"Głowę oparła o stół, coś było nie tak". Zrozpaczona babcia o ostatnich dniach dwulatki

Słowa babci rzucają nowe światło na sprawę zmarłej dwulatki
Słowa babci rzucają nowe światło na sprawę zmarłej dwulatki
TVN24 Poznań
Słowa babci rzucają nowe światło na sprawę zmarłej dwulatkiTVN24 Poznań

Dwuletnia Lilianna zmarła lekarzom na stole operacyjnym, wcześniej ojczym rzucił nią w furii o framugę drzwi. Miała urazy głowy, pękniętą czaszkę. Dziecku próbowała pomóc babcia. Sama wzięła dziewczynkę do szpitala, ale tam żaden z badających ją trzech lekarzy nie potrafił stwierdzić dlaczego była osowiała i narzekała na ból głowy.

Doniesienia prokuratury w tej sprawie są szokujące. Sekcja zwłok dziecka wykazała krwiaki w mózgu, jego obrzęk, a także pęknięcia czaszki. Biegła stwierdziła, że te obrażenia mogły powstać kilka dni przed zgonem dziecka, co potwierdziła później na przesłuchani matka Lilianny.

- Według relacji kobiety, ojczym dziecka był zajęty grą na komputerze. Gdy "nie szło mu w grze", chwycił przechodzące obok niego dziecko za rączkę i pchnął, w skutek czego dziewczynka uderzyła głową w futrynę - mówi Magdalena Roman z Prokuratury Rejonowej w Pile.

CZYTAJ WIĘCEJ O SZOKUJĄCYCH USTALENIACH ŚLEDCZYCH

Dziewczynka we wtorek, czyli niespełna tydzień po incydencie w domu, trafiła do szpitala w ciężkim stanie. Zmarła na stole operacyjnym.

Babcia interweniowała

Śmiercią dziecka załamana jest babcia Lilianny od strony ojca. Ma żal zarówno do matki dziecka, a także personelu szpitala. Reporterowi TVN24 zdecydowała się opowiedzieć jak przebiegały ostatnie dni życia dwulatki.

W piątek 17 marca, późnym popołudniem, dziewczynka wraz z resztą rodzeństwa przyjechała do dziadków. Lilianna od początku zachowywała się dziwnie, była osowiała.

- Leżała na tapczanie, ale myślałam, że była zmęczona, chce spać. Położyłam ją, w nocy wypiła jeszcze pół butelki napoju. Rano przyszła na śniadanie, siadła przy stole, ale głowę miała opartą o stół. Coś było nie tak. Zadzwoniłam do matki, poprosiłam o pesel dziecka, ubraliśmy małą i pojechaliśmy do szpitala - opowiada babcia.

Początkowo matka wcale nie chciała do szpitala jechać, dopiero za namową zgodziła się dołączyć do babci.

Badana przez trzech lekarzy

W szpitalu na badanie jako pierwszy wziął ją - jak dowiedziała się później babcia - okulista. Stwierdził obustronne zapalenie uszu i polecił aby zbadał to jeszcze laryngolog. Ten wykluczył zapalenie, więc wrócili z dzieckiem do poprzedniego lekarza, który nadal nie widział co się dzieje. Wysłał więc dziewczynkę na konsultację do trzeciego specjalisty, który nawet miał zapytać matkę, czy dziecko się uderzyło. Kobieta zaprzeczyła.

Na koniec - według relacji babci - lekarka stwierdziła, że może być to jakaś rozwijająca się infekcja i że nie widzi nic niepokojącego. Przepisała lek na ewentualną gorączkę. I tyle.

Należy dodać jeszcze, że matka dziewczynki miała przy sobie dokumentację szpitalną ze stycznia, kiedy stwierdzono u dziecka krwiaka w głowie. Mając przed sobą te papiery, żaden z lekarzy nie zasugerował tomografii.

Nie mówili o uderzeniu

Szpital tłumaczy się wprowadzeniem lekarzy w błąd przez matkę dziecka, która nie poinformowała o tym, że dziewczynka uderzyła głową we framugę.

- W żadnym momencie tego pobytu nikt nie wspomniał, żeby przyczyną tej wizyty był uraz dziecka. U nas przyjmowanie pacjenta odbywa się w ten sposób, że jednym z podstawowym pytań jakie zadaje pielęgniarka jest to, czy problem, z którym się zgłasza pacjent, powstał w wyniku urazu, czy nie. U nas jest to rozdzielone, to inna ścieżka terapeutyczna. Jest kilku świadków, którzy mogą potwierdzić, że mimo kilkukrotnych pytań, obecność tego urazu była negowana - mówi Krzysztof Jarzyński, kierownik Szpitalnego Oddziału Ratunkowego szpitala w Pile.

