabiać Drzewieckiego".

18 sierpnia Premier zapytał Mirosława Drzewieckiego o ustawę hazardową po raz pierwszy. Pytany przez posła Arłukowicza, czy mówił o tym Marcinowi Rosołowi, odpowiedział: Mogłem go pytać, czy zrezygnowaliśmy z dopłat. I z tego, co pamiętam odpowiedź była taka, że nie ma wiedzy. Kolejne pytanie: czy Marcin Rosół wiedział, że jedzie Pan do Premiera? I kolejna odpowiedź: Wszyscy wiedzieli, że jadę do Premiera. Rosół też. Ci wszyscy to urzędnicy resortu sportu, z którymi minister spotkał się w sprawie dopłat 19 sierpnia rano. Minister zeznał, że nie wiedział, iż Marcin Rosół już następnego dnia dzwonił do wiceministra skarbu Adama Leszkiewicza, żeby wycofać Magdalenę Sobiesiak.

Poseł Wassermann pytał jeszcze, czy były minister sportu protegował Magdalenę Sobiesiak u Adama Leszkiewicza. Minister zaprzeczył, by kiedykolwiek rozmawiał z Leszkiewiczem na temat Magdaleny Sobiesiak. Wassermann dopytywał, czy wie, że w wiadomości e-mail przesłanej Leszkiewiczowi 26 czerwca 2009 była informacja, że Magdalena Sobiesiak jest protegowaną Drzewieckiego. Minister odpowiedział, że nie wiedział.

STENOGRAMY

Posłowie pytali o stenogramy, ale nie usłyszeli wiele. Mirosław Drzewiecki, jak Zbigniew Chlebowski, w większości nie miał pojęcia, o czy Jan Kosek i Ryszard Sobiesiak rozmawiali. Zgadzam się z Wojtkiem Czuchnowskim, który kilka dni temu pisał, że komisja raczej nie będzie w stanie udowodnić ani Chlebowskiemu ani Drzewieckiemu, że za podsłuchanymi pogadankami poszły jakieś czyny. Są poszlaki. Jest mur niepamięci. Do którego świadkowie mają prawo. A jeśli jeszcze Ryszard Sobiesiak zezna, że opowiadał bajki Janowi Koskowi, żeby mu na przykład zaimponować albo go uspokoić (że sprawa dopłat jest już załatwiona) i robił to kosztem niczego nieświadomych polityków, to sprawa będzie zamknięta.

Z analiz CBA (dostępnych na stronach komisji) wybrałam te fragmenty, w których pojawia się Mirosław Drzewiecki:

20 lipca 2008 (Sobiesiak dzwoni do Chlebowskiego)

Z.CH. – Prawdziwą wojnę stoczyłem w czwartek

R.S. – No coś tam słyszałem, z Mirkiem rozmawiałem, udało się coś myślisz?

Z.CH. – W ogóle to wyprostowałem, wiesz, nie chcę mówić przez telefon (…)

R.S. – (…) Mirek ma mnie umówić tam we Warszawie z kimś.

Chwilę później:

R.S. – (…) ja do Mirka będę jeszcze dzisiaj dzwonił. Na domowy do niego zadzwonię i jutro rano mu przypomnę. Niech on się wychyli wreszcie, bo ja zrozumiałem, że on też rozmawiał tam…

W analizie CBA czytamy, że Sobiesiak cały czas kontaktuje się z Drzewieckim i umawia na nieoficjalne spotkania (hotel, turniej golfowy). Sobiesiak pyta Drzewieckiego, czy ten popatrzył tam w jego sprawie.

Mirosław Drzewiecki komentuje, że nie wie, o jaką wojnę mogło chodzić. A umawiać się mogli na spotkania w sprawie konfliktu w Polskim Związku Golfa.

Sierpień – wrzesień 2008

Sobiesiak kontaktuje się z Chlebowskim i Drzewieckim. Prosi o pamiętanie o jego sprawach i umawia się na spotkania.

