Zmiany w szamotulskiej policji. Z funkcji komendanta powiatowego zdjęty został Robert Łuczak. Decyzja ma związek ze sprawą kolizji, którą mógł spowodować jeden z jego podwładnych.
Łuczak został odwołany na na wniosek komendanta wojewódzkiego, Rafała Bartkowskiego, po niespełna roku urzędowania:
- Powodem decyzji była ocena funkcjonowania jednostki po niespełna roku kierowania nią. W naszej ocenie efekty pracy całej jednostki nie do końca spełniały oczekiwania - mówi Andrzej Borowiak. Rzecznik poznańskiej policji przyznaje, że na decyzję miała też wpływ sprawa kolizji, którą od 4 miesięcy bada prokuratura.
Uciekł z miejsca wypadku?
Według świadków, w połowie września 2013 r. szef lokalnej drogówki uderzył w słup samochodem, po czym uciec z miejsca wypadku. Winę za kolizję wzięła jednak na siebie żona funkcjonariusza, która pojawiła się na miejscu wypadku i zapłaciła mandat.
Prokuratura wszczęła śledztwo, jednak mimo, że trwa ono już cztery miesiące, wciąż nie udało się nic ustalić. Sprawą zajęli się też reporterzy "Faktów" TVN.
- W chwili obecnej nie jesteśmy w stanie podać terminu, w którym materiał dowodowy pozwoli na przedstawienie zarzutów - wyjaśniła w rozmowie z "Faktami" TVN Magdalena Mazur - Prus z poznańskiej prokuratury.
Jak jednak dodała, wciąż trwają czynności, które "mają na celu ustalenie stanu faktycznego".
Zobacz materiał "Faktów" TVN :
Autor: kk / Źródło: TVN24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Szamotulski