Jak informuje prokuratura, dzień później (w niedzielę), 2-latka razem z matką i ojczymem była jeszcze raz w szpitalu, ale wtedy również nie powiedzieli oni lekarzom o urazie.

We wtorek babcia dostała telefon od matki Lilianny, że jest w ciężkim stanie w szpitalu. - Była na stole operacyjnym, ale już było za późno - mówi łamanym głosem, wspominając ostatnie chwile wnuczki.

W piątek prokuratura poinformowała, że zamierza sprawdzić, czy szpital zachował się prawidłowo w sprawie diagnostyki dwulatki.

Zarzuty i areszt dla matki i ojczyma

Pod zarzutem znęcania się nad dzieckiem i nieudzielenia mu pomocy sąd rejonowy w Pile aresztował w czwartek matkę dziewczynki oraz jej ojczyma. O trzymiesięczny tymczasowy areszt dla obojga opiekunów zmarłego dziecka wnosił prokurator.

Ojczym dwuletniej Lilianny został przesłuchany w czwartek. Śledczy przedstawili mu trzy zarzuty: psychicznego znęcania się nad trójką dzieci kobiety oraz fizycznego znęcania nad 2-latką, a także udzielenia żonie środka odurzającego w postaci amfetaminy matce dziecka. Szymonowi B. grozi 12 lat więzienia. Mężczyzna nie przyznaje się do winy. Twierdzi, ze nigdy nie stosował wobec dzieci przemocy.

Kobieta usłyszała zarzut nieudzielenia pomocy swemu dziecka. Miała zataić przed lekarzami, którzy kilka dni wcześniej badali jej dwuletnią córkę, że doszło do urazu głowy. Ta sytuacja - jak przyjmuje prokuratura - uniemożliwiła prawidłowe leczenie dziecka.

Dwulatka trafiła do szpitala z obrażeniami głowy. Nie żyje
Dwulatka trafiła do szpitala z obrażeniami głowy. Nie żyjeTVN 24

Autor: ib//ec / Źródło: TVN24 Poznań

Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Poznań

Pozostałe wiadomości

Senator Marek Borowski stwierdził w "Faktach po Faktach" w niedzielę, że spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z prezydentem USA Donaldem Trumpem w sobotę "trochę nie wyszło". Zaznaczył jednak, że takie próby trzeba podejmować.

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

Źródło:
TVN24

Czy na pewno otoczenie prezydenta postawiło we właściwej sytuacji głowę państwa, wysyłając go na tego rodzaju spotkanie? - pytał w programie "W kuluarach" dziennikarz "Faktów" TVN Piotr Kraśko, odnosząc się do rozmowy Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem na marginesie prawicowej konferencji. Reporterka "Faktów" TVN Arleta Zalewska przekazała, że Pałac Prezydencki dwukrotnie przez ostatnie pół roku starał się o doprowadzenie do rozmowy obu przywódców. Duda miał jednak warunek, by doszło do niej w Białym Domu lub rezydencji Trumpa. Dodała, że po informacji o planowanej wizycie Emmanuela Macrona w Waszyngtonie w poniedziałek, "ktoś przekonał prezydenta, że to on powinien być pierwszy".

Andrzej Duda miał warunek, ale "ktoś przekonał prezydenta"

Andrzej Duda miał warunek, ale "ktoś przekonał prezydenta"

Źródło:
TVN24

Papież Franciszek pozostaje w stanie krytycznym - poinformował Watykan. Papież jest w szpitalu od 14 lutego. Trafił tam z powodu problemów z oddechem.

Papież wciąż w stanie krytycznym

Papież wciąż w stanie krytycznym

Źródło:
Reuters, TVN24, PAP

Poparcie Elona Muska dla skrajnie prawicowej partii AfD w Niemczech nie jest tajemnicą. Sam przyznawał jednak, że do pewnego czasu nie znał w pełni tej formacji. Według mediów zmieniło się to, po tym jak zaczął wchodzić w interakcje z niemiecką prawicową influencerką i aktywistką Naomi Seibt. 24-latka mówiła w wywiadzie dla Reutersa, że miliarder i współpracownik Donalda Trumpa napisał do niej w czerwcu, chcąc dowiedzieć się więcej o partii. - Wyjaśniłam mu, że AfD nie jest podobna do ideologii nazistowskiej ani Hitlera - powiedziała Seibt. Media wyliczają, że przez ostatnie miesiące wielokrotnie reagowali wzajemnie na swoje treści w serwisie X.

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

Źródło:
Reuters, The Guardian, PAP, The Independent

Bardzo dobre, doskonałe - tak określił spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą Donald Trump. Dodał, że "to fantastyczny facet", a "Polska to wspaniały przyjaciel". Ich rozmowa trwała około 10 minut i odbyła się w sobotę na marginesie konferencji konserwatystów pod Waszyngtonem.