14 września 2008

Sobiesiak prosi Drzewieckiego o spotkanie, bo chce pogadać na dwa słowa. Rozmówca nie widzi problemu.

10 marca 2009 (Sobiesiak dzwoni do Drzewieckiego)

Wcześniej Sobiesiak rozmawiał z Chlebowskim, który mówił, że już nie ma siły, że blokuje dopłaty od roku. Z Drzewieckim (jak wynika z analizy CBA) rozmawia także o rozporządzeniu ministra finansów: ten idiota podpisał rozporządzenie, które kładzie hazard na łopatki. Przekonuje, że nikt nie będzie płacił podatku 180 euro od automatu, jeśli na ten podatek nie zarobi. To jest w was strzał.

Mirosław Drzewiecki zeznał wcześniej, że ani o ustawie ani o rozporządzeniu z Sobiesiakiem nie rozmawiał. Stenogram skomentował krótko: to jest zdanie Sobiesiaka, żałuję, że nie ma odpowiedzi. Wielu ludzi różnie ocenia emocjonalnie zdarzenia (…) Bardzo wielu ludzi się do nas zwraca – na przykład lekarze, żebyśmy zwiększyli składkę zdrowotną, bo oni by lepiej zarabiali…

Tego samego dnia Sobiesiak rozmawia z Koskiem. O tym, jak skompromitować Jacka Kapicę (pomijam, że wyzywają go od najgorszych). Sobiesiak mówi, że rozmawiał ze Zbyszkiem i Mirkiem i umówił się z nimi. Jego zdaniem, Mirek spotyka się za chwilę z Grześkiem, dogadają się.

Na koniec rozmowy Sobiesiak stwierdza: Albo oni ze mną w ch… grają, albo nie wiem, bo przecież kiedyś żeśmy się na coś umówili…

Mirosław Drzewiecki zeznał, że Ryszard Sobiesiak nigdy z nim o Jacku Kapicy nie rozmawiał. I że nie wiedział nic o jakimkolwiek planie skompromitowania go.

5 maja 2009 (Sykucki dzwoni do Sobiesiaka)

Sykucki informuje, że według nowej ustawy dopłaty wchodzą od 2010. Na co Sobiesiak: przecież te ch… mówili, że jest odłożona…

17 maja 2009

CBA pisze, że Sobiesiak był u Drzewieckiego w domu. W Łodzi. Po spotkaniu dzwoni do Koska i mówi: trzeba przygotować plan i przekazać go człowiekowi Mirka, który to poprowadzi.

Mirosław Drzewiecki zeznał, że spotkanie się odbyło, ale: to, co Sobiesiak mówi Koskowi kompletnie mnie zaskakuje. Nigdy nie zwracał się do mnie w tej sprawie.

22 maja 2009

Sobiesiak rozmawia z Koskiem. Sobiesiak cytuje wypowiedź Kapicy, że wycofanie dopłat może nastąpić po jego rozmowie z ministrem Drzewieckim. I dodaje: To już nie ma o czym rozmawiać… panie prezesie – załatwione!

CBA sugeruje (wnioskując z innych rozmów), że Sobiesiak ma się spotkać z Drzewieckim 25 sierpnia 2009.

Drzewiecki zaprzecza, jakoby się spotkał z Sobiesiakiem 25 sierpnia. Jak zeznał, nie spotkał się z nim także 24 sierpnia.

30 sierpnia 2009

Sobiesiak dzwoni do domu Drzewieckiego. Odbiera żona – Nina. CBA podkreśla, że Sobiesiak zwraca się do niej „Ninko”. Drzewieckiego nie ma. Sobiesiak mówi, że będzie go łapał na komórkę. Nie odnotowano rozmowy. CBA sugeruje, że kontaktują się w inny sposób.

Na pytanie, jak to jest, że Mirosław Drzewiecki zna Sobiesiaka incydentalnie, a on zwraca się do jego żony „Ninko” ten odpowiada, że to bardzo ładny zwrot.

Padały też pytania o to, czego w tych analizach nie ma, a co ma komisja, czyli np. o koniec sierpnia 2008, kiedy Mirosław Drzewiecki miał się tłumaczyć Sobiesiakowi z pisma, którym potwierdził, że jednak chce dopłat. Miał tłumaczyć, że nie wiedział, co podpisuje. Minister odpowiada tak: Ja czytałem, że Sobiesiak opowiadał Koskowi o swoich wrażeniach. To nie dotyczy faktów. Nie będę się wypowiadał. Pytany o pretensje Sobiesiaka, które w stenogramach się pojawiają, odpowiada: to nie były takie relacje, żeby mógł mi mówić, że ma pretensje.

Też żałuję, że w stenogramach zabrakło odpowiedzi Mirosława Drzewieckiego. Zapewne, gdyby było w nich coś, co kompromituje polityka, takie cytaty przeczytalibyśmy razem z całą, jawną już resztą. Mariusz Kamiński tłumaczył przed komisją, że nie wszystkie stenogramy były wtedy (z chwilą przesyłania analiz do Premiera, bo to te analizy mamy) gotowe. Ale… skoro CBA mogło pewne sytuacje przedstawiać opisowo, to chyba jednak miało wiedzę o tym, co jest w stenogramach?

Z drugiej strony, trudno mi uwierzyć w to, że przez ponad rok dwóch dorosłych mężczyzn układało wirtualny plan ratowania swojego biznesu, powołując się na obietnice oraz działania polityków dla samego powoływania się. Jestem bardzo ciekawa, co przed komisją powie Ryszard Sobiesiak… Jak będzie tłumaczył stenogramy.

SPOTKANIE 22 WRZEŚNIA 2009

Mirosław Drzewiecki tłumaczył się też z ostatniego spotkania z Ryszardem Sobiesiakiem. Odniósł się tym samym do artykułu "Rzeczpospolitej" z 19 listopada 2009 roku, w którym - jak mówił - nazwano go "kłamcą", bo podczas konferencji 3 października 2009 r. podał inną niż faktyczna datę ich ostatniego spotkania:

Prawdą jest, że ostatni raz widziałem go 22 września 2009 w hotelu Radisson. I prawdą jest również to, że podczas konferencji prasowej, próbując błyskawicznie przypomnieć sobie daty spotkań, jako punkt odniesienia przyjąłem datę 30 czerwca 2009 roku. Czyli dzień wysłania do ministra Kapicy pisma, o które przede wszystkim pytali mnie dziennikarze, i na którym głównie koncentrowała się ich uwaga. Spotkanie, które miało miejsce 22 września, było zaplanowane tydzień wcześniej. Pan Sobiesiak nie miał w nim uczestniczyć. Uczestników było czterech. A Pan Sobiesiak dołączył dosłownie na kilka minut, zaproszony w trakcie tego spotkania, przez jednego z nich. Nie przeze mnie, jak skłamał kolejny raz Pan Kamiński. I to nie ów uczestnik spotkania dzwonił do Pana Sobiesiaka, żądając jego natychmiastowego przyjazdu, to Pan Sobiesiak telefonował do niego. Oświadczam, że mam czterech świadków na okoliczność tego, że do spotkania doszło przypadkowo, nie z mojej inicjatywy. Cała tajemnica polegała na tym, że znajomy, zapraszający Pana Sobiesiaka do dołączenia do nas, był sponsorem turnieju golfowego, mającego sie odbyć bodajże następnego dnia. Miał nadzieję, że wspólnie namówią mnie do udziału w nim, sądząc, że obecność ministra podniesie rangę zawodów.

