Wycieczka do lunaparku omal nie zakończyła się tragicznie. W Pobierowie w woj. zachodniopomorskim podczas zabawy na karuzeli ranne zostały dwie osoby: 46-letnia kobieta i 51-letni mężczyzna. Najprawdopodobniej zerwało się metalowe mocowanie.
Do wypadku doszło około godz. 22. - W wesołym miasteczku na platformie Break Dance wygięła się podczas pracy jedna z gondol. Ranne zostały dwie osoby - napisał na platformę Kontakt TVN24 internauta Tomasz.
Poszkodowani to małżeństwo: 51-letni mężczyzna ma uraz klatki piersiowej i nogi, 46-letnia kobieta - uderzyła się w głowę. Oboje zostali przewiezieni do szpitala w Gryficach, trafili na oddział chirurgii. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Obsługa trzeźwa, miasteczko zamknięte
- W wagonie mogło nie wytrzymać metalowe mocowanie - powiedział w rozmowie z TVN24 podinspektor Maciej Karczyński, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie. Funkcjonariusze sprawdzili też, czy nie doszło do zaniedbań ze strony obsługi. - Policjanci również przebadali kierownika (wesołego miasteczka - red.) oraz osobę obsługującą tę karuzelę - byli trzeźwi - mówi Karczyński.
Wesołe miasteczko zostało zamknięte.
Kontrola była w czerwcu
Policja sprawdza i zabezpiecza dokumentację techniczną dot. karuzeli. Ustalono, że o statnia kontrola w lunaparku przeprowadzona została przez Urząd Dozoru Technicznego w czerwcu. Powołano także biegłego z zakresu dozoru technicznego. Funkcjunariusze ustalają, czy w tym przypadku zawinił człowiek, czy jest to nieszczęśliwy wypadek.
Źródło: Kontakt TVN24, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24