Największą przeszkodą w procesie beatyfikacyjnym kapelana "Solidarności" ks. Jerzego Popiełuszki była odmowa złożenia zeznań przez prymasa Polski Józefa Glempa - informuje "Rzeczpospolita".
Według gazety, dopiero objęcie zwierzchnictwa archidiecezji warszawskiej przez abp Kazimierza Nycza w 2007 r. spowodowało, że prace przyspieszyły.
- Jeden z włoskich prałatów zajmujących się takimi procesami stwierdził, że pierwszy raz spotyka się z sytuacją, w której znaki wskazują na to, iż Bóg chce wyniesienia na ołtarze, a sprzeciwia się temu człowiek - mówi "Rz" ksiądz znający kulisy sprawy.
Ostatecznie w Rzymie uznano, że brak zeznań kardynała Glempa nie będzie przeszkodą w wyniesieniu na ołtarze ks. Popiełuszki.
Źródło: "Rzeczpospolita"