ORLIK W GDOWIE

Koniec 2008 roku. I Orlik w Gdowie. W tych okolicznościach – jak zeznał Mirosław Drzewiecki – poznał Ryszarda Sobiesiaka z Marcinem Rosołem. Przekonywał komisję, że on Sobiesiaka tam nie zapraszał. I że na otwarcie kolejnych Orlików przychodziły setki niezaproszonych ludzi. Siebiesiak jako były piłkarz był bardzo ciekawy, jak te orliki wyglądają – tak mówił Drzewiecki.

Nocowali w jednym hotelu. Poseł Wassermann dopytywał, o czym rozmawiali przy kolacji i czy o gondolach. Drzewiecki odpowiedział, że nie. Nie to spotkanie, nie te daty. Na co Wassermann, że są inne zeznania w tej sprawie. Zapewne mówił o zeznaniach w prokuraturze, na których pracuje już komisja.

MARCIN ROSÓŁ

Zgodnie z tym, co zeznał Mirosław Drzewiecki, Marcin Rosół jest świetnym fachowcem, specjalistą od zarządzania, który była prawdziwym skarbem dla resortu. Zwłaszcza w kontekście Orlików, które potrzebowały energii. Tak swojego najbliższego współpracownika zachwalał były minister sportu.

Nie wiedział, że Marcin Rosół chciał pomóc Magdalenie Sobiesiak dostać się do Totalizatora Sportowego ani że słał w tej sprawie maile oraz dzwonił do wiceministra skarbu. Nie wiedział o jego zaangażowaniu przy sprawie Zieleńca. Nie wiedział, że pomagał Sobiesiakowi. Nie wiedział też, że Marcin Rosół – jak twierdził Zbigniew Wassermann - przebywał w Zieleńcu (od 30 stycznia do 1 lutego) na koszt syna Ryszarda Sobiesiaka. Nie wiedział o spotkaniu z Magdaleną Sobiesiak w „Pędzącym Króliku”.

Poseł Arłukowicz w pewnym momencie zapytał: Czy pan wyklucza taką możliwość, że Marcin Rosół nawiązał głębszą relację z Sobiesiakiem, bez pana wiedzy? Minister Drzewiecki powiedział wtedy, że pracuje od rana do późnego wieczora. I że na życie prywatne zostaje mu mało czasu. I że oceniać tego nie chce. Jakby chciał powiedzieć, że nie o wszystkim musiał wiedzieć, bo był tak bardzo zajęty.

Pozostałe wiadomości

Prokurator generalny Adam Bodnar przekazał dzisiaj do marszałka Sejmu Szymona Hołowni wniosek o wyrażenie przez Sejm zgody na pociągnięcie posła Prawa i Sprawiedliwości Mariusza Błaszczaka do odpowiedzialności karnej - poinformowała Prokuratura Krajowa.

Jest wniosek o uchylenie immunitetu Mariuszowi Błaszczakowi

Jest wniosek o uchylenie immunitetu Mariuszowi Błaszczakowi

Źródło:
tvn24.pl

Rosja nadal zarabia miliardy euro, sprzedając swoje towary w Europie. Oczywiście nie sama, robi to rękami innych krajów. Materiał Łukasza Łubiana z magazynu "Polska i Świat".

"Krwawa brzoza" zalewa Europę. Polska głównym odbiorcą

"Krwawa brzoza" zalewa Europę. Polska głównym odbiorcą

Źródło:
TVN24

Eksplozję w budynku na luksusowym osiedlu w Moskwie Ałyje Parusa mógł przeprowadzić zamachowiec samobójca - podała rosyjska państwowa agencja TASS, powołując się na własne źródła. W jej wyniku zginął poszukiwany przez Ukrainę znany doniecki separatysta Armen Sarkisjan, szef federacji bokserskiej samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej i twórca batalionu walczącego z siłami ukraińskimi w Donbasie.

