Blisko 90 proc. Polaków chciałoby, by w Polsce powstała partia zajmująca się głównie pomocą najbiedniejszym i wykluczonym - wynika z sondażu GfK Polonia przeprowadzonego na zlecenie "Rzeczpospolitej".
85 proc. osób uważa, że potrzebne jest ugrupowanie walczące o wyrównywanie szans wszystkich obywateli; 62 proc. opowiada się za partią dbającą o interesy pracowników najemnych.
Z sondażu wynika ponadto, że prawie co drugi Polak chciałby powstania ugrupowania, które zajmowałoby się walką o rozdział Kościoła od państwa. 59 proc. badanych za potrzebne uznaje powstanie partii zajmującej się prawami kobiet i mniejszości.
Badanie zrealizowano 3 kwietnia metodą telefoniczną na 500-osobowej grupie dorosłych Polaków.
Oceniając wyniki sondażu politolog z Uniwersytetu Humanistyczno-Przyrodniczego w Kielcach prof. Kazimierz Kik powiedział, że społeczeństwo potrzebuje przede wszystkim lewicy społecznej, a nie światopoglądowej, którą reprezentuje SLD. "Eksponuje antyklerykalną twarz Joanny Senyszyn, a powinien prezentować twarz człowieka umęczonego pracą i codzienną egzystencją. Tylko ze takiej wiarygodnej twarzy SLD po prostu nie ma" - mówi Kik.
Źródło: Rzeczpospolita