Jeśli mamy możliwość utrzymać Polaka na jakiejś funkcji, to będziemy to popierać - mówił Witold Waszczykowski o ewentualnym poparciu dla Donalda Tuska w walce o reelekcję. We "Wstajesz i wiesz" szef MSZ mówił też o wizycie Komisji Weneckiej w Polsce.
- Uważam, że im więcej Polaków zdobywa istotne pozycje na świecie, tym lepiej - mówił w TVN24 Waszczykowski pytany o opinię ws. powołania Leszka Balcerowicza na doradcę prezydenta Ukrainy.
Dopytywany, czy wobec tego rząd poprze kandydaturę Donalda Tuska na szefa Rady Europejskiej (były premier walczy o reelekcję na tym stanowisku - red.), szef MSZ odpowiedział, że jest jeszcze za wcześnie, by o tym rozmawiać. - To nie zależy od nas - dodał.
- Będziemy popierać każdego Polaka - powiedział minister, zaznaczając, że wybór szefa RE nie leży w rękach rządu. - To układanka, niewiele zależy od Polski - ocenił.
- Będziemy analizować, czy z faktu, że Polak sprawuje taki czy inny urząd, wynika coś dla realizacji interesu narodowego polskiego. To na pewno będzie brane pod uwagę - powiedział. - Jesteśmy za tym, żeby popierać każdego Polaka funkcjonującego w strukturach międzynarodowych. Jeśli mamy możliwość utrzymać Polaka na jakiejś funkcji, to będziemy to popierać - podkreślił minister spraw zagranicznych.
Komisja Wenecka znów w Polsce
Dziś zaczyna się dwudniowa wizyta w Polsce delegacji Komisji Weneckiej - organu doradczego Rady Europy. Z przedstawicielami parlamentu, władz, korporacji prawniczych, RPO i organizacjami pozarządowymi członkowie Komisji będą rozmawiać o styczniowej nowelizacji ustawy o policji zmieniającej m.in. zasady inwigilacji.
Witold Waszczykowski pytany o to, czy spotka się z przedstawicielami Komisji, odpowiedział, że nie ma takich planów. Jak ocenił, jest to wizyta na niższym poziomie eksperckim i będą się oni spotykać tylko z przedstawicielami tych resortów, które są zainteresowane spotkaniem.
Polska poza UE?
- Nie mamy żadnej antyeuropejskiej retoryki, nie chcemy wyprowadzić Polski z Unii Europejskiej, to są wszystko jakieś dziwaczne zarzuty opozycji. Jesteśmy wiarygodnym członkiem UE, prowadzimy dyskusje, rozmowy, uczestniczymy we wszystkich spotkaniach, uczestniczymy w podejmowaniu decyzji europejskich nt. Turcji, na temat innych kwestii - tłumaczył Waszczykowski.
- Pani premier uczestniczy we wszystkich szczytach europejskich, nie ma takiego problemu (...) Absolutnie nie ma planu przeprowadzania referendum - powiedział minister spraw zagranicznych pytany o słowa Grzegorza Schetyny, że PO wezwie do referendum ws. obecności Polski w UE, jeśli PiS będzie kontynuować swą antyeuropejska retorykę.
"To wypowiedź polityka"
W rozmowie z magazynem "wSieci" prezes PiS Jarosław Kaczyński powiedział, że "nie ma w Polsce żadnych problemów z demokracją, ale są z nią problemy w Niemczech". Po czym dodał: "powstają tam poważne prace dowodzące, że tamtejsza demokracja została właściwie zlikwidowana, a sposób regulowania pracy Bundestagu jest już taki, że gdyby ktoś chciał to wprowadzić w Polsce, sam uznałbym go za próbę wprowadzenia dyktatury".
Minister Waszczykowski odniósł się do wypowiedzi prezesa PiS. - Jarosław Kaczyński ma wpływ i ten wpływ akceptujemy, ale w sytuacjach oficjalnych trzeba ten wpływ rozdzielać. Czym innym są komentarze nt. polityki międzynarodowej wypowiadane przez urzędników pełniących funkcje państwowe, a czym innym są komentarze liderów partii na użytek wewnętrzny. Wypowiedzi Kaczyńskiego to wypowiedzi polityka zajmującego funkcję wewnętrzną – dodał szef MSZ.
Autor: mw/tr / Źródło: tvn24