Kolejne banki działające w Polsce podniosły od 1 października prowizje od kredytów, informuje "Gazeta Prawna", według której na taki krok zdecydowały się Polbank, Nordea, Dom Bank i GE Money Bank.
Nowym klientom coraz trudniej dostać kredyt na całą wartość nieruchomości. Rynek premiuje obecnie te banki, które - udzielając kredytów - prowadziły mniej ryzykowną politykę i dbały o jednoczesny wzrost depozytów. Takim bankom nie brakuje w tej chwili pieniędzy na udzielanie nowych pożyczek.
Zdaniem ekspertów, na których powołuje się "Gazeta Prawna", można się spodziewać dalszego wzrostu marż kredytowych i jednoczesnego wzrostu oprocentowania lokat terminowych. Dr Marcin Piątkowski z Akademii Leona Koźmińskiego w Warszawie twierdzi, że możliwe są nawet lokaty oprocentowane na 10 proc. rocznie.
Okazuje się więc, że nawet bez nowych przepisów Komisji Nadzoru Finansowego banki same decydują się na ograniczenie akcji kredytowej. Tym bardziej, że wiele banków, zwłaszcza tych mniejszych, nie ma pieniędzy na nowe pożyczki. Rynek międzybankowy nie działa i w zasadzie jedynym graczem pożyczającym pieniądze sektorowi bankowemu jest bank centralny.
Źródło: Gazeta Prawna