Rzecznik praw obywatelskich Marcin Wiącek napisał list do ministra edukacji i nauki Przemysława Czarnka w sprawie brakujących nauczycieli w szkołach. - Zdarza się, że mijają miesiące, podczas których dyrektor szkoły szuka nowego nauczyciela, co oznacza utratę ciągłości nauki - wskazuje RPO. Zapytał ministra edukacji, "jak zamierza odwrócić negatywne tendencje w zatrudnieniu nauczycieli".
Pismo rzecznika praw obywatelskich do ministra edukacji i nauki w sprawie brakujących nauczycieli w szkołach datowane jest na 14 września. Jak napisał RPO, "potwierdzają się obawy, że w roku szkolnym 2021/2022 utrzymają się trudności z zapewnieniem kadry pedagogicznej, złożonej z nauczycieli o odpowiednich kwalifikacjach". Zaznaczył, że jest to szczególnie ważne wobec powrotu uczniów i uczennic do szkół po ponad roku zdalnego nauczania spowodowanego epidemią COVID-19, co wiąże się z koniecznością dodatkowego ich wsparcia.
Zdaniem Wiącka "należy pilnie zająć się sytuacją nauczycieli, gdyż dalszy spadek zainteresowania pracą w szkołach publicznych i niepublicznych może w sposób istotny wpłynąć na realizację prawa do nauki".
CZYTAJ: #BEZPRZERWY. ROK SZKOLNY Z TVN24
RPO: nadal poszukiwane są tysiące nauczycieli
Wiącek powołał się na dane kuratoriów oświaty, z których wynika, że w pierwszych tygodniach nauki nadal poszukiwane są tysiące nauczycieli różnych przedmiotów (np. 1338 ofert pracy w woj. mazowieckim, 540 – w woj. dolnośląskim, 114 - w woj. podlaskim).
RPO przypomniał raport Najwyższej Izby Kontroli o organizacji pracy nauczycieli w szkołach publicznych, z którego wynika, że w latach szkolnych 2018/2019–2020/2021 blisko połowa dyrektorów (46%) zgłaszała trudności z zatrudnieniem nauczycieli o odpowiednich kwalifikacjach. Najczęściej chodziło o nauczycieli fizyki (33%), matematyki (32%), chemii (24%), języka angielskiego (20%) i informatyki (18%). Ponad jedna trzecia dyrektorów zatrudniała nauczycieli emerytowanych i przydzielała zajęcia nauczycielom bez wymaganych kwalifikacji, za zgodą nadzoru pedagogicznego (35%).
W 12% przypadków nie udało się zatrudnić nauczyciela do rozpoczęcia roku szkolnego. Średnia wieku nauczyciela to 47 lat, najliczniejsi są ci z przedziału 46–55 lat (38%). W więcej niż jednej szkole pracowało ok. 11% nauczycieli, natomiast 73% z nich realizowało godziny ponadwymiarowe.
Marcin Wiącek nie zgadza się z opinią ministra edukacji
Wiącek napisał, że "nie sposób zatem zgodzić się z opinią ministra, że 'zawsze taki znikomy procent wolnych etatów w szkołach występuje w wakacje, występuje również w tym roku. Zostanie uzupełniony, nie ma z tym żadnego problemu'".
RPO nawiązał do wypowiedzi Czarnka z 26 sierpnia w Polsat News, gdzie minister odnosił się do kwestii brakujących nauczycieli. W połowie sierpnia w szkołach i przedszkolach było wolnych około 13 tysięcy etatów - tak wynikało z danych zebranych w bankach pracy przy kuratoriach oświaty.
- Przypomnijmy, że 13 tysięcy nauczycieli na 700 tysięcy nauczycieli, zatem jest to znikomy procent, żebyśmy tu nie robili wrażenia, że mamy tu jakiś potężny procent. Zawsze taki znikomy procent wolnych etatów w szkołach występuje w wakacje, występuje również w tym roku. Zostanie uzupełniony, nie ma z tym żadnego problemu - powiedział wówczas szef MEiN.
- Takie rzeczy zdarzają się co roku, to znikomy procent z całości - dodał.
6 września Sławomir Broniarz, prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego mówił, że brakuje około 10 tysięcy nauczycieli.
RPO wspomniał również w liście do Czarnka o odpowiedzi wiceministra edukacji i nauki Dariusza Piontkowskiego na interpelację w sprawie braków kadrowych nauczycieli. "Wolne miejsca pracy odnotowywane są przede wszystkim w dużych miastach, zjawisko to w marginalnej skali dotyczy małych miejscowości" - oświadczył wiceszef MEiN.
Wiącek: zdarza się, że dyrektor mięsiącami szuka nowego nauczyciela
W ocenie RPO "brak działań na rzecz rozwiązania tego problemu przybierającego postać systemową może doprowadzić do nieodwracalnych szkód w poziomie wykształcenia dzieci i młodzieży".
"Zdarza się, że mijają miesiące, podczas których dyrektor szkoły szuka nowego nauczyciela, co oznacza utratę ciągłości nauki i braki w realizacji podstawy programowej. Z doniesień medialnych wynika, że problem ten jest obecny także w mniejszych miejscowościach oraz w szkołach niepublicznych, które mają możliwość lepszego wynagradzania nauczycieli i które często oferują bardziej komfortowe warunki pracy (np. doskonale wyposażone pracownie)" - zaznaczył.
Rzecznik praw obywatelskich napisał, że dostrzega, iż resort "widzi konieczność prowadzenia profilaktyki problemów dzieci i młodzieży, w tym następstw izolacji rówieśniczej w stanie epidemii", ale zgłosił wątpliwości, czy "środki przeznaczone na pomoc uczniom i nauczycielom są adekwatne do potrzeb". Dodał, że istnieje też ryzyko, że małe zainteresowanie pracą w oświacie sprawi, iż realizacja programów proponowanych przez MEiN stanie pod znakiem zapytania.
Wiącek zapytał Czarnka, "jak zamierza odwrócić negatywne tendencje w zatrudnieniu nauczycieli". Zwrócił się również o kompleksowe zestawienie działań dla ułatwienia uczniom i nauczycielom powrotu do szkół. - Szanse na powodzenie programów oraz przyszła jakość edukacji w Rzeczypospolitej Polskiej zależą w dużym stopniu od kompetencji i zadowolenia nauczycieli z ich sytuacji zawodowej" - podkreślił RPO.
Spotkanie ministra z ZNP
We wtorek 21 września Przemysław Czarnek ma rozmawiać z nauczycielami ze Związku Nauczycielstwa Polskiego. Spotkanie zaplanowano na godzinę 11.
Źródło: tvn24.pl, PAP