Igrzyska metodą na smog? "To stawianie sprawy na głowie"

Krakowski Alarm Smogowy zorganizował trzy kampanie zachęcające do walki ze smogiem
Krakowski Alarm Smogowy zorganizował trzy kampanie zachęcające do walki ze smogiem
Źródło: Krakowski Alarm Smogowy
Na ulicach Krakowa zawisły billboardy zachęcające do wspierania starań o igrzyska. Jeden z nich promuje inicjatywę hasłem „Bo igrzyska to metoda na smog”. - To wprowadzanie mieszkańców Krakowa w błąd – piszą w swoim oświadczeniu działacze Krakowskiego Alarmu Smogowyego.

Władze miasta przekonują, że organizacja Igrzysk Olimpijskich przyspieszy modernizację sieci ciepłowniczych, likwidację palenisk węglowych, termomodernizację oraz realizację gminnych programów ograniczania emisji w Myślenicach, Kościelisku, Bukowinie Tatrzańskiej i Zakopanem.

- W samym Krakowie natomiast możliwe będzie ograniczenie ruchu samochodów w centrum poprzez budowę systemu parkingów P&R – czytamy w uzasadnieniu.

- To postawienie sprawy "na głowie" i wprowadzanie mieszkańców Krakowa w błąd – odpowiada Andrzej Guła ze stowarzyszenia Krakowski Alarm Smogowy.

Środki niezależne od igrzysk

Jego zdaniem, wszystkie te inwestycje mają już zapewnione finansowanie w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego z funduszy unijnych oraz środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska z programu KAWKA.

- Środki te nie są uzależnione od ewentualnej organizacji igrzysk. Są częścią programu ochrony powietrza przyjętego w ubiegłym roku i jako takie muszą zostać sfinansowane – pisze Guła w oświadczeniu. - Trudno sobie wyobrazić, że bez organizacji igrzysk Kraków i inne miejscowości małopolski nie będą się o te środki starać – dodaje.

Przypomina również, że prezydent Majchrowski, przed głosowaniem nad wprowadzeniem zakazu ogrzewania węglem i drewnem w listopadzie ub. r., przekonywał, że środki na wymianę palenisk węglowych i rozbudowę MPEC w Krakowie zostały zabezpieczone.

Smog groźny dla zdrowia

Kraków zajmuje piąte miejsce wśród najbardziej zanieczyszczonych miast Polski, mających powyżej 100 tys. mieszkańców. Według badań przez 2/3 roku krakowianie oddychają zanieczyszczonym powietrzem. Jak pokazują pomiary, stężenia pyłu zawieszonego wyraźnie rosną w sezonie grzewczym, czyli jesienią i zimą. Sytuację pogarszają niekorzystne warunki atmosferyczne, czyli bezwietrzna pogoda.

Niska jakość powietrza może powodować choroby serca, zaburzenia oddechowe, raka płuc, problemy z oddychaniem i inne schorzenia. Niektóre substancje zanieczyszczające mogą prowadzić do zmniejszenia plonów w rolnictwie, spowolnienia wzrostu lasów, a także wpływać na klimat.

- Czy walka z tak poważnym problemem ma być uzależniona od organizacji dwutygodniowej imprezy sportowej? – pyta Guła. - Konieczność przyspieszenia działań antysmogowych nie ma żadnego związku z organizacją igrzysk. A jeżeli tak ta sprawa jest stawiana, to oznacza, że zdrowie mieszkańców Krakowa czy łamanie prawa niewiele znaczą dla decydentów – dodaje.

Jednocześnie podaje metody, które władze miasta mogłyby wykorzystać w walce ze smogiem: likwidacja palenisk węglowych, wspieranie efektywności energetycznej, rozbudowa sieci ciepłowniczych, ograniczanie ruchu samochodowego, promowanie transportu zbiorowego i rowerowego. - To wszystko trzeba robić tu i teraz, bez oglądania się na igrzyska – kończy w oświadczeniu Guła.

Dwa tygodnie temu Kraków rozstrzygnął przetarg na firmę, która ma wykonać plan gospodarki niskoemisyjnej. Ma to być kolejny krok na drodze do poprawy jakości powietrza w mieście. Wdrożenie planu było warunkiem pozyskania funduszy unijnych na ten cel.

Trzy kampanie

Krakowski Alarm Smogowy to niezależna inicjatywa społeczna, która powstała w odpowiedzi na jakość powietrza w Krakowie. Do tej pory utworzyli trzy kampanie nawołujące do walki ze smogiem. Na początku lutego 2013 r. z ich inicjatywy w mieście pojawiły się plakaty zachęcające mieszkańców do podpisania petycji apelującej o podjęcie skutecznych działań na rzecz poprawy jakości powietrza oraz wprowadzenie zakazu palenia węglem i paliwami stałymi w piecach. We wrześniu 2013 r. w 50 punktach Krakowa zawisły plakaty z apelami i komentarzami mieszkańców, które zamieszczono pod antysmogową petycją. W listopadzie 2013 r. miała miejsce kolejna odsłona kampanii społecznej Krakowskiego Alarmu Smogowego, pod hasłem „Kraków bez smogu”.

Autor: mmw/r / Źródło: TVN24 Kraków

Czytaj także: