Rada Nadzorcza i właściciel wydawnictwa Presspublica (wydawcy "Rzeczpospolitej") rozpoczęli postępowanie wyjaśniające ws. opublikowania w tym dzienniku artykułu "Trotyl we wraku tupolewa". W środę redaktor naczelny gazety Tomasz Wróblewski oddał się do dyspozycji Rady. Jak poinformował wtedy jeden z jej członków Jarosław Knap, decyzja w tej sprawie ma zapaść w przyszłym tygodniu.
Na stronie internetowej gazety zamieszczono krótkie oświadczenie w tej sprawie. "Przestrzegając najwyższych standardów etyki dziennikarskiej, Rada Nadzorcza i właściciel wydawnictwa Presspublica Grzegorz Hajdarowicz rozpoczęli postępowanie wyjaśniające w sprawie opublikowania w należącym do wydawnictwa dzienniku "Rzeczpospolita" artykułu "Trotyl we wraku tupolewa". W ciagu najbliższych dni z najwyższą starannością zbadamy wszystkie aspekty związane z wyżej wymienioną publikacją, a wyniki swoich prac przedstawimy opinii publicznej. Jesteśmy przekonani, że w przypadku potwierdzenia źródeł informacji oraz zasadności publikacji powinniśmy chronić zarówno źródła osobowe, jak i samych dziennikarzy. Jednak jeśli okaże się, że nie dochowano standardów wykonywania zawodu dziennikarza, a tym samym wprowadzono w błąd czytelników "Rzeczpospolitej", osoby za to odpowiedzialne poniosą daleko idące konsekwencje".
Jak ustalił tvn24.pl, jednocześnie zakazano dziennikarzom "Rz" pisania na temat katastrofy smoleńskiej, a także udzielania wszelkich publicznych wypowiedzi w tej sprawie.
Decyzja ws. Wróblewskiego w przyszłym tygodniu
Wcześniej redaktor naczelny gazety poinformował, że do najbliższego posiedzenia Rady Nadzorczej przebywać będę na urlopie. Obowiązki kierowania redakcją Wróblewski powierzył swojemu zastępcy red. Andrzejowi Taladze. Jarosław Knap poinformował tvn24.pl, zebranie Rady Nadzorczej ma odbyć się w przyszłym tygodniu. Nie sprecyzował, kiedy dokładnie. To na tym spotkaniu zapadnie decyzja o dalszych losach Wróblewskiego w redakcji "Rzeczpospolitej".
Artykuł, który wstrząsnął Polską
W środę "Rzeczpospolita" podała, że polscy prokuratorzy i biegli, którzy ostatnio badali wrak tupolewa w Smoleńsku, odkryli na nim ślady materiałów wybuchowych - trotylu i nitrogliceryny. Artykuł spowodował lawinę komentarzy - m.in. premiera Donalda Tuska i szefa PiS Jarosława Kaczyńskiego.
Doniesienia te po południu tego samego dnia zdementowała warszawska Wojskowa Prokuratura Okręgowa. Kilka godzin później gazeta wydała oświadczenie, w którym napisała: "Pomyliliśmy się pisząc dziś o trotylu i nitroglicerynie. To mogły być te składniki, ale nie musiały". Następnie tekst oświadczenia zmieniła, usuwając z niego zwrot "pomyliliśmy się".
Tomasz Wróblewski ma 53 lata, od roku jest szefem Rzeczpospolitej - objął funkcję w październiku 2011 r. Wcześniej kierował tygodnikiem "Newsweek", był też szefem "Dziennika Gazeta Prawna" i magazynu "Profit". Właścicielem 100 proc. Presspubliki jest Grzegorz Hajdarowicz, właściciel spółki Gremi Media. Presspublica wydaje m.in. "Rzeczpospolitą", tygodnik "Uważam Rze", jest też właścicielem portali internetowych (m.in. rp.pl).
Autor: mon, nsz//kdj / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24