Kilkadziesiąt tysięcy wyświetleń ma wpis jednego z użytkowników Twittera, który poinformował o kontrowersyjnym zdarzeniu podczas uroczystości odsłonięcia tablicy pamiątkowej Jana Szyszki w Białymstoku. Według autora, zaproszeni goście - Edward Siarka, wiceminister klimatu, i poseł PiS Jarosław Zieliński nie mieli kwiatów, więc pod tablicą złożyli wieniec, który przynieśli leśnicy. - Publikacja jest wyjątkowo nietrafiona, bolesna i niesprawiedliwa - reaguje Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Białymstoku, pod siedzibą której odbyła się uroczystość.
Do wydarzenia doszło we wtorek, 16 maja. Na stronie Lasów Państwowych czytamy, że tablica została umieszczona na budynku białostockiej dyrekcji Lasów Państwowych z inicjatywy Andrzeja Józefa Nowaka, dyrektora Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Białymstoku. Jak zwracali uwagę białostoccy dziennikarze "Gazety Wyborczej" - na odsłonięcie zaproszeni zostali przedstawiciele mediów przyjaznych lub zależnych od władzy.
Dzień później na Twitterze pojawił się wpis jednego z użytkowników, który przekazał, że podczas uroczystości, w której udział brał między innymi wiceminister klimatu i środowiska Edward Siarka oraz poseł Jarosław Zieliński, doszło do "kompromitacji":
"Okazało się, że żaden z nich wiązanki nie kupił. W panice dyrektor regionalny Lasów Państwowych zabrał wieniec od białostockich leśników i oddał im, żeby go sobie zanieśli" - donosił internauta. Na dowód załączył cztery fotografie z uroczystości. Widać na nich, jak wiceminister Siarka niesie wieniec kwiatów anturium. Obok niego stoi poseł Zieliński. Na kolejnym zdjęciu widać, że wieniec opasany jest szarfą, na której widnieje napis "Wielkiemu Polakowi, Leśnicy Białostoccy".
Wpis w ciągu doby widziało kilkadziesiąt tysięcy internautów. Wielu uszczypliwie komentowało treść wpisu, żartując ze "skąpstwa" i "braku kultury" zaproszonych polityków. Niektórzy piszą, że pod tablicą złożono "kwiaty na wyrwę", czyli wyrwane z rąk leśników.
Lasy Państwowe: to przykre, niesprawiedliwe i bolesne
Do sprawy odniósł się Jarosław Krawczyk, rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Białymstoku. W rozmowie z tvn24.pl stwierdził, że cieszący się dużą popularnością wpis na Twitterze jest publikacją "wyjątkowo nietrafioną, bolesną i niesprawiedliwą":
- Sam fakt roztrząsania, kto i jakie kwiaty złożył na uroczystości związanej z uczczeniem profesora Szyszki, wydaje się trywializować uroczystość i jej znaczenie - mówi Krawczyk.
Czytaj też: Zieliński: to nie było konfetti dla mnie, tylko na cześć odzyskanej polskiej niepodległości
Zaznacza, że wynikający z wpisu zarzut dotyczący braku wieńców do złożenia jest o tyle nietrafiony, że - jak twierdzi rzecznik - minister Siarka miał według planów złożyć właśnie taki wieniec. Dlaczego? Bo - jak słyszymy - pełni funkcję Pełnomocnika Rządu do spraw Leśnictwa i Łowiectwa:
- Jest zatem bezpośrednim zwierzchnikiem leśników, w imieniu których złożył kwiaty. Był bowiem najbardziej znamienitą osobą, która mogła je złożyć - przekazuje rzecznik.
Dodaje, że debatowanie na temat sposobu, w jaki uczczono pamięć profesora Szyszki i odsłonięto tablicę, jest przez Lasy Państwowe postrzegana jako "przykra i bolesna".
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Lasy Państwowe/Twitter