Twórcy efektów specjalnych do kasowego filmu "Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy” ujawnili, w jaki sposób pracowali nad ich stworzeniem. Produkcja przyciągnęła do kin widzów na całym świecie, zapewniając przychód rzędu 2 mld dol. - Efekty w całej serii "Gwiezdnych wojen" to jest absolutnie topowa robota i robiona przez najlepszych speców w branży - komentował Tomasz Bagiński, rysownik, animator, twórca nominowanego do Oskara filmu "Katedra". - Nawet, jeśli inne elementy filmu nie zawsze działają. Gość TVN24 BiS zaznaczył, że nad produkcją pracuje złożony zespół. - Film to ogromna maszyna z bardzo wieloma utalentowanymi ludźmi. Ale też pamiętajmy, że to sztuka iluzji, to jest trochę sztuka oszustwa. Wszyscy filmowcy w pewnym sensie są kłamcami i dotyczy to nie tylko efektów - mówił Bagiński.