Polacy spowiadają się kilka razy w roku. Coraz częściej szukają stałego spowiednika. Spowiedzi jest więcej przed świętami i w czasie rekolekcji. Księża zauważają jednak spadek spowiadających się - czytamy w "Gazecie Wyborczej".
Polacy spowiadają się kilka razy w roku. Coraz częściej szukają stałego spowiednika. Spowiedzi jest więcej przed świętami i w czasie rekolekcji. Księża zauważają jednak spadek spowiadających się - czytamy w "Gazecie Wyborczej".
Zanika zwyczaj przystępowania do spowiedzi w pierwszy piątek miesiąca, do czego były zachęcane kiedyś dzieci. Dziś częściej z takiej regularnej spowiedzi korzystają osoby starsze.
Coraz więcej osób nie chce, by spowiedź była przypadkowa, więc wybiera sobie spowiedników. "Dzisiaj, gdy ktoś się spotka z niezrozumieniem w konfesjonale, nie przechodzi nad tym do porządku dziennego. Ludzie nie chcą, żeby ktoś wchodził im z butami w życie, traktując ich bez szacunku" - mówi przeor klasztoru dominikańskiego w Łodzi o. Wojciech Jędrzejewski.
Źródło: "Gazeta Wyborcza"