Myśliwce będą mogły lądować na autostradzie

Lądowisko powstaje pod Dębicą
Lądowisko powstaje pod Dębicą
Źródło: Dominik Widera
Fragment autostrady A4, na odcinku między Tarnowem a Dębicą, otrzymał status "DOL". Oznacza to, że miejsce to może pełnić funkcję lotniska. To pierwszy takie obiekt w południowo–wschodniej Polsce.

Drogowy odcinek lotniskowy ma prawie 3 km długości i 36 m szerokości. - Z militarnego punktu widzenia posiadanie w wielu miejscach kraju infrastruktury mogącej posłużyć za np. lotnisko rezerwowe lub takie, na które mogą być dyslokowane części sił jest bardzo cenne – wyjaśnia płk Jacek Sońta, rzecznik Ministerstwa Obrony Narodowej.

Awaryjne lądowisko

W przypadku działań militarnych lub zwykłej awarii sprzętu, ta specjalnie przygotowana część A4 w kilka chwil zmienia się w lotnisko dla samolotu.

- Możliwość lądowania w takim miejscu może być wykorzystywana również w przypadku awarii sprzętu, gdyby okazało się, że dolot do macierzystej bazy nie jest możliwy (ryzyko uszkodzenia bardzo cennego sprzętu lotniczego w odróżnieniu od lądowisk gruntowych jest tu niemal zerowe) – precyzuje Sońta.

Pod Dębicą będą mogły lądować samoloty

Na pierwszy rzut oka lądowisko nie różni się od pozostałych odcinków autostrady. Kiedy jednak przyjrzeć się bliżej, widać, że na całej długości nie ma budowli drogowych, np. wiaduktów.

- Na DOL-u muszą być zastosowane rozbieralne bariery energochłonne. W tym przypadku są to bariery betonowe przystosowane do szybkiego demontażu. Dodatkowo na końcach pasa znajdują się miejsca postojowe dla samolotów – wyjaśnia Jan Krynicki, rzecznik Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Charakterystyczny jest także brak pasa zieleni pomiędzy jezdniami. Pas rozdziału wykonany tak, jak pas jezdni.

Dla wojska i cywili

- DOL-e tworzy się głównie z myślą o wojskowych maszynach, ale gdy zajdzie potrzeba, korzystać mogą z niego także cywilne. Wykorzystanie pasów ruchu na autostradach do startu i lądowania samolotów jest pomysłem równie starym jak same autostrady – przekonuje płk Sońta.

- O skuteczności tego pomysłu świadczyć może m.in. wiele lądowań awaryjnych dokonywanych w takim miejscu przez samoloty cywilne (niejednokrotnie większe od maszyn wojskowych) – dodaje.

Gdy zajdzie potrzeba lądowania samolotu na autostradzie, zamknięte zostaną węzły w Tarnowie i Żyrakowie.

Autor: KMK/b / Źródło: TVN 24 Kraków

Czytaj także: