Poznańska alpinistka zdobyła dwa siedmiotysięczniki

Magdalena Prask jest już w stolicy Tadżykistanu Duszanbe, skąd w niedzielę wyleci do Polski. Wyprawa poznańskiej alpinistki rozpoczęła się miesiąc temu. Do zdobycia odznaki "Śnieżnej Pantery" brakuje jej dwóch szczytów, które zamierza zdobyć w przyszłym roku.

Cel zdobyty, są siniaki

- Wyprawę uznaje za bardzo udaną – oba cele zostały zrealizowane przez prawie wszystkich członków wyprawy i co wspaniałe w tym sezonie na obu szczytach nie było ofiar śmiertelnych - pisze na swoim blogu poznańska alpinistka.

Nie obyło się jednak bez wypadków, w tym do wpadnięcia do szczeliny i poturbowania przez lawinę. - Na szczęście skończyły się one tylko na siniakach - pisze Prask.

13 dni offline

12 sierpnia poznańska alpinistka zdobyła pierwszy ze szczytów – Pik Korzeniewskiej (7.105 m n.p.m.) o czym napisała tego samego dnia na blogu. Dzień później poinformowała o zejściu do bazy, po czym zamilkła. Na kolejny wpis trzeba było czekać aż 13 dni.

- Niestety dopiero teraz z radością mogę oświadczyć: w dniu 19 sierpnia 2012r. zdobyłam Pik Komunizma (7.495 m n.p.m.). Ten szczyt okazał się dużo trudniejszy i cięższy od Piku Korzeniewskiej. Tym większa jest moja radość - napisała na blogu.

Licząca dziewięć osób polska grupa, zaatakowała szczyt razem z innymi wyprawami przebywającymi w bazie na Polanie Moskwina. Jednego dnia wyruszyło około 30 osób i wspólnymi siłami przedarli się w głębokim śniegu na szczyt.

Po "Śnieżną Panterę"

Dla Magdaleny Prask to drugi i trzeci zdobyty szczyt spośród pięciu najwyższych w byłym Związku Radzieckim. Pik Komunizma jest najwyższy z nich. Poznańska alpinistka zdobyła także trzeci (Pik Lenina – 7134 m n.p.m., zdobyty 14 sierpnia 2011r.) i czwarty (Pik Korżeniewskiej – 7105 m n.p.m.) co do wielkości.

W przyszłym roku Prask zamierza zaatakować Pik Pobiedy i Chan Tengri. Jeśli uda jej się zdobyć komplet najwyższych postradzieckich szczytów, otrzyma prestiżowe górskie odznaczenie zwane "Śnieżną Panterą".

Autor: fc/roody / Źródło: TVN 24 Poznań