51-letni kierowca toyoty zginął na strzeżonym przejeździe kolejowym w Mławie w wyniku zderzenia z rozpędzonym pociągiem - informuje na Kontakt TVN24 internauta. Policja ustala przyczyny tragicznego wypadku. Wiadomo już, że rogatki były podniesione.
- Dróżniczka bardzo przeżyła wypadek i dlatego trafiła szpitala. Tam zostanie przesłuchana - poinformowała tvn24.pl Anna Gorczewska, rzeczniczka policji w Mławie (woj. mazowieckie). Dodała, że jest jednak za wcześnie, by mówić o przyczynach, tego co się stało. - Wciąż zbieramy zeznania świadków - mówi Gorczewska.
Wjechał, bo nie widział zagrożenia
Do tragicznego zdarzenia doszło w Mławie ok. godz. 16. Kierowca toyoty widząc podniesione rogatki wjechał na przejazd i chwilę później został staranowany przez pociąg relacji Kraków - Gdynia. Zginął na miejscu. Nikomu z podróżujących pociągiem nic się nie stało.
eq
Źródło: Kontakt TVN24, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: internauta