Osób stojących za dużym pedofilskim serwisem szukali między innymi funkcjonariusze FBI. Strona była odwiedzana przez setki tysięcy użytkowników, którzy wymieniali się szokującymi treściami pornograficznymi z udziałem dzieci. Według śledczych administratorem i w twórcą serwisu okazał się 18-latek z Łodzi.
Strona internetowa funkcjonowała w tzw. darknecie, czyli części internetu, do której można wejść za pomocą specjalnego oprogramowania. Użytkownicy są przekonani, że w tej części sieci są anonimowi. Popularną wśród pedofilów była strona, z której można było pobrać m.in. pedofilskie zdjęcia i filmy - w tym te wyjątkowo brutalne.
- Użytkownicy mogli korzystać też z forum dyskusyjnego oraz czatu, umożliwiającego rozmowy na żywo - tłumaczy Krzysztof Kopania z łódzkiej prokuratury.
Serwis miał kilkaset tysięcy użytkowników na całym świecie. Jego twórców ścigali m.in. funkcjonariusze FBI.
Druga strona
Federalni ze Stanów Zjednoczonych od pewnego czasu współpracowali z Komendą Główną Policji oraz Komendą Wojewódzką w Łodzi. Bo właśnie do Polski prowadziły tropy.
- Funkcjonariusze wytypowali dom w dzielnicy Polesie, w którym mogła być prowadzona przestępcza działalność.
W domu mieszkał 18-latek wraz z rodzicami, którzy nie mieli pojęcia, czym zajmował się ich syn.
- Mężczyzna stworzył oraz administrował pedofilskie forum. Nie miał dotychczas żadnego konfliktu z prawem. Uchylał się jednak od obowiązku szkolnego - mówi nadkom. Adam Kolasa z łódzkiej policji.
Nastolatek był zszokowany obecnością policji.
- Funkcjonariusze zabezpieczyli komputery, telefony i sprzęt elektroniczny, na których przechowywane były hasła i materiały fotograficzne i filmowe z zakazanymi treściami - mówi Kolasa.
Już za kratami
18-latek został przewieziony do komendy wojewódzkiej i usłyszał prokuratorskie zarzuty.
- Mężczyzna ma zarzut posiadania i udziału w rozpowszechnieniu za pośrednictwem internetu pornografii dziecięcej - informuje Krzysztof Kopania z łódzkiej prokuratury.
Chłopak przyznał się do winy, grozi mu do 12 lat więzienia. Według dotychczasowych ustaleń, nastolatek zajmował się stroną od lipca 2018 do kwietnia 2019 roku.
- Zgromadzony materiał dowodowy wskazuje, że z tytułu prowadzonej działalności 18-latek nie osiągał żadnych korzyści materialnych - dodaje Adam Kolasa z łódzkiej policji.
Prokuratorzy obawiali się mataczenia ze strony 18-latka, dlatego zawnioskowali do sądu o tymczasowe aresztowanie podejrzanego. Mężczyzna trafił do celi na co najmniej najbliższe trzy miesiące.
Autor: bż / Źródło: TVN24 Łódź
Źródło zdjęcia głównego: KWP Łódź