Mieli wyczyścić magazyn jednego z banków. Znaleźli rulon sporych rozmiarów przypominający dywan. Dywan okazał się być obrazem, który może mieć kilkaset lat. Malowidło na razie przejęła policja. - Wymaga podjęcie prac zabezpieczających - mówi konserwator dzieł sztuki.
Paweł Gutt jest właścicielem firmy przeprowadzkowej we Wrocławiu. - Dwa miesiące temu dostaliśmy zlecenie wyczyszczenia magazynu jednego z banków. Leżały tam różne rzeczy, zleceniodawca chciał pozyskać stamtąd meble. Pozostałe rzeczy polecił zutylizować - opowiada mężczyzna. I dodaje: by to zrobić, wszystkie przedmioty musieliśmy przewieźć do naszego magazynu i tu je posegregować.
Dywan okazał się być obrazem
Do inwentaryzacji przystąpiono w poniedziałek. Wśród rzeczy "do przeglądnięcia" znajdowało się zawiniątko określone przez pracowników firmy pana Pawła jako dywan. - Okazało się, że to nie był żaden dywan a obraz. To okaz wart uwagi. Właściciela na razie nie znamy, a na pewno jakiś jest - uważa Gutt, który o znalezisku poinformował funkcjonariuszy Centralnego Biura Śledczego Policji i Kontakt24.
Na obrazie o wielkości 3 na 2 metry widać biblijną scenę. Nie ma na nim żadnej sygnatury. Jest za to tajemniczy herb, który może doprowadzić do genezy malowidła.
Na miejsce przyjechali policjanci CBŚP , którzy dokonali oględzin dzieła.
"Dzieło dobrej klasy"
Do magazynu pana Pawła przyjechał też dyrektor Muzeum Narodowego i konserwator dzieł sztuki. - To obraz dobrej klasy z przełomu XVII/XVIII wieku. Nie był przechowywany w dobrych warunkach, bo obraz tej jakości nie powinien znajdować się w magazynie zwinięty na byle jakim wałku - ocenił Ryszard Wójtowicz, konserwator dzieł sztuki.
Jego zdaniem w czasie ostatnich kilku lat dzieło malarskie było poddawane pracom konserwatorskim. Jednak niezbyt fachowym. Wykonano m.in. uzupełnienia lica, a całość nawinięto na zbyt mały wałek. - To że obraz nie został naciągnięty na krosno doprowadziło do znaczących uszkodzeń. Prace nie były przeprowadzone profesjonalnie i na pewno obniżyły jego jakość - uważa Wójtowicz.
Obraz pokazujący scenę religijną prawdopodobnie zdobił jeden z kościołów lub jedną z kaplic pałacowych. Zleceniodawca musiał być osobą zamożną. Wskazują na to gabaryty obrazu i jego jakość. O przywrócenie tej jakości będą teraz walczyć konserwatorzy. - Wymaga on podjęcia prac konserwatorskich i zabezpieczających, a w zależności od decyzji właściciela powinien być wyeksponowany, bo jest wartościowy - podkreśla konserwator.
Autor: tam//ec / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Wrocław | M. Cepin