Tatuaż na goleni, zamachowiec samobójca. Poszukiwany separatysta nie żyje, motywów "jest kilka"

Tatuaż na goleni, zamachowiec samobójca. Poszukiwany separatysta nie żyje, motywów "jest kilka"

Źródło:
TASS, Kommiersant, REN TV, Interfax, tvn24.pl

Prezydent Donald Trump po rozmowie z premierem Izraela Benjaminem Netanjahu powiedział, że Stany Zjednoczone "przejmą kontrolę nad Strefą Gazy". Zapowiedział, że Ameryka zrówna ten teren z ziemią i stworzy tam "nieograniczoną liczbę miejsc pracy". Pytany o to, czy wyśle do Gazy amerykańskich żołnierzy, dodał, że "zrobi to, co konieczne".

Trump: USA przejmą kontrolę nad Strefą Gazy

Trump: USA przejmą kontrolę nad Strefą Gazy

Źródło:
PAP

34-latka miała w organizmie półtora promila. Nie umiała wytłumaczyć policjantom, dlaczego w autobusie zaatakowała 17-latkę. Usłyszała zarzut spowodowania uszczerbku na zdrowiu.

W autobusie uderzyła nastolatkę szklaną butelką, która rozbiła się na jej głowie

W autobusie uderzyła nastolatkę szklaną butelką, która rozbiła się na jej głowie

Źródło:
tvn24.pl

Łowcy Cieni Centralnego Biura Śledczego Policji znaleźli w Hiszpanii i przywieźli do Polski poszukiwanych Michała J., ps. "Smok" i Ewelinę J. Oboje są podejrzani o handel narkotykami.

"Smok" i Ewelina J. zatrzymani przez łowców cieni

"Smok" i Ewelina J. zatrzymani przez łowców cieni

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Ogromna bryła lodu spadła na dach jednego z domów w północno-wschodniej Florydzie. W wyniku zderzenia w metalowej strukturze powstała sporych rozmiarów dziura, na szczęście nikt nie został ranny. Służby podejrzewają, że lód mógł oderwać się od lecącego samolotu. Sprawę bada amerykańska Federalna Agencja Lotnictwa.

Z nieba spadła bryła lodu. W dachu powstała spora dziura

Z nieba spadła bryła lodu. W dachu powstała spora dziura

Źródło:
CNN, FOX Weather

Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej jest bardzo ważnym wymiarem polskich działań rozwojowych. Mam nadzieję i jestem pewna po prostu, że polityki regionalnej nikt nie będzie w Polsce likwidował - oświadczyła w "Jeden na jeden" w TVN24 szefowa tego resortu Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. Odniosła się w ten sposób do zapowiedzi premiera o restrukturyzacji rządu.

Pełczyńska-Nałęcz o zapowiedzi premiera: Nie mam żadnych lęków. Wiem, co robię

Pełczyńska-Nałęcz o zapowiedzi premiera: Nie mam żadnych lęków. Wiem, co robię

Źródło:
TVN24
W szkołach zrobiło się "normalnie". I to niekoniecznie jest dobre

W szkołach zrobiło się "normalnie". I to niekoniecznie jest dobre

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Na świecie mnożą się przykłady miast, które w najróżniejszy sposób próbują poradzić sobie z problemem nadmiernej turystyki. Niedawno do tej listy dołączyło japońskie Otaru, położone na zachodnim wybrzeżu wyspy Hokaido. Aby przywołać kłopotliwych turystów do porządku, lokalne władze zaangażowały do pomocy ochroniarzy.

Miasto wynajęło ochroniarzy, by przywołać turystów do porządku

Miasto wynajęło ochroniarzy, by przywołać turystów do porządku

Źródło:
PAP

Na warszawskiej Starówce doszło do potrącenia pieszego. Pierwsi pomocy udzielili mężczyźnie strażnicy miejscy, którzy akurat patrolowali okolicę. "Wieczór niespodziewanie zakłócił huk i krzyki przerażonych przechodniów. Na pasach leżał potrącony mężczyzna" - relacjonuje straż miejska.

