Wittenberga - znana z działalności inicjatora reformacji Martina Lutra - postanowiła w oryginalny sposób uczcić znanego Niemca. Na głównym placu miasta stanęło 800 kolorowych figurek przedstawiających znanego XVI-wiecznego reformatora religijnego.
Metrowej wysokości plastikowe statuetki w kolorach: czerwonym, niebieskim, zielonym i czarnym, zaprojektowane zostały przez Ottmara Hoerla.
Jego celem było pomysłowe zastąpienie stojącego na głównym rynku miasta pomnika Martina Lutra, który poddawany jest obecnie renowacji. Wittenberga - znana też jako Lutherstadt - nazywana jest "Rzymem protestantyzmu".
Rewolucjonista mimo woli
- Luter nigdy nie szukał poklasku, nie chciał być bohaterem. Nie miał ambicji, żeby zmienić Europę. Był nieświadomym rewolucjonistą. W ten sposób chciałem go wywyższyć - opowiadał Hoerl telewizji Reutera.
Instalacja wywołała pewne kontrowersje wśród protestanckich teologów, zdaniem których kolorowe statuetki kpią z osiągnięć Lutra.
Artysta wyjaśnia, że idea powielonego wizerunku reformatora odzwierciedla jego ideę. - Gdyby nie powstał druk, dzięki któremu można powielać, myśl Lutra nigdy nie zyskałaby tak szerokiego rozgłosu. Moja praca porusza też problem globalizacji i coraz łatwiej dostępności informacji - wyjaśnia Hoerl.
To nie pierwsze dzieło artysty, które wywołało skandal. W 2009 roku Hoerl wystawił 1 250 ogrodowych krasnali, z uniesionymi w charakterystycznym nazistowskim geście ramionami.
Źródło: Reuters