Od 1 stycznia 2009 r. w Funduszu Rezerwy Demograficznej nadal będą gromadzone pieniądze na wypłatę przyszłych emerytur - pisze "Gazeta Prawna".
Środki te mają zabezpieczyć emerytów przed groźbą nieotrzymania pieniędzy z ZUS. Na konto FRD będzie trafiać nie tylko część składek emerytalnych, ale obowiązkowo 40 proc. przychodów z prywatyzacji w danym roku. Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej przygotowuje projekt nowelizacji ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych.
Eksperci podkreślają, że bezpieczeństwo wypłat przyszłych emerytur gwarantowałoby dopiero przekazanie do FRD wszystkich środków pochodzących z prywatyzacji. W kasie ZUS z roku na rok na wypłatę tych świadczeń będzie bowiem brakować coraz więcej pieniędzy - w ciągu najbliższych pięciu lat kilkaset miliardów zł.
Źródło: "Gazeta Prawna"