"Huk i krzyki przerażonych przechodniów. Na pasach leżał potrącony mężczyzna"

"Huk i krzyki przerażonych przechodniów. Na pasach leżał potrącony mężczyzna"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Łęcznej (województwo lubelskie) zatrzymali dwóch kłusowników - ojca i syna. Mężczyźni weszli w posiadanie tuszy i trofeum łosia oraz innej dzikiej zwierzyny. Podczas przeszukania ich miejsca zamieszkania mundurowi odnaleźli również zastrzeloną wydrę oraz zabezpieczyli broń i tysiąc sztuk amunicji. 64- i 35-latek będą tłumaczyć się przed sądem.

Tusze zwierząt, broń i amunicja. Policja zatrzymała kłusowników - ojca i syna

Tusze zwierząt, broń i amunicja. Policja zatrzymała kłusowników - ojca i syna

Źródło:
tvn24.pl

1077 dni temu rozpoczęła się inwazja zbrojna Rosji na Ukrainę. W wojnie z Rosją zginęło 45 tysięcy żołnierzy, a 390 tysięcy zostało rannych - ujawnił prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. W ciągu ostatniej doby na froncie doszło do 80 starć bojowych - przekazał sztab generalny ukraińskich sił zbrojnych. - Prowadzimy rozmowy z Rosjanami i Ukraińcami i mam nadzieję, że zrobimy coś, co wyrasta ponad wszystko - oznajmił z kolei prezydent USA Donald Trump podczas konferencji z izraelskim premierem Benjaminem Netanjahu. Oto, co wydarzyło się w Ukrainie i wokół niej w ciągu ostatniej doby.

Zełenski ujawnia, ilu żołnierzy straciła w wojnie Ukraina

Zełenski ujawnia, ilu żołnierzy straciła w wojnie Ukraina

Źródło:
PAP, NV, Suspilne, tvn24.pl

Nieznany sprawca ostrzelał miejski autobus na warszawskim Mokotowie. Policja informuje, że użył "przedmiotu przypominającego broń". Mężczyzna jest poszukiwany.

"Oddał trzy strzały". Miejski autobus ostrzelany na Mokotowie

"Oddał trzy strzały". Miejski autobus ostrzelany na Mokotowie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Największą grupą pracujących obcokrajowców w Polsce nadal są Ukraińcy, ale ich udział stopniowo maleje. W ostatnich latach niemal 50-krotnie wzrosła natomiast liczba Kolumbijczyków, których pracodawcy cenią za elastyczność adaptacyjną i dobrą znajomość języka angielskiego - wynika z raportu Smart Solutions.

Chcą pracować w Polsce. Skokowy wzrost obywateli jednego kraju

Chcą pracować w Polsce. Skokowy wzrost obywateli jednego kraju

Źródło:
PAP

Prezydentka Meksyku Claudia Sheinbaum ogłosiła, że jej kraj rozpoczął operację rozmieszczania przy granicy z USA dziesięciu tysięcy żołnierzy i żandarmów. Wyjaśniła, że zgodnie z umową pomiędzy obu krajami mają powstrzymać przemyt fentanylu i nielegalną migrację.

Meksyk rozmieszcza żołnierzy na granicy z USA. Mają powstrzymać przemyt

Meksyk rozmieszcza żołnierzy na granicy z USA. Mają powstrzymać przemyt

Źródło:
PAP

Ze wstępnego raportu opublikowanego we wtorek na stronie internetowej rządu Kazachstanu wynika, że azerski samolot pasażerski, który rozbił się w grudniu po przekierowaniu z Rosji do Kazachstanu, został uszkodzony "prawdopodobnie przez obiekty zewnętrzne".

