Przed godziną 11 ewakuowane zostało gimnazjum nr. 2 w Słupsku. Przyczyną było rozpylenie substancji chemicznej, najprawdopodobniej gazu. Trójka dzieci trafiła do szpitala na obserwację. Informację dostaliśmy na skrzynkę Kontakt TVN24 od jednej z uczennic gimnazjum.
Ze szkoły wyprowadzono natychmiast 500 uczniów. 13 z nich miało objawy podrażnienia górnych drog oddechowych i problemy z oddychaniem. Na miejscu pojawiły się wozy straży pożarnej, policja i karetki pogotowia. Przed szkołą lekarze natychmiast podali dzieciom tlen. Trójka z nich czuła się na tyle źle, że lekarze zdecydowali się zabrać je na obserwację do szpitala. Ich stan nie jest jednak poważny, prawdopodobnie jeszcze w poniedziałek wrócą do domów - poinformował Rzecznik Prasowy, Jacek Bujarski. Straż pożarna przewietrzyła budynek, policja natomiast bada co to była za substancja chemiczna i kto ją rozpylił.
Po ewakuacji dzieci zostały odesłane do domów, a dyrekcja odwołała resztę zajęć, jednak we wtorek uczniowie powrócą do szkolnych ławek.
Źródło: Kontakt TVN24, TVN24, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Milena