Policja? Widzę konia w fiacie uno! Takie właśnie nieprawdopodobne zgłoszenie odebrał oficer dyżurny olsztyńskiej komendy policji. Patrol, który pojechał na miejsce, rzeczywiście zobaczył... konia w fiacie uno. Za kierownicą siedział człowiek, koń, a właściwie śliczne źrebię podróżowało z tyłu jako pasażer.
Nieprawdopodobne zgłoszenie o jadącym w fiacie uno koniu odebrał dziś około godziny 9.00 oficer dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie. Był przekonany, że to tylko dowcip, lecz na wszelki wypadek posłał na miejsce patrol. Zdziwił się - patrol wysłany na Kolonię Mazurską potwierdził, fakt przewożenia konia autem osobowym.
Dziwny pasażer
Na pętli autobusowej przy wyjeździe z Olsztyna na Szczytno stał fiat uno. Miał awarię tłumika. Tylna kanapa fiata była przytroczona do dachu auta, a na jej miejscu, w roli pasażera, stał koń. Piękny, 120-kilogramowy, trochę jednak wystraszony, lecz zdrowy, źrebak. Kierowca – 58-letni Hieronim K. wyjaśnił policjantom, że sprawa jest prozaicznie prosta.
On i jego dwaj znajomi kupili źrebaczka pod Warszawą. Nie mogli kazać biec zwierzęciu blisko 300 kilometrów, przyczepy do przewozu koni nie mieli, więc zapakowali źrebaka do fiata. Tak właśnie postanowili przywieźć zwierzę do podolsztyńskiej gminy Świątki.
Policjanci za korzystanie z auta w sposób niezgodny z jego przeznaczeniem ukarali kierowcę 200-złotowym mandatem.
Źródło: legia.com,zaglebie-lubin.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN/fot.policja Olsztyn