Miguel Blesa, skazany za korupcję były szef banku Caja Madrid, został w środę rano znaleziony martwy z raną postrzałową klatki piersiowej - podała hiszpańska Guardia Civil.
Zwłoki tego prawie 70-letniego mężczyzny znaleziono rano w prywatnej posiadłości znajdującej się w prowincji Kordowa, na południu Hiszpanii. Jak poinformowała Guardia Civil, śledczy wykluczyli zabójstwo. Trwające prace mają wyjaśnić, czy do śmierci Blesy doszło w wyniku nieszczęśliwego wypadku, czy popełnił on samobójstwo.
Skazany za korupcję
Miguel Blesa miał zarzuty korupcji w kilku procesach; chodzi o jego działania jako szefa banku Caja Madrid - jednej z kas oszczędnościowych, które w 2011 roku w wyniku fuzji utworzyły grupę bankową Bankia, czwartą co do wielkości w Hiszpanii. W 2012 roku groziła jej upadłość, ale ostatecznie została ona uratowana przez państwo. W lutym sąd w Madrycie skazał Blesę na sześć lat pozbawienia wolności. W tym procesie na cztery lata skazano też Rodriga Rato, byłego szefa Międzynarodowego Funduszu Walutowego, który zasiadał w zarządach i radach nadzorczych początkowo Caja Madrid, a potem Bankia. Rato zastąpił na stanowisku Blesę w 2010 r. W procesie wyroki usłyszały ponadto 63 osoby. Sprawa dotyczyła wykorzystania służbowych kart kredytowych do sprzeniewierzenia funduszy Caja Madrid, co zostało ujawnione w styczniu 2015 roku. Kara Blesy - szefa Caja Madrid w latach 1996-2010 - była najwyższą z wymierzonych w tym procesie. Mężczyzna jednak nie trafił do więzienia, ponieważ odwołał się do Sądu Najwyższego Hiszpanii. Rato i Blesa w latach 2003-12 wydali na cele prywatne, np. na safari w Afryce, zakup biżuterii i innych artykułów luksusowych, około 12,5 mln euro.
Autor: tol/ms / Źródło: PAP, El Pais, thelocal