Raport: azerski samolot prawdopodobne uszkodzony przez obiekty zewnętrzne

Raport: azerski samolot prawdopodobne uszkodzony przez obiekty zewnętrzne

Źródło:
PAP

Rak piersi to najczęściej diagnozowany nowotwór u kobiet - wynika z krajowego rejestru tej choroby. Okazuje się jednak, że to rak płuca jest pierwszą nowotworową przyczyną zgonów u kobiet. Materiał magazynu "Polska i Świat". Całe wydanie dostępne w TVN24 GO.

"To rak płuca jest pierwszą nowotworową przyczyną zgonów u kobiet, a nie rak piersi"

"To rak płuca jest pierwszą nowotworową przyczyną zgonów u kobiet, a nie rak piersi"

Źródło:
TVN24

W środę kończy się dwudniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej. Ekonomiści spodziewają się, że RPP pozostawi stopy na niezmienionym poziomie. Ekspert Banku Pekao Piotr Bartkiewicz ocenia, że do pierwszej obniżki dojdzie po wakacjach.

RPP zdecyduje w sprawie stóp procentowych

RPP zdecyduje w sprawie stóp procentowych

Źródło:
PAP

Policjanci z warszawskiego Śródmieścia zatrzymali 37-latka w mieszkaniu na Woli. Mężczyzna podejrzany jest o posiadanie blisko 25 kilogramów narkotyków o łącznej wartości blisko dziewięciu milionów złotych. Grozi mu nawet do 12 lat więzienia.

25 kilogramów narkotyków w mieszkaniu. Były warte blisko dziewięć milionów złotych

25 kilogramów narkotyków w mieszkaniu. Były warte blisko dziewięć milionów złotych

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Premier Donald Tusk poinformował, że po wyborach prezydenckich zostanie przedstawiony projekt rekonstrukcji rządu. - To będzie zmiana systemowa, będzie mniej ministrów, rząd będzie jednym z najmniejszych w Europie - stwierdził szef rządu. Do zapowiedzi premiera w "Faktach po Faktach" odniósł się lider Polski 2050 Szymon Hołownia. - Nie będzie żadnej zmiany w tym rządzie bez naszej zgody - podkreślił.

Tusk zapowiada "jeden z najmniejszych rządów w Europie". Hołownia: nie wiedziałem

Tusk zapowiada "jeden z najmniejszych rządów w Europie". Hołownia: nie wiedziałem

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

- Pomoc dla Rafako jest wciąż możliwa, trwają w tej sprawie rozmowy - poinformował minister aktywów państwowych Jakub Jaworowski. Sąd Rejonowy w Gliwicach wydał postanowienie o ogłoszeniu upadłości spółki w grudniu ubiegłego roku.

Upadłość Rafako. "Pomoc jest wciąż możliwa"

Upadłość Rafako. "Pomoc jest wciąż możliwa"

Źródło:
PAP

We wtorek późnym wieczorem w tunelu przed stacją Bielsko-Biała Główna wykoleił się pociąg osobowy, kóry jechał ze Zwardonia do Katowic. Bartłomiej Wnuk, rzecznik regionalnego przewoźnika Kolei Śląskich, przekazał, że nikomu nic się nie stało.

Pociąg wykoleił się tuż przed stacją Bielsko-Biała Główna 

Pociąg wykoleił się tuż przed stacją Bielsko-Biała Główna 

Źródło:
PAP

Lidl wycofuje ze sprzedaży precle w czekoladzie mlecznej i deserowej. Apeluje także o zwrot zakupionych produktów - informuje Główny Inspektorat Sanitarny. Produkt można zwrócić w każdym sklepie sieci bez konieczności okazywania paragonu.

Duża sieć wycofuje produkt. "Może spowodować uczucie pieczenia"

Duża sieć wycofuje produkt. "Może spowodować uczucie pieczenia"

Źródło:
tvn24.pl

Do Finlandii dotarła fala mrozu. W nocy z poniedziałku na wtorek w Laponii odnotowano najniższą temperaturę w obecnym sezonie zimowym. Termometry w północnym regionie tego kraju pokazały -39,6 stopnia Celsjusza.

