Całkowicie zablokowana jest droga krajowa nr 52 Bielsko-Biała - Kraków. W miejscowości Inwałd koło Andrychowa (woj. małopolskie) rozbiła się wypełniona gazem cysterna przewożąca 32 tysiące litrów propan-butanu. Ewakuowano pobliską szkołę i mieszkańców okolicznych budynków. Mieszkańcy do domów wrócą dopiero wtedy, kiedy zakończy się akcja przetłaczania gazu do innej cysterny. A to może potrwać do wieczora.
Informacje i zdjęcia wypadku otrzymaliśmy na platformę Kontakt TVN24. Do wypadku doszło w nocy ze środy na czwartek. Wadowiccy strażacy poinformowali, że przed godziną 4 osobowy volkswagen zjechał na przeciwległy pas drogi i zderzył się z jadącą z naprzeciwka cysterną. Obaj kierowcy trafili do szpitala. Cysterna przewróciła się i zatrzymała kilkanaście metrów od drogi. Szczęśliwie nie doszło do rozszczelnienia zbiornika. - Wykluczamy groźbę rozszczelnienia, ale niczego do końca nie można być pewnym - powiedział TVN24 Andrzej Siekanka z małopolskiej straży pożarnej.
Zamknięta droga
Na miejscu jest 15 jednostek straży pożarnej, dźwig i pluton ratownictwa chemicznego. Około południa służby rozpoczęły akcję przepompowywania gazu do podstawionej cysterny. - Akcja może potrwać 5-6 godzin - stwierdził Siekanka. Dodał też, że "droga będzie przejezdna około wieczora".
Policja i służby kryzysowe kierują jadących z Bielska-Białej w kierunku Wadowic, Kalwarii i Krakowa na przygotowane objazdy. Podobnie z kierowcami jadącymi w kierunku Bielska-Białej. W okolicy miejsca wypadku tworzą się duże korki.
Dzieci nie pójdą do szkoły
- Ponieważ w okolicy wypadku znajduję się Zespół Szkół Samorządowych, rodzice proszeni są o nie posyłanie dzieci do szkoły - poinformował Urząd Miasta w Andrychowie.
Na czas przepompowywania gazu, ewakuowano kilkuset mieszkańców pobliskich domów. Powrót mieszkańców do miejsca zamieszkania nastąpi po ustaniu zagrożenia przypuszczalnie około godz. 19.00 - informuje Urząd Miasta w Andrychowie.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24, fot. UM w Andrychowie