Kolejka TIR-ów do przejścia granicznego w Dorohusko sięga przez Chełm aż do miejscowości Stołpie oddalonej 10km od Chełma - alarmuje na Kontakt TVN24 internauta hihopek. Izba Celna w Białej Podlaskiej potwierdza: kierowcy w kolejce muszą spędzić ponad dwie doby.
Jak donosi hihopek, kolejka do granicy ma łącznie ponad 30 kilometrów i stale się powiększa. Według jego relacji kierowcy na całej trasie do dyspozycji mają jedną toaletę TOI-TOI, która stoi tuż za Chełmem.
Według informacji Izby celnej, kierowcy w kolejce do odprawy na przejściu granicznym z Ukrainą w Dorohusku musza czekać ponad dwie doby. Według Izby w kolejce do przejścia w sobotę rano czekało ponad tysiąc tirów.
- Na przejściu pracuje pełna obsada celników. Przyczyną takiej długiej kolejki jest przede wszystkim wysoki wzrost ruchu - powiedziała rzeczniczka Izby Marzena Siemieniuk. Jak dodała, tak duży ruch przekracza możliwości przepustowe przejścia. W ciągu 12-godzinnej nocnej zmiany oprawiono tu 277 tirów wyjeżdżających na Ukrainę.
Siemieniuk powiedziała, że polscy celnicy mogą ich odprawić nieco więcej – ok. 300 - ale takiej liczby z kolei nie są w stanie przyjąć służby ukraińskie. Jednak - jak podkreśliła - zwiększenie odpraw o kilkadziesiąt samochodów i tak nie rozwiązałoby problemu kolejek. - Na tak duży ruch przejść granicznych jest za mało – dodała.
Trudna sytuacja jest także na drugim przejściu z Ukrainą na Lubelszczyźnie - w Hrebennem. Czas oczekiwania wynosi tu ponad 1,5 doby, a w kolejce czeka ok. 200 pojazdów.
Od wielu dni przed przejściami granicznymi z Ukrainą na Lubelszczyźnie w kolejkach stoi po kilkaset tirów. Kierowcy kilkakrotnie blokowali drogi dojazdowe do przejść, domagając się szybszego tempa odpraw.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: internauta hihopek