Sąd w Hiszpanii wydał wyrok wobec czterech osób w sprawie brutalnego morderstwa na tle homofobicznym, do którego doszło w 2021 roku. Zginął wtedy 24-letni sanitariusz Samuel Luiz. Jego śmierć wywołała wówczas protesty w całym kraju i za granicą.
24-letni Samuel Luiz zmarł w szpitalu w lipcu 2021 roku, po tym jak został zaatakowany i brutalnie pobity przez grupę przed klubem nocnym w La Corunii na północnym zachodzie Hiszpanii.
Czytaj też: Bili do nieprzytomności, nie przeżył. Protesty po "brutalnym i bezlitosnym" zabójstwie 24-letniego geja
Diego Montana, Alejandro Freire i Kaio Amaral zostali uznani za winnych morderstwa kwalifikowanego, a Alejandro Miguez współudziału w morderstwie.
Ława przysięgłych spędziła pięć dni na naradach po procesie, który trwał prawie miesiąc. Wymiar kary zostanie ogłoszony później. Prokuratura zażądała kary więzienia od 22 do 27 lat.
"Nie odwracajmy wzroku"
"Nie odwracajmy wzroku: LGTBfobia, która zabija, zaczyna się od komentarzy lub 'żartów', które są nienawistne, szkodliwe i muszą zostać powstrzymane" - napisała była minister do spraw równości Irene Montero.
Według danych Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, w 2023 roku w Hiszpanii zgłoszono 364 przestępstwa z nienawiści związane z orientacją seksualną lub tożsamością płciową i dokonano w tych sprawach 184 aresztowania.
Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: CABALAR/EFE/PAP/EPA