Prawie 40 stopni mrozu. Tak zimno jeszcze nie było

Prawie 40 stopni mrozu. Tak zimno jeszcze nie było

Źródło:
PAP, Yle, hs.fi

Zespół CSIRT NASK zaobserwował kampanię wiadomości e-mail, podszywających się pod Pekao. Oszuści wysyłają wiadomości, które rzekomo pochodzą od zespołu wsparcia banku.

Masz konto w tym banku? Uważaj na takie e-maile

Masz konto w tym banku? Uważaj na takie e-maile

Źródło:
tvn24.pl

Zmiany klimatu sprawiają, że nasza planeta staje się coraz bardziej niegościnna dla wielu gatunków zwierząt, ale nie dla szczurów. Populacja tych gryzoni ma się znakomicie, ich liczebność stale rośnie w dużych miastach i nic nie wskazuje na to, że ma się to zmienić. Międzynarodowy zespół naukowców odkrył, dlaczego tak się dzieje.

Liczba szczurów gwałtownie rośnie. Będzie tylko gorzej

Liczba szczurów gwałtownie rośnie. Będzie tylko gorzej

Źródło:
livescience.com, Science

Niezwykle intensywne opady śniegu sparaliżowały część Japonii. W wielu miastach w zachodniej i północnej części kraju pokrywa śnieżna sięga kilkudziesięciu centymetrów, a w niektórych miejscach wynosi ponad metr. Z powodu trudnych warunków atmosferycznych na całej wyspie Hokkaido zamknięto blisko 400 szkół.

Spadło 120 cm śniegu, zamknięto kilkaset szkół

Spadło 120 cm śniegu, zamknięto kilkaset szkół

Aktualizacja:
Źródło:
ENEX, The Japan Times, NHK, Weathernews, PAP
Koniec dochodzenia w sprawie Jana Malickiego. Prokuratura podjęła decyzję

Koniec dochodzenia w sprawie Jana Malickiego. Prokuratura podjęła decyzję

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Rośnie odsetek osób, u których diagnozowany jest rak płuc, a które nigdy nie paliły papierosów - informuje Międzynarodowa Agencja Badań nad Rakiem. Według ekspertów winne może być zanieczyszczenie powietrza.

Coraz więcej przypadków raka płuc wśród niepalących. Naukowcy wskazują przyczynę

Coraz więcej przypadków raka płuc wśród niepalących. Naukowcy wskazują przyczynę

Źródło:
Guardian, zwrotnikraka.pl, tvn24.pl

Sebastian Klauziński z tvn24.pl oraz Tomasz Patora i Joanna Pęcherska-Fiałek z "Uwaga!" TVN są w gronie nominowanych do głównej Nagrody Radia ZET im. Andrzeja Woyciechowskiego. To jedna z najważniejszych nagród przyznawanych za materiały dziennikarskie. Nominację w kategorii "Dziennikarz dla planety" zdobyła Magda Łucyan z TVN/TVN24.

Dziennikarze TVN i tvn24.pl nominowani do Nagrody Radia ZET im. Andrzeja Woyciechowskiego

Dziennikarze TVN i tvn24.pl nominowani do Nagrody Radia ZET im. Andrzeja Woyciechowskiego

Źródło:
Eurozet

We wtorkowym losowaniu Eurojackpot nie padła główna wygrana. Kumulacja rośnie do 320 milionów złotych. W Polsce odnotowano wygraną w wysokości prawie 800 tysięcy złotych. Oto liczby, które wylosowano 4 lutego 2025 roku.

Duża wygrana w Eurojackpot w Polsce

Duża wygrana w Eurojackpot w Polsce

Źródło:
tvn24.pl