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

Źródło:
tvn24.pl

Skrajnie prawicowa partia Alternatywa dla Niemiec (AfD) uzyskała w niedzielnych wyborach do Bundestagu wynik 19,5 procent. To najlepszy rezultat tego ugrupowania w historii. - Nasza ręka będzie zawsze wyciągnięta do wspólnego utworzenia rządu - mówiła po ogłoszeniu wyników liderka partii Alice Weidel. Wybory - według wyników exit poll - wygrał chadecki blok CDU/CSU, ale będzie musiał szukać koalicjantów. Przed wyborami główne niemieckie ugrupowania odżegnywały się od pomysłów utworzenia rządu z AfD.

AfD z najlepszym wynikiem w historii

AfD z najlepszym wynikiem w historii

Źródło:
Reuters, PAP

Głosowanie w wyborach federalnych w Niemczech dobiegło końca. Chadecki blok CDU/CSU zdobył 28,9 procent, a prawicowo-populistyczna Alternatywa dla Niemiec (AfD) 19,5 procent. Na trzecim miejscu znaleźli się socjaldemokraci z SPD z wynikiem 16 procent - wynika z sondażu exit poll opublikowanego tuż po zamknięciu lokali wyborczych. Zieloni zdobyli 13,5 procent głosów.

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Źródło:
PAP, Reuters, Tagesschau, BBC

Jestem gotowy odejść ze stanowiska prezydenta, jeśli przyniesie to pokój w Ukrainie lub doprowadzi do przyjęcia jej do NATO - powiedział w niedzielę prezydent Wołodymyr Zełenski. Odniósł się również do udziału prezydenta USA Donalda Trumpa w negocjacjach pokojowych z Rosją.

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

Źródło:
Reuters, PAP

W jednym z tuneli w Bostonie doszło do bardzo poważnej sytuacji. Ze stropu oderwał się osłabiony przez zmiany pogody duży kawał betonu.

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Źródło:
CNN, cbsnews.com

Kobieta jest w ósmym miesiącu ciąży, ale nie chciała korzystać z noclegowni, bo musiałaby się rozdzielić ze swoim mężem. Dlatego rozbili namiot w jednym z łódzkich parków. Tam mieszkali, nawet podczas mrozów. Dzięki strażnikom miejskim, urzędnikom i wolontariuszom mają już dach nad głową.

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Źródło:
tvn24.pl

Trzeba było wyciąć 29 klonów i topoli rosnących wzdłuż drogi powiatowej w Kisielicach (Warmińsko-Mazurskie). Ktoś podciął drzewa w taki sposób, że mogły przewrócić się na jezdnię. Policja szuka sprawcy. 

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Źródło:
PAP

Nadchodzące dni przyniosą przewagę chmur, choć niewykluczone są miejscowe przejaśnienia lub rozpogodzenia. Lokalnie będą pojawiać się mgły ograniczające widzialność. Będzie cieplej.

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Źródło:
tvnmeteo.pl

Bomba ekologiczna - tak mówi się o skażonych terenach po dawnych zakładach chemicznych Zachem w Bydgoszczy. Miasto nie jest w stanie wziąć na siebie kosztów oszyszczenia, które są szacowane na kilka miliardów złotych. Bez pomocy państwa lub Unii Europejskiej jest to niemożliwe. Hydrogeolog dr hab. inż. Mariusz Czop, profesor Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie mówi wprost o "gigantycznej porażce naszego państwa".

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

Źródło:
tvn24.pl

Miliarder, 94-letni Warren Buffet, sprzedał pod koniec 2024 roku akcje o wartości ponad 134 miliardów dolarów. Zwiększył tym samym zapas gotówki firmy Berkshire, w której jest prezesem, do rekordowej sumy 334 miliardów dolarów - wynika z rocznego raportu. Nie wyjaśnia jednak powodów swojej decyzji.

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Źródło:
PAP

Skute lodem o tej porze roku jezioro White Bear Lake w stanie Minnesota to zwyczajny widok. Ale uwięziony w nim samochód marki Buick to, zdaniem miejscowych, "coś niezwykłego".

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Źródło:
CBS News
Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ceny pączków w zbliżający się tłusty czwartek powinny zostać na stabilnym poziomie, pomimo, że koszty podstawowych produktów wykorzystywanych do ich smażenia, takich jak jaja, masło i mąka, wzrosły - ocenił BNP Paribas. Z kolei za cukier i olej piekarnie zapłacą mniej. Ile trzeba będzie zapłacić za pączki w zbliżający się Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Źródło:
PAP
Tak wytrenowano chińską AI

Tak wytrenowano chińską AI

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium